Dyskusja tu, przypomina mi dyskusję z innym czubkiem, hetmanem. Matematycy tworzą jakiś aparat pojęciowy żeby wiedzieć o czym mówią. A "wielki geometra" hetman, kierując się chłopskim "rozumem", twierdzi na przykład że "sfera" to figura która ma trzy wymiary przestrzenne. Jak doskonale wiedzą tu niektórzy, jakiekolwiek próby tłumaczenia oczywistości nic nie dają. Jak powiedział dość znany pisarz: "żadna ilość dowodów nie przekona idioty".
Tomasz Middle
@Tomasz Middle
Najlepsze posty napisane przez Tomasz Middle
-
RE: Nierównoliczność liczb rzeczywistych i naturalnych
-
RE: Kolejna religijna sraczka
@Maciej napisał w Kolejna religijna sraczka:
To właśnie dlatego się zaczęło, z tego powodu się zaczęło („odrodzenie płaskiej ziemi”): że zwykli ludzie zauważyli że z zasady widać dużo dalej niż byłoby widać na „kuli o promieniu ok 6371-7378km”.
Nie, nie od tego. Zaczęło się od tego że zjeby religijne dostały dostęp do internetu i zaczęli rozpowszechniać te kłamstwa.
-
RE: "Woda się nie zakrzywia"
@Fizyk-od-czapy tak było, potwierdzam. Trochę wiało, co pozwoliło utrzymać standardową atmosferę.
-
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Te kwestie są przede wszystkim monitorowane przez władców świata.
(Np patrz YouTube- jak traktuje płaskoziemców)Płaskoziemców traktuje się jak płaskoziemców.
"Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć, komu głuptactwo-głuptactwo".
99%płaskoziemców to głuptaki, więc jutup traktuje głupków dokładnie tak jak na to zasługują a nie jakoś szczególnie. Dziwne by było gdyby kłamliwe ścierwa były promowane. -
"Horyzont podnosi się zawsze do linii naszego wzroku"
Horyzont podnosi się ZAWSZE do linii naszego wzroku.
To zdanie słyszał lub czytał każdy kto interesuje się tematem "Płaskiej Ziemi".
Jest to swego rodzaju dogmat.
No właśnie, dogmat. W definicji tego słowa czytamy: "Poza kontekstem fachowym pod pojęciem dogmatu rozumie się pewnik przyjęty tylko na zasadzie autorytetu, bez poddania go badaniu krytycznemu co do prawdziwości i zgodności z doświadczeniem[6]."
Więc nasuwa się pytanie, czy poza tym zdaniem, ktokolwiek z was widział, aby jakiś "płaskoziemca" pokazał to? Choćby to, jak wyznaczyć poziomą linię wzroku? Czy tylko mówią że tak jest bo...tak?
Temat jest wielowątkowy, bo powinniśmy w zasadzie zacząć od samego pojęcia horyzontu, poziomu, refrakcji atmosferycznej (płaskoziemcy nazywają to "optyką" lub "złudzeniem optycznym") czy "budowy ludzkiego oka" (oczywiście co do ostatniego to żart! Nie mogłem się powstrzymać!)Każdy z tych wątków pewnie znajdzie swoje rozszerzenie na tym forum.
Co do samej obserwacji, łatwo to sprawdzić samemu. Wystarczy prosty przyrząd działający na zasadzie naczyń połączonych (woda trzyma poziom!). No i jakaś górka z widokiem na morze lub rozległą równinę.
Krótki filmik na ten temat tutaj:Jak widzicie nie jest to trudne.
A wnioski które płyną z takich obserwacji są dla "płaskiej Ziemi" rujnujące.
Po pierwsze: dogmat nie działa.
