Czy edukacja to "programowanie"?
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Nie. Nie znaliby optyki nieba.
Przykład:
Patrzysz przez okular obiektywu. Widać (przez ten okular) jakieś światła, które jakoś się zachowują. To jak one się zachowują zależy od 1. Twoich ruchów (np. przesuwasz się w bok względem osi okularu, światło widziane przez okular wykonuje/lub nie jakiś ruch) 2. od tego co dzieje się poza okularem, wewnątrz urządzenia optycznego, od optyki tego urządzenia.
To, że Ty puszczasz sobie wiązki światła, które jakoś odbijają się od powierzchni tegoż okularu to nie znaczy, że znasz optykę wnętrza urządzenia, optykę tego co jest za powierzchnią okularu.
Myślisz kompletnie niedorzecznie.
Per analogiam: patrzysz przez "wielki okular" nieba, przez sklepienie nieba..itd. To, że trochę się nauczyłeś na temat tego jak odbija się wiązka światła od sklepienia (powierzchni okularu) to nie znaczy, że "w takim razie poznałeś optykę tego co jest powyżej sklepienia nieba".
Poznałeś jedynie (w pewnym zakresie) odbicie fali puszczonej z ziemi w kierunku sklepienia nieba. I nic ponadto.
Musisz nauczyć się myśleć do rzeczy, a nie niedorzecznie.Nie masz pojęcia jak działa modelowanie czegokolwiek. Nie musisz mieć modelu fenomenologicznego (prawðe mówiąc model absolutny tego typu jest awykonalny), a tylko model wystarczający aby powiedzieć "wiem jak zachowuje się ten układ". Co ciekawsze mogę nawet nie znać wszystkich zjawisk aby się nie mylić...
Ale to dygresja do Twoich rojeń o nauce.@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Oczywiście, że odbija. Patrz to co wy nazywacie "odbiciem od jonosfery".
Fala jonosferyczna ma pewne kryteria aby zachodziła. Jakie kryteria ma kopuła?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Księżyc nigdzie nie "leży". Bo jest tylko obrazem, światłem.
Możesz to sprawdzić badając na przykład metodami radiowymi lub laserowymi dystans ziemia-księżyc. Samo światło nie odbije fali.
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Po drugie: nawet jakby leżał ponad sklepieniem, to co z tego?
Wtedy twoje sklepienie o właściwościach "polerowanego metalu" jak to ująłeś byłoby przenikalne... Tak bardzo, że go nie ma
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
"Nie wykazują odbicia" i dlatego "stosuje się maszty na podwyższeniach." ?
No to macie zgryz kuloziemcy.
https://www.budowle.pl/budowla/maszt-radiowy-w-konstantynowie
Maszt miał 647 metrów wysokości. Wysokość terenu (Konstantynów koło Gąbina) ok. 120 m npm. Czyli tak ok. 770 m npm.
Na "kuli ziemskiej" odległość do horyzontu przy patrzeniu z wysokości 770 m npm wynosi 99 km. Możesz sobie dodać tę swoją (urojoną) "refrakcję zaginająca ku ziemi", to ile otrzymasz 130-140 km ?
Tymczasem:
Maszt Radia Warszawa nadawał sygnał na falach długich o częstotliwości 225 kHz. Jego sygnał był słyszalny w całej Europie, Wschodniej Azji, Północnej Afryce, a nawet w USA i Kanadzie.
USA- to tak ok. 7 tys km?
No i co? Ziemia jest płaska? Czy jednak nawet długie fale się odbijają od czegoś u góry?
[Odpowiedź prawdziwa: i jedno i drugie. Bo na płaskiej ziemi, bez odbicia od góry nie byłby możliwy taki zasięg. Z przyczyn oczywistych. Nawet bez zaginania promienia ku górze]Oj Macieju, grzeszysz albo kłamstwem, albo złą wolą, ale wedle twoich kryteriów, niedostatkiem w rozumie. Jeśli krytykujesz jakiś model, zapoznaj się z nim. Nawet poczytaj durną wikipedię która poda, że odbicie występuje efektywnie głównie dla fal krótkich i średnich. Nie jest to jednak tak efektywne, a w pewnych zakresach można wyskoczyć z tego zjawiska całkowicie pozwalając np. na komunikację satelitarną.
Efektywność to straty. Możesz mieć słaby nadajnik krótkofalowy aby nadać na długi dystans coś... I potrzebujesz aż 2 mega waty aby działać jak wspomniane przez ciebie urządzenie.
