"Woda się nie zakrzywia"
-
@Boa napisał w "Woda się nie zakrzywia":
Nie udowadnia kuli gazu otoczonej próżnia.
Domyślam się, że chciałbyś takie doświadczenie zobaczyć ot tak zwyczajnie w jakimś pomieszczeniu na przykład.
Niestety, mam dla Ciebie złe wieści - żeby pokazać jak kula gazów jest otoczona próżnią, to trzeba dosyć znacznie w przestrzeń kosmiczną się udać
Już tłumacze dlaczego.
Żeby jakaś przestrzeń wypełniona gazami "stała się" kulą gazów potrzeba dosyć specyficznych warunków.- Ilość tego gazu powinna być olbrzymia!
Do tego stopnia OLBRZYMIA że zwyczajnie rozmiarami przekracza to wszystkie laboratoria świata razem wzięte, a tak bardziej precyzyjnie to objętościowo coś około milionów kilometrów sześciennych (a najlepiej miliardy miliardów). - Ponieważ taka ilość gazu byłaby maleńką masą (w kosmicznej skali) to siła wzajemnego przyciągania się cząstek tego gazu byłaby niewielka. Inaczej mówiąc - grawitacja wytworzona w takim obłoku byłaby niewielka. Miliony razy mniejsza niż na Ziemi i jeszcze bardziej mniejsza niż na Słońcu.
- Z tych powyższych powodów, ciśnienie jakie by panowało w takiej chmurze byłoby niewiele wyższe od praktycznie zera. Trochę to można by porównać do puchu z topoli - gdyby go tak zebrać łapiąc swobodnie opadającego na jakąś powierzchnię, to będzie on bardzo leciutki i bardzo luźno zbity.
- Żeby móc teraz jeszcze to wszystko zaobserwować, to potrzebowalibyśmy specjalistycznych urządzeń, które w ogóle by zaobserwowały takie RZADKIE skupisko gazu! To nie byłby obłok tylko zwyczajnie przezroczysty gaz.
- Wielo.. wielo.. wielokrotnie większa Ziemska grawitacja spowodowałaby przyciągnięcie się takiej chmury do powierzchni Ziemi i nici z eksperymentu. Trzeba by to przeprowadzić z dala od wszelkich większych pól grawitacyjnych.
I tak mniej więcej na szybko dlatego takiego eksperymentu się nie pokazuje dzieciom w szkołach :))))
Ale jak najbardziej takie chmury istnieją, o czym możesz się przekonać samodzielnie fotografując je na nocnym niebie, no albo jeśli założymy, że w Słońcu jest mnóstwo tego gazu to i w dzień :))))
Śmiało pisz gdybyś czegoś nie zrozumiał, chętnie wyjaśnię z przykładami.
- Ilość tego gazu powinna być olbrzymia!
-
@foto-mielec sorry ale to stek bzdur, to co widzisz na niebie możesz różnie nazywać , ale to ści fi
-
@Boa napisał w "Woda się nie zakrzywia":
to stek bzdur, to co widzisz na niebie
Dzieki, nie wiedziałem. Słońce, księżyc, samoloty, balony, gwiazdy. Wszystko to wg Ciebie, to stek bzdur. Ciekawe. A pochwaliłeś się tą opinię NJK, jestem ciekaw jego stanowiska.
-
@Boa Odległości do tych "bzdur", szczególnie do Księżyca, Słońca, Wenus, Marsa już dawno temu zostały pomierzone przy pomocy radarów. Odbicie fal radiowych od powierzchni Księżyca wykorzystują bardzo często krótkofalowcy amatorzy. Opóźnienie odbitego sygnału jest stałe niezależnie skąd na Ziemi sygnał został nadany i gdzie odebrany i wynosi ok. 2.5 sek. co w jedną stronę daje 1.25 sek . = ok. 375 000 km. Na "pz" z lokalnym mini księżyckiem opóźnienie byłoby znikome. W tym twoim nibylandzie istnieje coś takiego jak radar lub krótkofalarstwo?
-
@M-N napisał w "Woda się nie zakrzywia":
@Boa <...ciach...>. Na "pz" z lokalnym mini księżyckiem opóźnienie byłoby znikome. W tym twoim nibylandzie istnieje coś takiego jak radar lub krótkofalarstwo?
@M-N nie istnieje, bo ile razy bym nie zapytał o używane przez radiowców 360-o stopniowe mapy azymutalne wycentrowane dla każdej lokalizacji, co na naleśniku nie miałby sensu, żaden artysta nie podejmuje wątku...
-
@Boa napisał w "Woda się nie zakrzywia":
@foto-mielec sorry ale to stek bzdur, to co widzisz na niebie możesz różnie nazywać , ale to ści fi
Aaa.. już rozumiem.. Ty należysz do opcji "ja nie mam o tym pojęcia, to i nikt nie może mieć".
Bo niestety to co widać na niebie jest jak najbardziej sprawdzalne i weryfikowalne.
Opisałem Ci dlaczego nie pokazuje się doświadczeń z kulą gazów w szkołach, jednak się do tego nie odniosłeś.
Nie wiem nawet czy zrozumiałeś to o czym tam napisałem. Nie krępuj się pomogę Ci wszystko dobrze pojąć, tylko zacznij zadawać pytania.
