I znowu boge to, boge tamto
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Najwyższe tzw IQ ma Lucyfer. Największy głupek.
Nie „IQ” decyduje o poznaniu Prawdy, od której zależy Wieczność.
Głupki mają łatwość poznawania nieistotnego (dla Wieczności), np „dwie kulki jedna o masie x , druga y zderzyły się i… itd… i co z tego wyniknie?”
Takimi głupstwami podniecają się głupki.
I wpadają do piekła.Ale dlaczego maja wpaść do piekła - co takiego złego zrobili?
-
E tam... Dzięki tym mędrcom zjadłeś dzisiaj w spokoju śniadanie i nie musiałeś walczyć o kawałek padliny z lisem czy tam z wilkiem. Dzięki tym mędrcom klepiesz te swoje dyrdymałki w internetach. Jesteś hipokrytą Macieju.
I przypowieść na niedzielę.Pewien mędrzec urodził się inny.
Zamiast penisa, miał ich kilkanaście.
Lecz zamiast dwóch dłoni, tylko jedną.
Penisy kłóciły się, bo każdy z nich chciał być trzepany.
Więc mędrzec zasępił się i rzekł:
"Walczcie! Kto wygra, tego czeka nagroda!" -
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
W twojej „astrofotografii” nie ma i być nie może żadnego dowodu na „kosmos”.
Przecież mówiłem, że nie ogarniesz.
Ty, w swoim debiliźmie w ogóle zakwestionowałeś istnienie Jezusa Chrystusa.
Zakwestionowałem istnienie W RZECZYWISTOŚCI Jezusa TAKIEGO, O JAKIM MÓWIĄ JEGO WYZNAWCY. Taki Jezus istnieje w literaturze i to jest oczywiste. Istnieje tak, jak Superman, Lord Vader, Gandalf czy Gargamel. Ich twórcy mogli mieć "punkt wyjściowy" w postaci realnej osoby, ale stworzyli postać fikcyjną.
Nie podważam też istnienia jakiegoś Jezusa (mogło ich być nawet wielu), który był całkiem zwyczajnym facetem, który dał początek legendom i mitom, podobnie jak np. Kim Ir Sen. O wszystkim tym pisałem wyżej, ale Ci to nie pasuje, więc tworzysz chochoła i z nim walczysz, bo tak łatwiej. Przyswój sobie moje stanowisko, zanim zaczniesz z nim dyskutować.
Ja zaś mam dowód że twoje jest fałszywe: obserwacje powierzchni ziemi wykluczają prawdziwość waszych rojeń
Słabe obserwacje prowadzą do słabych wniosków. A co z obserwacjami, które wykluczają płaskość Ziemi?
A wasze opowieści o tym, że „wszystko co istnieje, w tym życie wzięło się z tego , że wybuchło wielkie nic” nie są absurdalne?
To dopiero jest obłąkańczy bełkot.A to jest mniej bełkotliwe?
"Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało."
Bla, bla, bla...Jeśli kto wierzy w taki absurd, to nie powinien mieć problemu uwierzyć w życie po śmierci.
Piękne... Do uwierzenia w życie po śmierci potrzebna jest umiejętność wierzenia w absurdy. To ci się udało.
Niebawem zgnije twój mózg. A ty będziesz istniał (jako dusza).
Tak sobie wmawiasz, bo się boisz. Twoje życie jest rozczarowujące, więc liczysz na kolejne. Twoja sprawa...
A po co „carpe diem” skoro zaraz zjedzą cię robaki?
Cieszę się dniem dzisiejszym, bo to jest wszystko, co mam. Być może będę miał też dzień jutrzejszy, ale nim będę się cieszył jutro.
A może tobie bóg dał dzień dzisiejszy, a ty na ten dar mówisz "eee tam, ja poczekam na nagrodę po śmierci"... Kto nie umie cieszyć się z rzeczy małych, nie zasługuje na rzeczy wielkie.