Ale to nie wszystko, masz jeszcze dość efektywnie zachodzące dla fal długich zjawisko fali przypowierzchniowej która jeszcze bardziej zwiększa nam zasięg nie wymagając widoku fali point-to-point. -
@JhnW napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Oj Macieju, grzeszysz albo kłamstwem, albo złą wolą, ale wedle twoich kryteriów, niedostatkiem w rozumie.
Mam przekonanie, graniczące z pewnością, iż Maciej jest tego świadom, że kłamie i oszukuje, ale czuje się rozgrzeszony, gdyż "walczy z niewiernymi"...
Ale to nie wszystko, masz jeszcze dość efektywnie zachodzące dla fal długich zjawisko fali przypowierzchniowej która jeszcze bardziej zwiększa nam zasięg nie wymagając widoku fali point-to-point.
Ech, nie pasowało do globusa, to znowu wymyśliliście z dupy "falę przypowierzchniową"
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Obserwacje z Miramar Beach są rażąco sprzeczne z "kulistością ziemi".
Nie nie są, po pierwsze brakuje platform (teraz jest ich tam chyba 8 sztuk), po drugie normalny widok tam wygląda tak:
a na Twoim filmie tak:
Jeżeli Twierdzisz, że ten drugi obraz jest zrobiony przy lepszych warunkach (mniejszej refrakcji działającej rzekomo w górę) to oznacza, że masz poważne problemy z akceptacją faktów niezgodnych z Twoimi urojeniami (popatrz na kształt dźwigów chociażby), co mnie nie dziwi w sumie.
Bez refrakcji powinno być ukryte od 10.7 do ok. 14 metrów (tam były 3 wysokości patrzenia).
No i co z tego? Refrakcja istnieje, nie możesz jej ignorować.
Skała jest widoczna na pewno przy pierwszych dwóch wysokościach (jako wąski pasek- z uwagi na spłaszczenie).
Nie jest, a już na pewno nie cała. Daniel też już twierdził, że widzi całą wyspę AilsaCraig, do czasu aż nie kupił drona. To tylko Twoje urojenia.
Obserwacja sprzeczna z "kulistą ziemią". Jak to zresztą jest z zasady.
[Z powodu sprzeczności kuloziemcy musieli zresztą rozwinąć (błędną) naukę o "zaginaniu światła ku ziemi"]Obserwacje te potwierdzają kulistość, a refrakcja działa w dół, gdyby działała w górę, te obserwacje, które cytujesz byłyby na PZ niemożliwe
Oczywiście tego niedostrzegasz, bo jesteś zagorzałym fanatykiem.BTW: Pokaż obserwacje nie z kilku kilometrów (gdzie sprzeczamy się o pojedyncze metry, które spokojnie wyjaśnia refrakcja (lub oszustwo obserwatora, bo takie przykłady w Twoich linkach też są), tylko z powiedzmy 30km całego obiektu. Wtedy można się nad tym pochylić.
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Skała jest widoczna na pewno przy pierwszych dwóch wysokościach (jako wąski pasek- z uwagi na spłaszczenie).
A tu, burta tego statku z lewej, też jest widoczna jako "wąski pasek"? :)))
-
@Highlander napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Mam przekonanie, graniczące z pewnością, iż Maciej jest tego świadom, że kłamie i oszukuje, ale czuje się rozgrzeszony, gdyż "walczy z niewiernymi"...
Też się mi tak wydaje. Co jest zabawne, bo gdyby był konsekwentny w postrzeganiu kłamstwa w swoim biblijnym paradygmacie to powinien zebrać argumentem o wypędzeniu demonów mocą ich księcia - tam Jezus punktuje brak logiki oraz konsekwencji zachowań. Ale cóż...
Inna rzecz, że Maciej nie wykazuje też minimalnego wysiłku intelektualnego, jak wielu płaskich. Aby o czymś dyskutować, fajnie to poznać. On czyta dwa pierwsze zdania jakiegoś artykułu, stwierdza, że nie obrazują całej prawdy, a następnie jest zdziwiony, że pod spodem było kilkanaście razy więcej wiedzy - zjawisk, kryteriów czy szczególnych przypadków... -
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Skała jest widoczna na pewno przy pierwszych dwóch wysokościach (jako wąski pasek- z uwagi na spłaszczenie)
Zapomniałem dodać, że mój screen pochodzi z pierwszej największej wysokości, więc nie jest widoczna i to nie ulega wątpliwości.