Czego nie rozumiesz? -
@M-N napisał w "Woda się nie zakrzywia":
@Boa Odległości do tych "bzdur", szczególnie do Księżyca, Słońca, Wenus, Marsa już dawno temu zostały pomierzone przy pomocy radarów. Odbicie fal radiowych od powierzchni Księżyca wykorzystują bardzo często krótkofalowcy amatorzy. Opóźnienie odbitego sygnału jest stałe niezależnie skąd na Ziemi sygnał został nadany i gdzie odebrany i wynosi ok. 2.5 sek. co w jedną stronę daje 1.25 sek . = ok. 375 000 km. Na "pz" z lokalnym mini księżyckiem opóźnienie byłoby znikome. W tym twoim nibylandzie istnieje coś takiego jak radar lub krótkofalarstwo?
Bardzo dobra argument. Nie wiem czy jeszcze leży, ale jedna z misji na Księżyc zostawiała tam specjalne zwierciadło w celu dokładnego pomiaru odległości laserem. Powtarzanie tego wymaga już trochę więcej ogarnięcia, ale kojarzę, że bardziej ogarnięte grupy amatorskie spokojnie wykonywały ten eksperyment. Pytanie tylko czy dalej mamy lusterko.
-
@JhnW Na Księżycu zostawiono ogółem 5 retroreflektorów - 3 od Apollo (11,14,15) i 2 (francuskiej produkcji) od ruskich misji Luna (17,21). Laserowy pomiar odległości do Księżyca był prowadzony przez Apache Point Observatory, na początku z dokładnością do ok. 25 cm., a od poł. lat 80-tych przez Obserwatorium McDonalda a od lat 90-tych również przez francuzów w Obserwatorium Côte d'Azur z dokł. do ok. 3 cm..
edit: laser w Apache Point Observatory działa od 2005 r. i dokładnośc pomiaru ma poniżej 10 mmm. -
@ZJ To jest w9iara w to co mówią,a nie wiedza bo nie możesz jest osobiście sprawdzić.
-
@foto-mielec Nie pokazuje się doświadczeń bo się nie da , do czego tu się odnosić ?
A to co mówisz o niebie to wiara a nie wiedza bo jest to przez ciebie niesprawdzalne.
-
@Boa Dokładnie - nie da się. Ale nie dlatego że to tak nie działa.
Mniej więcej to tak jak gdyby chcieć pokazać, że kompas działa w pobliżu silnego magnesu - też się nie da. Ale wiadomo, że normalnie poprawnie wskazuje kierunek północny.
Nie wiem czy rozumiesz analogię do grawitacji w chmurze gazu. Jest ona zbyt maleńka w porównaniu z grawitacją ziemską i nie można tego pokazać. Ale takie obłoki gazu można samodzielnie nawet obserwować i robić im zdjęcia.
No chyba, że jeszcze uważa się, że nie wiadomo na co patrzymy.. ale to już nauka takiej osobie nie pomoże. -
@foto-mielec No właśnie wiesz tyle ile ci powiedzą i to jest wiara nie wiedza
-
@Boa "No właśnie wiesz tyle ile ci powiedzą i to jest wiara" - dokładnie tak to działa u płaskoziemców: "wiedzą" tyle ile im nakłamią oszuści zarabiający na głupocie naiwniaków, bo kiedy sami próbują potwierdzić kształt Ziemi wygląda to tak: https://www.youtube.com/watch?v=EBtx1MDi5tY
-
@M-N Dokładnie zgadzam się i to samo dotyczy tego co wiesz o obiektach na niebie.
-
@Boa Chyba chciałeś napisać "tego co wiem o obiektach na niebie" - skoro nie rozumiesz, że odległość do tych najbliższych w obrębie układu słonecznego zmierzono radarem już lata temu.
-
@M-N
No tak i tego wcale nie trzeba fizycznie weryfikować radar hahahaha k.... sci fi Prawda jest taka, że o obiektach na niebie mogą ci wmówić co chcą bo ty gówno możesz sprawdzić. -
@Boa napisał:
Prawda jest taka, że o obiektach na niebie mogą ci wmówić co chcą bo ty gówno możesz sprawdzić.
@Boa znowu opierasz się na swoim rozumieniu świata...
to płaskoziemcom można wmówić co tylko się chce bo oni nie są w stanie ani pomyśleć logicznie ani sprawdzić różne fantazje z rzeczywistością.patrz jakie cuda wmawia się płaskoziemcom:
-
@Boa Litanię Reala to ty wykułeś na pamięć, czy sam ją pisałeś? Odbicie fal radiowych od powierzchni Księżyca wykorzystują krótkofalowcy - opóźnienie sygnału sprawdzają za każdym razem, kiedy korzystają z EME ( https://en.wikipedia.org/wiki/Earth–Moon–Earth_communication ) i skąd by sygnał radiowy nie był nadawany i gdzie odbierany to opóźnienie zawsze wynosi ok. 2.5 sek. i zawsze muszą celować w Księżyc, żeby sobie mogli pogadać. Ile razy trzeba ci powtarzać, żebyś mógł cokolwiek zajarzyć?
-
@Boa
I Ty twierdzisz, że nie jesteś płaskoziemcom
Chłopie, jesteś i to z tych najbardziej zindoktrynowanych „rasowych płaskoziemców”, którzy każdy dowód pokazujący, że się mylą ignorują i zmieniają temat dyskusji lub znikają na jego widok, wracając gdzie indziej z tymi samymi głupotami.
Kompletnie nie ma znaczenia, czy uważasz czy Ziemia jest płaska, wklęsła, kraterowa, nie wiadomo jaka, itd… To jest ten sam typ schorzenia.
Chcesz prowadzić rzeczową dyskusje, to na argument odpowiadaj kontrargumentem i na temat, a nie bredniami o scifi, CGI, nie da się sprawdzić.
Wszystko się da, trzeba tylko chcieć i umieć. -
@ZeratulDG czyli twierdzisz że "płaskoziemca" to stan umysłu?
To tak jak ja...