@Boa a to, że mówi się dziecku aby nie stało pod drzewem (ani w jaskiniach) podczas burzy to jest programowanie czy przekazywanie elementarnego dorobku ludzkości?
A nie trzeba było to był to proces o wiele bardziej ewolucyjny i oddolny.
Najlepsze posty napisane przez JhnW
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
-
RE: Antarktyda
@Boa po pierwsze, grzeczniej do ludzi. Po drugie kolega pokazał Ci analogię. Jeśli z ograniczeń turystycznych Antarktydy wyciągasz wnioski na pograniczu spiskowych, nic nie stoi na drodze aby ekstrapolować to na inne "zakazane" obszary - szczyty, rezerwaty ściśle i tak dalej.
-
RE: Offtop o poglądach Macieja
@Maciej mnie obraziłeś. Wiesz dlaczego? Bo piszesz to w przestrzeni cyfrowej odpowiadając krajowi oraz w gronie narodu który wycierpiał bardzo dużo z powodu podobnych ideologii segregowania ludzi na zwykłych i podludzi. Stąd Twoje wynurzenia o nie-ludziach są co najmniej obraźliwe, rozumiejąc przez to maksymalny poziom obrzydliwości. Porównaj to do tego jakbyś przyszedł do mnie w gości wysmarowany fekaliami - też by mnie to obraziło.
-
RE: Frajerska zagrywka
@Boa napisał w Frajerska zagrywka:
@Fizyk-od-czapy Nie rozumiesz, tu kibice Barcelony zarządzają forum Realu Madryt xd
Jeśli podchodzisz do tego zagadnienia na poziomie kibiców, stronnictw i tak dalej, to niestety myślisz jak płaskoziemca. Przecież to nie są jakieś obozy ani fankluby...
-
RE: Frajerska zagrywka
@Boa po pierwsze - grzeczniej.
Po drugiej to dość znamienne, że akurat wziąłeś to do siebie -
RE: Co tu się dzieje?
Tak, to była moja hipoteza. Czasem ludzie tak robią.
Inna rzecz, że to może być cenna lekcja życiowa dla Reala. Może ogarnie, że jak będzie się pluć na ludzi, to czasem mogą mu się lekko odwinąć, a to, że jest po drugiej stronie kabla nie zapewnia mu aż takiego immunitetu i wciąż są rzeczy które mogą mu pójść trudniej z powodu jego chamstwa. -
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Boa napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
@JhnW No jak nie mamy dowodów na globalne spiski ? Przecież pisałem ci przykłady.No ale jak do ściany.
- Religia
- Niewolnictwo
Ale dostałeś kontrargumenty do któryś się nie odniosłeś. Religie powstawały, upadały, mieniały się, obecnie upadają na zachodzie... Więc gdzie ten spisek? Coś tak zmiennego na przełomie wieków, tak niestałego i mającego swoje problemy ma być spiskiem?
Do tego mechanizmy powstawania religii są bardziej oddolne.Co do niewolnictwa, jest ono dość jawne. Pamiętaj też o tym, że słowa coś znaczą. Na przykład chłop pańszczyźniany w ustroju feudalnym nie był niewolnikiem (poza Rosją) gdyż nie był przedmiotem handlu jednostkowego, można było go sprzedać tylko w pakiecie całej wsi.
Oczywiście, że obserwujemy procesy wtórnej feudalizacji świata, ale to nie jest spisek, to rzeczy naturalne dla obecnego systemu społecznopolitycznego, będące jego konkluzją. Trudno też nazwać spiskiem rzeczy o których np. Klaus Schwab pisze jawnie w swych książkach czy wypowiada się w przemowach, całkiem swobodnie. -
RE: "Woda się nie zakrzywia"
@Boa z tego co pamiętam Bartek wyliczał niepewności pomiarowe albo chociaż szacował. Co zresztą robi się dla każdego eksperymentu, ludzie uczą się tego najpóźniej na drugim roku studiów ścisłych - nie jest to wiedza tajemna.
-
RE: Frajerska zagrywka
Brzmi to jakby kolega miał wyrzut, że na tym forum mogą być też normalni ludzie, a nie tylko sami płaskoziemcy. No cóż, skoro płaskoziemcy są otwarci na wymianę zdań, to zapraszamy - tutaj nikogo nie zbanują
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Boa kwestia tego, że 2+2 = 4 "działa", w przypadku piątki gdy będziesz chciał sumować zbiory jabłek w sadzie ojca to się zdziwisz
Najnowszy post utworzony przez JhnW
-
RE: Mózg płaski czy krągły
Proszę o spokój i kulturę. Nie mam czasu przeglądać kto zaczął, więc po prostu każda akcja jak te powyższe po tym poście może zostać nagrodzona odpowiednim odpoczynkiem.