Pewne spłaszczenie całego obrazu, występuje ze względu na refrakcje (której jeszcze raz przypominam nie wolno pomijać), no i jeszcze kilka dwa zdjęcia z tego miejsca:dość sporo terenu u obiektów tam się "spłaszczyło" łącznie z całym ogrodzeniem:
Więc Maciuś, dałeś się nabrać jak ostatni frajer i jeszcze tego bronisz.
-
@Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Tak, tak Maciuś oczywiście...:)))
I ten "okular" nic nie zniekształca, no niesamowite!Nie wiadomo czy zniekształca, czy nie bo nie znamy wzorca.
Żeby wiedzieć, że obraz jest zniekształcony, to musiałbyś wiedzieć jak powinien wyglądać bez zniekształcenia.
Naucz się myśleć. To jest elementarz myślenia.@Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Księżyc nigdzie nie "leży". Bo jest tylko obrazem, światłem.
Po drugie: nawet jakby leżał ponad sklepieniem, to co z tego?Czyli nie leży leżąc.
Nie.
Drugie zdanie było z warunkiem "jakby leżał", czyli przyjmując wasze wyrzygi umysłowe za prawdziwe.
Nie rozumiesz słowa pisanego?
Czy zwyczajnie, diabeł siedzący w Tobie nie wytrzymuje ze złości?@Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
I to "światło" odcina nam fizycznie widok, np słońca przy zaćmieniu.
A jak chcesz nieszczęśniku wykazać, że "zaćmienie słońca polega na tym, że materialny księżyc wchodzi między słońce, a kulistą ziemię"?
Poprzez rzyganie swoją wyobraźnią na temat nieznanego nieba? -
@JhnW napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Możesz to sprawdzić badając na przykład metodami radiowymi lub laserowymi dystans ziemia-księżyc. Samo światło nie odbije fali.
Ty nie wiesz co badasz. Tylko tyle wiesz: wysyłasz falę w niebo i powraca. Reszta to Twoje założenia (na temat nieba, w którym nie byłeś). Twoja wyobraźnia.
@JhnW napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Wtedy twoje sklepienie o właściwościach "polerowanego metalu" jak to ująłeś byłoby przenikalne... Tak bardzo, że go nie ma
Szkło też może być twarde i przenikalne dla światła. I co z tego? Nie wiemy czym jest sklepienie i jakie jest.
@Highlander napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Ech, nie pasowało do globusa, to znowu wymyśliliście z dupy "falę przypowierzchniową"
Dokładnie tak.
To wszystko co produkujecie w swych głowach na temat świata (nieba i ziemi) to rozbudowany system urojeń, paranoja.
Pewien człowiek tworzył sobie w głowie "model". Gdy mu coś nie pasowało do modelu, to wymyślał sobie nowy byt lub nowy fenomen (natury) i "już mu pasowało".
Psychiatra patrzył na to ze spokojem, wiedząc jak to się skończy, że skończy się katastrofą, czyli ostrą psychozą, kompletnym szaleństwem.
Dla paranoi czyli obłędu istotny jest rozbudowany system urojeń, wewnętrznie bardzo spójny. Oczywiście bardzo spójny nie znaczy "doskonale spójny", bo fałsz i błąd nie może być doskonały, lecz zawsze ma jakieś "ale", jakąś skazę. [Tylko prawda jest doskonale spójna, bez skazy].
Paranoik ignoruje jednak drobne wady, niewielkie skazy swego widzenia świata.To w czym tkwi świat (światopogląd, poglądy na temat nieba i ziemi, wyobrażenia o świecie) to jest obłęd wielki.
Zbliża się jednak największy przełom światopoglądowy w historii rodzaju ludzkiego.
Apokalipsa.
Co to w ogóle będzie ten czas Apokalipsy?
Otóż Apokalipsa to nic innego jak wielki egzorcyzm.
Zwykły egzorcyzm polega na tym, że wypędza się diabła z opętanego człowieka.
Wielki egzorcyzm (Apokalipsa) to wypędzenie diabła ze świata. Michał Archanioł pochwyci diabła-smoka, pradawnego węża, który zwodzi ludzkość, mieszkańców ziemi, zwiąże go wielkim łańcuchem, wtrąci do więzienia i pieczęć nad nim położy. Na tysiąc lat. Aby już nie zwodził mieszkańców ziemi, aż do czasu tuż przed końcem świata, gdy będzie na bardzo krótki czas znowu wypuszczony, gdy uwiedzie prawie wszystkich. Po raz ostatni.Jak w zwykłym egzorcyźmie diabeł miota się i szaleje tuż przed wypędzeniem, robi różne cuda diabelskie, np. opętany wypluwa różne przedmioty, unosi się w powietrzu wbrew prawom tzw. "fizyki", wokół słychać głosy, robi się zimno, poruszają się przedmioty...i inne- tak podobnie będzie na świecie tuż przed wypędzeniem szatana.