Po drugie: refrakcja nie pomaga wersji "płaskoziemskiej" , bo refrakcja z zasady działa w drugą stronę. Refrakcja podnosi horyzont o około półtorej minuty kątowej (na wysokości obserwacji 81mnpm, jak na filmie). Tymczasem horyzont jest niżej o piętnaście minut kątowych. Czyli ta refrakcja "płaskoziemska" nie dość że powinna działać w drugą stronę, to jeszcze dziesięć razy mocniej!
Po trzecie: Słońce i Księżyc też widzimy poniżej linii naszego wzroku, czyli tak naprawdę, patrząc w dół, w stronę horyzontu i tych obiektów, patrzymy w niebo a nie na ziemię.
Po czwarte: woda nie jest pozioma tak jak to rozumieją "płaskoziemcy", czyli w sensie "Euklidesowym". Sprawdź wpis Fizyka "Woda się nie zakrzywia" tutaj: -
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Na filmiku można wszystko pokazać (nawet Sandrę Bullock „w kosmosie”)
A na propozycję wyjazdu, żeby zobaczyć na własne oczy a nie na filmiku, znajdujecie głuptaki milion wymówek. Doskonale wiecie jak się to skończy.
-
RE: Frajerska zagrywka
@Boa podaj proszę JEDNĄ daleką obserwację która wg ciebie nie pasuje do kulistej ziemi.
Podyskutujemy normalnie. -
RE: Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana
@Maciej cyt: "Jeżeli „pochodzi od Boga” to nie sprawdzą się moje słowa, tylko Twoje.
Zobaczymy czyje się sprawdzi.
Na końcu."Nie Maciek, nie na końcu. To wiadomo już teraz. Bo zobaczył że to było dobre. I nastał wieczór i poranek...
Cyt: "Tak. NASA to organizacja założona przez byłych SS - manów. To żadna tajemnica. Nie podoba się ten fakt?"
To nie" fakt", tylko durnota powtarzana bezmyślnie przez płaskich baranów.
NASA założył jakiś prezydent USA, nie chce mi się szukać jaki bo to nieważne.
I do tej agencji dołączono między innymi byłego nazistę i mordercę von Brauna.
Można było zrobić trzy rzeczy. Zabić, oddać ruskim albo wykorzystać. Hello!! Maciek, mówimy o politykach, wiadomo było że wykorzystają, dlatego "były nazista" to nie argument tylko DURNOTA.
Bo Werner poza zaletami (wg płaskich) że był nazistą i SS-manem miał też wadę. Potrafił jak nikt inny na świecie (w tych czasach) robić rakiety. I rakiety latają i ten FAKT bardzo was płascy uwiera w dupie, prawda Maciek?Zresztą, ciągle was coś w płaskiej dupie uwiera.
Njuton was uwiera, ale nie macie eksperymentu który przeczy jego teorii ani nie znacie matematyki, no to trzeba błockiem obrzucić, np że był okultystą, a kto to sprawdzi? A błocko się zawsze jakieś przyklei.
Kopyrnik was uwiera? Kłopot macie bo obserwacje się zgadzają? No to trzeba błockiem, ma cyrkiel na obrazie? No to jezuita i mason. A obserwacje? A kogo to obchodzi?
Ajnsztajn was uwiera? A nie macie żadnego eksperymentu który przeczy? Nie macie żadnej obserwacji? Jesteście matołami? No to "wystarczy" napisać że to nie on stworzył teorię a jego żona (jakby to cokolwiek zmieniało).I ciągle Maciek to robicie. Używacie "argumentów" personalnych.
"Argument" że Werner był nazistą NIC nie zmienia, bo rakiety latają i to was uwiera najbardziej.
Ten "argument" jest idiotyczny, wysuwany przez idiotów i trafia tylko do innych, najczęściej płaskich, idiotów. -
RE: "Dalekie obserwacje dowodem na Płaską Ziemię"
Myślę że film pasuje do tego wątku, chociaż obserwacje nie tak dalekie.
https://youtu.be/5hcdM7T6xDU?si=wAHrLxuvDQtWRGeo -
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dokładnie na odwrót, kłamco, parszywy łgarzu i manipulatorze.