Pozdrawiam. -
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Ty nie wiesz co badasz. Tylko tyle wiesz: wysyłasz falę w niebo i powraca. Reszta to Twoje założenia (na temat nieba, w którym nie byłeś). Twoja wyobraźnia.
Nie masz pojęcia jak to działa, prawda? W szczególności kwestie kąta odbicia, przesunięć fazowych, zniekształceń fali, różnic w stratach dla różnych długości...
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Szkło też może być twarde i przenikalne dla światła. I co z tego? Nie wiemy czym jest sklepienie i jakie jest.
Wcześniej pisałeś o właściwościach polerowanego metalu. Zmieniłeś zdanie?
A ostatni test @Maciej to jest już szczyt obłędu. Gdy kończą ci się jakieś argumenty, wychodzisz z apokalipsą...
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Highlander napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Mam przekonanie, graniczące z pewnością, iż Maciej jest tego świadom, że kłamie i oszukuje, ale czuje się rozgrzeszony, gdyż "walczy z niewiernymi"...
Też się mi tak wydaje. Co jest zabawne, bo gdyby był konsekwentny w postrzeganiu kłamstwa w swoim biblijnym paradygmacie to powinien zebrać argumentem o wypędzeniu demonów mocą ich księcia - tam Jezus punktuje brak logiki oraz konsekwencji zachowań. Ale cóż...
Inna rzecz, że Maciej nie wykazuje też minimalnego wysiłku intelektualnego, jak wielu płaskich. Aby o czymś dyskutować, fajnie to poznać. On czyta dwa pierwsze zdania jakiegoś artykułu, stwierdza, że nie obrazują całej prawdy, a następnie jest zdziwiony, że pod spodem było kilkanaście razy więcej wiedzy - zjawisk, kryteriów czy szczególnych przypadków... -
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Nie. Nie znaliby optyki nieba.
Przykład:
Patrzysz przez okular obiektywu. Widać (przez ten okular) jakieś światła, które jakoś się zachowują. To jak one się zachowują zależy od 1. Twoich ruchów (np. przesuwasz się w bok względem osi okularu, światło widziane przez okular wykonuje/lub nie jakiś ruch) 2. od tego co dzieje się poza okularem, wewnątrz urządzenia optycznego, od optyki tego urządzenia.
To, że Ty puszczasz sobie wiązki światła, które jakoś odbijają się od powierzchni tegoż okularu to nie znaczy, że znasz optykę wnętrza urządzenia, optykę tego co jest za powierzchnią okularu.
Myślisz kompletnie niedorzecznie.
Per analogiam: patrzysz przez "wielki okular" nieba, przez sklepienie nieba..itd. To, że trochę się nauczyłeś na temat tego jak odbija się wiązka światła od sklepienia (powierzchni okularu) to nie znaczy, że "w takim razie poznałeś optykę tego co jest powyżej sklepienia nieba".
Poznałeś jedynie (w pewnym zakresie) odbicie fali puszczonej z ziemi w kierunku sklepienia nieba. I nic ponadto.
Musisz nauczyć się myśleć do rzeczy, a nie niedorzecznie.Nie masz pojęcia jak działa modelowanie czegokolwiek. Nie musisz mieć modelu fenomenologicznego (prawðe mówiąc model absolutny tego typu jest awykonalny), a tylko model wystarczający aby powiedzieć "wiem jak zachowuje się ten układ". Co ciekawsze mogę nawet nie znać wszystkich zjawisk aby się nie mylić...
Ale to dygresja do Twoich rojeń o nauce.@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Oczywiście, że odbija. Patrz to co wy nazywacie "odbiciem od jonosfery".
Fala jonosferyczna ma pewne kryteria aby zachodziła. Jakie kryteria ma kopuła?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Księżyc nigdzie nie "leży". Bo jest tylko obrazem, światłem.
Możesz to sprawdzić badając na przykład metodami radiowymi lub laserowymi dystans ziemia-księżyc. Samo światło nie odbije fali.
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Po drugie: nawet jakby leżał ponad sklepieniem, to co z tego?
Wtedy twoje sklepienie o właściwościach "polerowanego metalu" jak to ująłeś byłoby przenikalne... Tak bardzo, że go nie ma
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
"Nie wykazują odbicia" i dlatego "stosuje się maszty na podwyższeniach." ?