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Uczeni to największe głupki.
Szyderczy demon podczas pewnego egzorcyzmu.Tak, "demon" się wygadał, bo normalnie demony kłamią, oszukują człowieka, ale jak jakiś pedofil w czarnej kiecce pomacha krzyżem i chlapnie "wodą święconą" to wtedy demony mówią prawdę, wtedy Maciej jest w piekło wzięty bo ma "argument" do rozmowy. Patrzcie! mówi Maciej, demon powiedział że uczeni to głupki!
-
@Tomasz-Middle napisał w I znowu boge to, boge tamto:
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Uczeni to największe głupki.
Szyderczy demon podczas pewnego egzorcyzmu.Tak, "demon" się wygadał,
Tak.
Odbierał swoją nagrodę: "radość" z szyderstwa i pogardy dla innych, tych których zwiódł. Pycha i diabelska "duma" z tego powodu.
bo normalnie demony kłamią, oszukują człowieka,
Tak.
ale jak jakiś pedofil w czarnej kiecce pomacha krzyżem i chlapnie "wodą święconą" to wtedy demony mówią prawdę,
Najczęściej i tak kłamią.
Lub wyją, krzyczą, jak i ty będziesz. Niebawem.wtedy Maciej jest w piekło wzięty bo ma "argument" do rozmowy.
ty pójdziesz do piekła.
Patrzcie! mówi Maciej, demon powiedział że uczeni to głupki!
Nawet ten demon skłamał.
Demon z zasady (niemal zawsze) kłamie. Prawdę może powiedzieć tylko, gdy zmuszony przez Boga.
Kłamstwo diabła z zasady jest takie: wymieszanie prawdy z kłamstwem, przekręcenie i wypaczenie prawdy => jako całość kłamstwo => ale ponieważ wymieszanie (przekręcenie prawdy), to zawiera także i "element prawdziwy" (w pewnym sensie, w jakimś zakresie).Demon skłamał więc, tak jak zwykle.
Czyli tak: wymieszał prawdę z kłamstwem.Całe zdanie diabła brzmi:
Uczeni to największe głupki.Prawdą jest to: że uczeni to głupki.
Całość jest fałszywa, bo są większe głupki.Czyli tak jak z zasady: demon wymieszał prawdę z kłamstwem, przekręcił prawdę. Jego wypowiedź była częściowo prawdziwa. Zatem jako całość fałszywa.
Już pierwsze kłamstwo węża było częściowo prawdziwe, w tym sensie, że diabeł powiedział "na pewno nie umrzecie" i to przez wiele wiele pierwszych lat było prawdą. Bo zjedli, a od razu nie umarli. Przez ponad 900 lat Adam mógł myśleć, że "diabeł jednak miał rację".
A potem, bach i umarł.Podobnie i ty: niebawem umrzesz, a potem już tylko wycie i zgrzytanie zębami.
Niczego bowiem dobrze nie rozumiesz, ale całyś groteskowo napuchnięty własną (diabelską) pychą.
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Podobnie i ty: niebawem umrzesz, a potem już tylko wycie i zgrzytanie zębami.
No ale jak? Dusza nie ma zębów. xd
-
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
W twojej „astrofotografii” nie ma i być nie może żadnego dowodu na „kosmos”.
Przecież mówiłem, że nie ogarniesz.
Przecież mówiłem, żeś pyszałek.
Napuchnięty i nabrzmiały własną pychą.@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Zakwestionowałem istnienie W RZECZYWISTOŚCI Jezusa TAKIEGO, O JAKIM MÓWIĄ JEGO WYZNAWCY. Taki Jezus istnieje w literaturze i to jest oczywiste. Istnieje tak, jak Superman, Lord Vader, Gandalf czy Gargamel. Ich twórcy mogli mieć "punkt wyjściowy" w postaci realnej osoby, ale stworzyli postać fikcyjną.
Głupek jesteś i tyle.