Pojawią się nowe nieznane wcześniej "fenomeny i siły natury" i będą "naukowo objaśnione". Ludzie będą się przemieszczać w przestrzeni w jednej chwili na gigantyczne odległości- będzie "naukowo objaśnione".
Zobaczą czarownice latające na miotłach, jak w dawnych wiekach. Lecz nie poznają, że czarownice i że magia. Bo będzie "naukowo objaśnione".
Tuż przed upadkiem Babilonu Wielkiego nastąpi wielka eksplozja magii, zwłaszcza drugiej magii, czyli magii materii. Lecz nie poznają, że to magia, bo będzie "wyjaśnione naukowo". Będą oglądać czarownice na miotłach, ale nie poznają że magia. Bo będzie "wyjaśnione". Śmiać będą się z "tych głupków ze Średniowiecza", którzy "głupio myśleli że magia". "Głupio"- bo brakowało im "wiedzy i nauki". Więc mający wiedzę będą się śmiać i szydzić.Zapamiętajcie to, przekażcie swoim potomkom: kiedy zobaczycie wielką eksplozję waszego bożka, którym jest "nauka i wiedza" bezbożna (nie oparta na Bogu)- to wtedy wiedzcie, że koniec jest blisko. Że prędko upadnie. To tylko ostatnie konwulsje wypędzanego bożka natury, pana wiedzy.
Kręcić się będzie turbina, a prąd nie będzie się wzbudzał.
Upadnie Wielki Babilon, wraz z nim jego magia. Co wcześniej działało- to nie zadziała. Zostaną ze swoją wiedzą (jak zestawić materię, co zrobić), ale nie będzie już działać. Terkotu żaren już słychać nie będzie, światło lampy nie rozbłyśnie.
Wtedy będzie jak za dni początku, za czasów pradawnych. Świat będzie oczyszczony, zmniejszony wpływ diabła.Bo w Babilonie Wielkim I Nowym Egipcie, drugiej Sodomie badają "siły natury". Lecz duchowej natury "sił natury" już nie badają.
Dlatego będą wyleczeni ze swego wielkiego obłędu przez Wielki Egzorcyzm, w czasie Apokalipsy. -
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
A jak chcesz nieszczęśniku wykazać, że "zaćmienie słońca polega na tym, że materialny księżyc wchodzi między słońce, a kulistą ziemię"?
Poprzez rzyganie swoją wyobraźnią na temat nieznanego nieba?To niebo nie jest takie nieznane, skoro potrafimy precyzyjnie i trafnie przewidzieć, co i kiedy będzie na nim widać. A przewidywania zakładają właśnie, że "materialny księżyc wchodzi między słońce, a kulistą ziemię", a nie np. bóg Ra odwraca twarz od swojego ludu (bo to trudno byłoby przewidzieć).
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Nie wiadomo czy zniekształca, czy nie bo nie znamy wzorca.
Żeby wiedzieć, że obraz jest zniekształcony, to musiałbyś wiedzieć jak powinien wyglądać bez zniekształcenia.
Naucz się myśleć. To jest elementarz myślenia.Ile razy durniu trzeba ci pisać to samo?
Gwiazdy w gwiazdozbiorach i gwiazdozbiory między sobą nie zmieniają pozycji kątowych bez względu na miejsce obserwacji. A soczewki-układy optyczne, zniekształcają.Wiem że cię to boli, zaprzeczasz jak możesz, ale to twój pustogłowy problem, nie mój.
I zabawne, że tu panie "myślący" myślenie ci się wyłącza.@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Czy zwyczajnie, diabeł siedzący w Tobie nie wytrzymuje ze złości?
Myślę że to dla ciebie jest kociołek przygotowany:)))
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
A jak chcesz nieszczęśniku wykazać, że "zaćmienie słońca polega na tym, że materialny księżyc wchodzi między słońce, a kulistą ziemię"?
Poprzez rzyganie swoją wyobraźnią na temat nieznanego nieba?Ciekawe jest raczej jakie ty rzygi wyrzucisz z siebie żeby temu zaprzeczyć. Bo przesłanek jest dość sporo.
Tu masz ciekawy film:
https://youtu.be/FQAbUxQs33A -
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
To wszystko co produkujecie w swych głowach na temat świata (nieba i ziemi) to rozbudowany system urojeń, paranoja.