No to macie zgryz kuloziemcy.
https://www.budowle.pl/budowla/maszt-radiowy-w-konstantynowie
Maszt miał 647 metrów wysokości. Wysokość terenu (Konstantynów koło Gąbina) ok. 120 m npm. Czyli tak ok. 770 m npm.
Na "kuli ziemskiej" odległość do horyzontu przy patrzeniu z wysokości 770 m npm wynosi 99 km. Możesz sobie dodać tę swoją (urojoną) "refrakcję zaginająca ku ziemi", to ile otrzymasz 130-140 km ?
Tymczasem:
Maszt Radia Warszawa nadawał sygnał na falach długich o częstotliwości 225 kHz. Jego sygnał był słyszalny w całej Europie, Wschodniej Azji, Północnej Afryce, a nawet w USA i Kanadzie.
USA- to tak ok. 7 tys km?
No i co? Ziemia jest płaska? Czy jednak nawet długie fale się odbijają od czegoś u góry?
[Odpowiedź prawdziwa: i jedno i drugie. Bo na płaskiej ziemi, bez odbicia od góry nie byłby możliwy taki zasięg. Z przyczyn oczywistych. Nawet bez zaginania promienia ku górze]Oj Macieju, grzeszysz albo kłamstwem, albo złą wolą, ale wedle twoich kryteriów, niedostatkiem w rozumie. Jeśli krytykujesz jakiś model, zapoznaj się z nim. Nawet poczytaj durną wikipedię która poda, że odbicie występuje efektywnie głównie dla fal krótkich i średnich. Nie jest to jednak tak efektywne, a w pewnych zakresach można wyskoczyć z tego zjawiska całkowicie pozwalając np. na komunikację satelitarną.
Efektywność to straty. Możesz mieć słaby nadajnik krótkofalowy aby nadać na długi dystans coś... I potrzebujesz aż 2 mega waty aby działać jak wspomniane przez ciebie urządzenie.
Ale to nie wszystko, masz jeszcze dość efektywnie zachodzące dla fal długich zjawisko fali przypowierzchniowej która jeszcze bardziej zwiększa nam zasięg nie wymagając widoku fali point-to-point. -
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
A co ma za znaczenie (dla tej kwestii) długość fali?
Długa, średnia, krótka....musi się od czegoś odbijać, od czegoś u góry, a zwłaszcza na "globusie ziemskim".Ma takie znaczenie, że w modelu kulistej ziemi odbicie fal masz tylko dla określanej długości. Akurat nie tych, które masz w telewizji satelitarnej...
...ale to nic Jest inny czynnik który rozbija Twoje rojenia na ten temat. Talerze satelitarne muszą być wycelowane w satelitę. To wyklucza odbicia - które nie byłyby punktowe. A jeśli faktycznie byłyby punktowe to ludzie musieliby wiedzieć gdzie się i jak odbija w celu projektowania systemu czyli znaliby Twoją ulubioną optykę nieba...@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Ale tak w ogóle: był kto w owej "jonosferze"? Bo jeśli nie to dlaczego gadanie o "jonosferze" jest traktowane na poważnie, a mówienie o sklepieniu nieba jest wyśmiewane?
Jeżeli ani pierwszego, ani drugiego nikt nie dotykał (nie badał z bliska i bezpośrednio) to obydwa ze względu na kryterium logiczne należą do tej samej kategorii, czyli SPEKULACJI rozumu ludzkiego na temat nieznanego, tego "co u góry".Ponieważ mamy loty w kosmos, satelity, system GPS...
A wiesz czemu nikt na poważnie nie traktuje Twego sklepienia? Bo nie odbija nic... Twoje sklepienie powinno odbijać szerszy zakres fal. I skąd wiesz, że to ono coś odbija skoro "optyka nieba"? Wpadasz w wewnętrzną sprzeczność.@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Odbijają się od sklepienia. Nie od "jonosfery".
Lub inaczej: tak czy srak odbijają się od "czegoś". Wy jednak (kuloziemcy) musicie mówić o "jonosferze", bo przecież sklepienie nieba jest dla was nie do zaakceptowania, burzy wszystkie wasze wyobrażenia o świecie.To raczej niestety w Twoim perzypadku...
Jest oczywiste, że transmisja fal na wielkie odległości, na płaskiej ziemi, czyli w realnym świecie musi także odbywać się przez odbicie od góry (od sklepienia), a nie bezpośrednio. Z dwóch powodów: 1.skuteczna transmisja ma miejsce nie tylko z nadajników stojących na wielkich górach. 2. Fala standardowo zagina się "od ziemi", czyli ku górze.