Żadnego dowodu na to nie masz.
Ot, twoja głupota nasrana ci do głowy przez diabła@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Nie podważam też istnienia jakiegoś Jezusa (mogło ich być nawet wielu), który był całkiem zwyczajnym facetem, który dał początek legendom i mitom, podobnie jak np. Kim Ir Sen. O wszystkim tym pisałem wyżej, ale Ci to nie pasuje, więc tworzysz chochoła i z nim walczysz, bo tak łatwiej. Przyswój sobie moje stanowisko, zanim zaczniesz z nim dyskutować.
Przyswoiłem sobie i wiem, żeś głupek.
Tylko głupek stawia na równi "Lorda Vadera" i Pana Jezusa.@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Ja zaś mam dowód że twoje jest fałszywe: obserwacje powierzchni ziemi wykluczają prawdziwość waszych rojeń
Słabe obserwacje prowadzą do słabych wniosków.
Obserwacje, które pokazuję są mocne.
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A co z obserwacjami, które wykluczają płaskość Ziemi?
Nie ma takich.
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A to jest mniej bełkotliwe?
"Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało."
Bla, bla bla.Dlategoś właśnie głupek. Głupek do potęgi n-tej, przy czym "n- dąży do nieskończoności"
Najmądrzejsze słowa bierzesz za głupstwo.
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Jeśli kto wierzy w taki absurd, to nie powinien mieć problemu uwierzyć w życie po śmierci.
Piękne... Do uwierzenia w życie po śmierci potrzebna jest umiejętność wierzenia w absurdy. To ci się udało.
Debil, czyli głupek.
Imbecyl.Ze zdania
"A => B"
nie wynika głuptaku, że "A jest konieczne dla zaistnienia B".
A tylko tyle, że jeżeli zaistnieje A, to zaistnieje i B.[Bo może być też prawdziwe np. C=> B, D=> B itd. Wiele dróg może prowadzić do B, nie tylko A]
Nie opanowałeś głupku nawet elementarza logiki.
Tak bardzo jesteś głupi.A zabierasz się za "astrofotografię".
Co za śmieszność, co za nędza rozumu.Stań lepiej głupku przed ścianą i nagle z całej siły.. łup głową w ścianę!
Kto wie? Może się przestawi, może zresetuje?@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A po co „carpe diem” skoro zaraz zjedzą cię robaki?
Cieszę się dniem dzisiejszym, bo to jest wszystko, co mam. Być może będę miał też dzień jutrzejszy, ale nim będę się cieszył jutro.
Boś głupek.
Tylko głupek nie dba o przyszłość, zwłaszcza o ZAWSZE, czyli Wieczność.@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A może tobie bóg dał dzień dzisiejszy, a ty na ten dar mówisz "eee tam, ja poczekam na nagrodę po śmierci"...
Cieszę się i pierwszym i drugim. A drugim bardziej. Bo nigdy nie przeminie. Nie tak jak dzisiejszy dzień, który ledwo się zaczął, a zaraz go nie będzie.
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Kto nie umie cieszyć się z rzeczy małych, nie zasługuje na rzeczy wielkie.
Kto gardzi wielkim, ten ugrzęźnie w małym.
We własnych odchodach. -
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Ty na pewno byś życia za swoje urojenia nie oddał.
W przeciwieństwie do Giordano Bruno który wiedział, że kościół kłamie.
-
@Gerwazy2 napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Podobnie i ty: niebawem umrzesz, a potem już tylko wycie i zgrzytanie zębami.
No ale jak? Dusza nie ma zębów. xd
A ile razy już tutaj napisałem, że na Końcu z ciałem i duszą pójdziecie do piekła?
-
@Highlander napisał w I znowu boge to, boge tamto:
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Najwyższe tzw IQ ma Lucyfer. Największy głupek.
Nie „IQ” decyduje o poznaniu Prawdy, od której zależy Wieczność.