No nie oszuście. Codzienne obserwacje z JAKIEGOKOLWIEK wzniesienia (kilkadziesiąt metrów wystarczy) pokazują że ziemia płaska być nie może. Gdy jesteśmy ponad najmniej stabilną warstwą powietrza która jest tuż nad wodą lub lądem, płaskie czary przestają działać.
I WSZYSTKIE dalekie obserwacje wykluczają płaską ziemię.
Najnowszy post utworzony przez Tomasz Middle
-
RE: Nierównoliczność liczb rzeczywistych i naturalnych
Dyskusja tu, przypomina mi dyskusję z innym czubkiem, hetmanem. Matematycy tworzą jakiś aparat pojęciowy żeby wiedzieć o czym mówią. A "wielki geometra" hetman, kierując się chłopskim "rozumem", twierdzi na przykład że "sfera" to figura która ma trzy wymiary przestrzenne. Jak doskonale wiedzą tu niektórzy, jakiekolwiek próby tłumaczenia oczywistości nic nie dają. Jak powiedział dość znany pisarz: "żadna ilość dowodów nie przekona idioty".
-
RE: Boge sroge
@Maciej obłęd w najczystszej postaci. Trzy różne osoby ale jednak jeden. Jedna z tych "osób" została zrodzona, miała początek. Jedna nie. A jeszcze jedna nawet nie jest "osobą", nawet nie ma imienia.
Dogmat o trójcy to obłęd. Obłęd w najczystszej postaci. I jeszcze ta "analogia" rozumnych różnych bytów do bezrozumnej substancji. Obłęd wielki a raczej pomieszanie z poplątaniem, więc wielki Babilon. -
RE: Boge sroge
@Maciej to teraz zagadka logiczna.
Co to takiego, niby jeden a w trzech osobach. To jest dopiero obłęd, w najczystszej postaci. -
RE: Nierównoliczność liczb rzeczywistych i naturalnych
@Maciej napisał w Nierównoliczność liczb rzeczywistych i naturalnych:
Ale modliłem się do Ducha Świętego i do Matki Bożej.
Znowu bluźnisz, nie będzie ci ten grzech odpuszczony.
Sam wybrałeś. -
RE: Boge sroge
@jakubcjusz napisał w Boge sroge:
Maciej bije żonę. Wiem, bo Zeus mi tak objawił.
Bił ją już wtedy, zanim rzucił szaty kapłańskie.
-
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dlaczego ciągle tego nie rozumiecie, głuptaki?
Dlaczego głuptaki nie rozumiecie, że ziemia to jest ziemia, a światła na niebie to są światła na niebie, że kształt powierzchni determinuje geometria powierzchni, a nie to co się tam nad powierzchnią (w pobliżu powierzchni) wyświetla i ukazuje?Rozumiemy doskonale.
-
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Zaprzeczasz rzeczywistości.
https://www.youtube.com/shorts/y2KDcS2wIIE
Jasno widać, że część promienia zagina się "do" a część "od".Nie immmmmmmmbecylu, sssssss....
Bo mówię o atmosferze gazowej a nie o bloczku z plastiku czy szkła.
Aleś ty głuptak i durnota, aż strach! -
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
"24 godzinne słońce na obwodzie" jest jak najbardziej możliwe na płaskiej powierzchni.
Patrz symulator Bislina.Nie jest bo symulator Bilsina zagina światło w ATMOSFERZE w sposób NIEMOŻLIWY.
Dotarło do pustego łba? -
RE: Antarktyda
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dokładnie tak: z powodu działania i budowy nieba.
"Atmosfera"- daje tylko efekty kosmetyczne (ułamki stopnia kątowego odgięcia promienia)Nie immmmmmbecylu. 90 stopni to nie ułamki. A o tyle ugina się w atmosferze w symulatorze.
Nie zauważyłeś głuptaku?