No to powodzenia, przeprowadź eksperymenty z długościami fal i naturą odbicia. Zobaczysz jakie zakresy się odbijają skutecznie A jakie na przykład nie... A gdybyś jeszcze celował w księżyc to odkryłbyś, że leży poza twoją kopułą...
Co do 1 to bzdura. Zależy od fal. Tylko w przypadku fal które nie wykazują odbicia stosuje się maszty na podwyższeniach. Inna rzecz, że fale krótkie nie są aż tak szeroko, komercyjnie stosowane dla zwykłego kowalskiego, ale możesz postarać się o licencję krótkofalowca i porobić eksperymenty w terenie... -
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Dr facto ono jest wykrywalne. Tylko że promień odbija się od niego inaczej niż w typowy sposób. Co wynika zapewne z jego budowy. Nauczyliście się przecież odbijać sygnały radiowe od sklepienia , co wykorzystujecie w TV satelitarnej i w osiąganiu efektów „tzw satelitów”, czy w pokazach optycznych na wielką skalę w stylu „przelot ISS”.
Mało tego. Od dawna znacie fakt komunikacji radiowej między Europą a np. Argentyną, jeszcze przed II wojną światowa radioamatorzy rozmawiali tak ze sobą. Ponieważ jednak wiecie że „ na kuli ziemskiej” taka komunikacja to dziwactwo ( popatrzcie na globus- ile globusa przesłania lot promienia) to wysraliście z głowy, że „wicie rozumiecie odbija się od jonosfery”. Bo przecież tego że odbija się od sklepienia nieba mówić nie możecie, bo to nie pasuje do „wielkiego próżnego kosmosu”Tutaj od razu widać Twoją złą wolę. W pierwszym fragmencie os razu widać, że masz na myśli użycie fal krótkich. Problem jest taki, że możesz sprawdzić długość fal...
W drugim fragmencie nagle zapominasz o zjawisku które przytaczałeś czyli odbiciu fal krótkich od jonosfery które pozwala ominąć krzywiznę.
Czyli co, nad płaską się odbijają, ale nad kulistą już odbieramy mandat istnienia? Śmieszne. -
RE: "Woda się nie zakrzywia"
@Patryk-Gromek napisał w "Woda się nie zakrzywia":
@RAV wymiana waszych argumentów nie ma tutaj znaczenia i udowadnianie kto ma rację i jak jest bo każdy z Was bazuje na tym co słyszał przeczytał zobaczył okey ktoś coś gdzieś kiedyś był. Dopóki nie zbierzemy się do kupy to kupa jedna wielka. Po prostu trzeba zebrać ludzi sprzęt i wyruszyć zobaczyć. Najlepiej ze 100 osób albo jak najwięcej żeby każdy mógł później potwierdzić to co zobaczył na własne oczy i mógł przekazać prawdę całemu światu. Osobiście wątpię aby do tego doszło że wsiada sobie sto osób na lodołamacz i jazda. Jak do tej pory wszystko to legendy i podchodzę do tego tak nikt nie wie co tam jest znamy to tylko z opowiadań.
Jasne, namów do tego PZ. Powodzenia Czemu wskazuję na stronę PZ? Ponieważ to PZ mają interes w tym, oni zakładają spisek i chcą potwierdzenia.
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Wahadło Foucaulta- bo efekty wahania tego wahadła są przypadkowe. Raz w jedną, raz w drugą stronę.
Nie są przypadkowe. Raczę naprawdę douczyć się kiedy możemy mówić o zjawisku probabilistycznym. Wahadło opisuje deterministyczny i fenomenologiczny model.
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Jeśli w jedną stronę leci się krócej niż w drugą to skąd wiadomo ile wynika z odległości a ile z prądów powietrza
To chyba już w podstawówce się tłumaczy dzieciom, że znając prędkość i czas można obliczyć drogą. Nieco później dowiadują się, że taki sposób obliczeń nie jest najdokładniejszy...
-
RE: Czy edukacja to "programowanie"?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Nie, to Ty powiedziałeś
Napisałeś:
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Sami piszecie "o in vitro". Widocznie was ciekawi, widocznie dręczy.
Sami, liczba mnoga, kłamco Ja nic nie pisałem o tym, stąd widzę, że stosujesz kryteria kolektywne, zatem odpisałem Ci też w ramach kryteriów koletywnych.