Głupki mają łatwość poznawania nieistotnego (dla Wieczności), np „dwie kulki jedna o masie x , druga y zderzyły się i… itd… i co z tego wyniknie?”
Takimi głupstwami podniecają się głupki.
I wpadają do piekła.Ale dlaczego maja wpaść do piekła - co takiego złego zrobili?
Dla głupstw lekceważą Boga.
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A ile razy już tutaj napisałem, że na Końcu z ciałem i duszą pójdziecie do piekła?
E to nie ma co się martwić. Nie wiadomo kiedy to będzie, a może Szefo zmieni zdanie...
-
@Highlander napisał w I znowu boge to, boge tamto:
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
A dlaczego „wyższy to lepszy”?
W dawnych czasach żyli na ziemi giganci: produkt nierządu kobiet (i upadku synów Bożych) z upadłymi aniołami.Człowieku, przestań się już ośmieszać.
http://zycie.ca/assets/ckfinder/core/connector/php/uploads/images/giganci.jpegSzczątki gigantów już dawno temu odkopywano.
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Szczątki gigantów już dawno temu odkopywano.
Highlander ci radził, żebyś przestał się ośmieszać, a ty wyjeżdżasz z czymś takim... Czy ty tu reklamujesz swoje zdolności błazna? Można cię wynająć na imprezę firmową lub rodzinną?
-
Bzdura Macieju. 11 metrowy człowiek musiałby mieć inną budowę szkieletu. Albowiem masa rośnie do sześcianu powiększenia liniowego, a przekroje kości (wytrzymałość) do kwadratu.
-
@Gerwazy2 napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Bzdura Macieju. 11 metrowy człowiek musiałby mieć inną budowę szkieletu.
Niekoniecznie "inną budowę szkieletu" tylko np. mocniejszy szkielet.
Ale może też i inną budowę szkieletu?
Np. grubsze kości.@Gerwazy2 napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Albowiem masa rośnie do sześcianu powiększenia liniowego, a przekroje kości (wytrzymałość) do kwadratu.
No i co?
-
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Highlander ci radził, żebyś przestał się ośmieszać, a ty wyjeżdżasz z czymś takim..
To są fakty. Takie rzeczy wykopywano z ziemi.
Nie moja to wina, że to prawda.Ale wiem, wiem: gdy NASA wyrzyga swoje obrazki "z lądowania na księżycu", to głupki jak ty, wierzące w kłamstwo krzyczą "o to to! o tak, o tak!"
Ale gdy fakty potwierdzają Biblię to głupki krzywią się "eee...nie, nie" i śmieją "ha ha ha, hi hi hi".
Żli ukrywają prawdę przed ludźmi dobrej woli. Aby zwieźć i wybranych, o ile to możliwe.
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
W twojej „astrofotografii” nie ma i być nie może żadnego dowodu na „kosmos”.
Przecież go widać idioto. Tego argumentu zwykle używasz "widzę że ..."
Ewangelie są prawdziwe bo w Ewangeliach napisano że są prawdziwe. to jest cała twoja wiedza. Ale jak sam piszesz nie możesz pojąć własnej głupoty.@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Ty, w swoim debiliźmie w ogóle zakwestionowałeś istnienie Jezusa Chrystusa.
Jest po prostu oparte na kłamstwie.
Po prostu głuptaku nie masz żadnego dowodu na to że „jest oparte na kłamstwie”.
Wystarczy, że ty nie masz dowodu na istnienie tego konkretnego Jezusa.
I ponawiam pytanie zanieśli Cię do chrztu zaraz po narodzinach?
-
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
Ale gdy fakty potwierdzają Biblię to głupki krzywią się "eee...nie, nie" i śmieją "ha ha ha, hi hi hi".
no i co?
Jakie fakty baranie? -
@Maciej napisał w I znowu boge to, boge tamto:
To są fakty. Takie rzeczy wykopywano z ziemi.
I gdzie te szkielety teraz są? Gdzie je można obejrzeć? Bo np. dinozaury wykopano i są. I one są faktem, a nie ten twój obrazek.
-
@RAV napisał w I znowu boge to, boge tamto:
I gdzie te szkielety teraz są? Gdzie je można obejrzeć?
Nigdzie.
Tak przypuszczam.
Przypuszczam, że dla zwykłych ludzi- aktualnie niedostępne.Czy ty durniu nadal nie rozumiesz, że tu toczy się walka diabła z Bogiem, walka o twoją duszę?
Spróbowałbyś dzisiaj tylko takie "muzeum" otworzyć!
A co to nie ma "przypadkowego zaprószenia ognia" albo "nieszczęśliwych wypadków"?Ukrywane jest to co potwierdza Biblię.
Nagłaśniane jest to co jej przeczy [czyli zmyślone kłamstwo, zwłaszcza to ko(s)miczne.]
https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/1a/f2/52da7c21cdb83_o.jpg.... najlepiej udokumentowane znalezisko, jakiego dokonano w roku 1895 niedaleko miejscowości St. Patrick w okręgu Antrim, w Irlandii Północnej. Artykuł o tym znalezisku ukazał się w roku 1895 w brytyjskim miesięczniku „The Strand Magazine”.
Otóż w tym właśnie roku doktor Dyer, zajmujący się poszukiwaniem rudy żelaza, wykopał doskonale zachowane, zmumifikowane ciało olbrzymiego giganta. Ciało giganta mierzyło 3 metry 60 centymetrów wysokości i 1 metr 95 centymetrów obwodu klatki piersiowej. Pomimo całkowitego wyschnięcia ciało ważyło 350 kilogramów. Można się domyślać, że gigant, w czasie swego życia, musiał ważyć około 800 kilogramów! Stopy olbrzyma posiadały sześć palców.Dla mumii sporządzono specjalną, metalową osłonę w postaci ramy, lub klatki, która chroniła mumię podczas transportu, nie przeszkadzając jednak w jej oglądaniu. Doktor Dyer zaczął bowiem pokazywać mumię olbrzyma w Dublinie, Liverpoolu, Manchesterze i Londynie.
Właściciel gruntu, na którym dokonano odkrycia mumii złożył do sądu skargę na pana Dyer’a, utrzymując, że skoro znaleziono mumię na jego gruncie, to on, a nie pan Dyer jest jej właścicielem. Pan Dyer posługuje się więc podczas pokazów nie swoją, ale jego własnością. Oskarżenie okazało się na tyle poważne, że sąd zabronił Dyer’owi dalszych pokazów, mumię mu odebrano i na czas trwania procesu zamknięto w magazynach Towarzystwa Kolei Żelaznych w Londynie.
Rozpoczął się proces sądowy, który zdawał się nie mieć końca. Kiedy po bardzo długim czasie sąd zapragnął zapoznać się z mumią, okazało się ku zaskoczeniu wszystkich, że mumia w międzyczasie została z magazynu wykradziona. Nigdy nie dowiedziano się, kto dokonał kradzieży.
(Czy mało to "nieznanych sprawców" na tym świecie?)
Pozostało po niej tylko zdjęcie, wykonane w 1895 roku przez reportera „The Strand Magazine” przedstawiające ją opartą o wagon towarowy w magazynie kolejowym.*
W późnych latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, w południowo wschodniej Turcji, w dolinie Eufratu, podczas budowy autostrady natknięto się na cmentarzysko, gdzie w wielu grobach zachowały się szczątki olbrzymich ludzi.
https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/f0/af/52f760d285f04.jpg
Amerykanie wysłali do Turcji dyrektora Mt. Blanco Fossil Museum (muzeum skamieniałości) z Crosbyton w Texasie, aby na miejscu dokonał wiernej kopii wspomnianej kości. Kopia ta znajduje się obecnie w Texasie i to ją widzicie Państwo na zdjęciu.