Tylko ten "rozbudowany system urojeń" zaskakująco trafnie potrafi przewidywać wszelkie zjawiska na niebie (zaćmienia, położenie planet, deszcze meteorów etc) z dokładnością co do minuty. Twój system wierzeń za to przewiduje "awarię elektryczności" kiedyś tam. I kto tu jest paranoikiem?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Zbliża się jednak największy przełom światopoglądowy w historii rodzaju ludzkiego.
Apokalipsa.I pewnie znowu nie potrafisz podać daty, co? A to pech...
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Michał Archanioł pochwyci diabła-smoka, pradawnego węża, który zwodzi ludzkość, mieszkańców ziemi, zwiąże go wielkim łańcuchem, wtrąci do więzienia i pieczęć nad nim położy. Na tysiąc lat.
A czemu tylko na tysiąc? Może wyjść wcześniej za dobre sprawowanie?
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Upadnie Wielki Babilon,
Możliwe, że przespałeś lekcje historii, więc Ci napiszę - Babilon upadł już dawno
No i wciąż czekam na Twój komentarz o żyroskopach. Wiem, że to niewygodny temat, no ale postaraj się
-
@Maciej Tego co ty produkujesz w tym swoim pustym, zakłamanym łbie to nie sposób kulturalnie nazwać. Przykład: "światło z zasady ugina się w górę" - czyli w atmosferze w kierunku jego coraz rzadszych warstw (mniej gęstego ośrodka). Gdyby tak naprawdę było, idioto, to soczewki działałyby na odwrót: wypukłe by rozpraszały a wklęsłe ogniskowałyby światło. I jest to kolejny prosty fakt, któremu musisz zaprzeczać - że wystarczająco znamy zachowanie światła w atmosferze bo wiemy jak konstruować prawidłowo działające soczewki, a skoro tak, to możemy MIERZYĆ Ziemię optycznie, laserowo czy radiowo z wystarczającą dokładnością do rozróżnienia czy płaska czy okrągła.
-
@M-N napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
wypukłe by rozpraszały a wklęsłe ogniskowałyby światło.
Ciekawe, czy tak się nie stanie, kiedy proroctwo św.* Macieja się spełni i " Kręcić się będzie turbina, a prąd nie będzie się wzbudzał."?
*św. to skrót od świrnięty.
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Wielki egzorcyzm (Apokalipsa) to wypędzenie diabła ze świata. Michał Archanioł pochwyci diabła-smoka, pradawnego węża, który zwodzi ludzkość, mieszkańców ziemi, zwiąże go wielkim łańcuchem, wtrąci do więzienia i pieczęć nad nim położy. Na tysiąc lat. Aby już nie zwodził mieszkańców ziemi, aż do czasu tuż przed końcem świata, gdy będzie na bardzo krótki czas znowu wypuszczony, gdy uwiedzie prawie wszystkich. Po raz ostatni.
A po co to wypuszczanie diabła tuż przed końcem świata? Bóg tak lubi pastwić się nad ludźmi?
Albo Twój Bóg jest psychopatą, albo ty jesteś psycholem, nie ma innej opcji... -
@jakubcjusz Majaczenia zgniłego mózgu a nie przepowiednie. Już mi, idiota, śmierć w męczarniach do końca zeszłego roku "przepowiadał"... On chyba za dzieciaka miał na dobranoc opowiadany przebieg apokalipsy i mu się trauma utrwaliła...
-
@M-N napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Już mi, idiota, śmierć w męczarniach do końca zeszłego roku "przepowiadał"...
A węgiel kupiłeś?
-
@RAV jeszcze w kwietniu, jak poniżej 2 koła był
-
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Ty nie wiesz co badasz. Tylko tyle wiesz: wysyłasz falę w niebo i powraca. Reszta to Twoje założenia (na temat nieba, w którym nie byłeś). Twoja wyobraźnia.
Nie masz pojęcia jak to działa, prawda? W szczególności kwestie kąta odbicia, przesunięć fazowych, zniekształceń fali, różnic w stratach dla różnych długości...
@Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
Szkło też może być twarde i przenikalne dla światła. I co z tego? Nie wiemy czym jest sklepienie i jakie jest.
Wcześniej pisałeś o właściwościach polerowanego metalu. Zmieniłeś zdanie?
A ostatni test @Maciej to jest już szczyt obłędu. Gdy kończą ci się jakieś argumenty, wychodzisz z apokalipsą...
-
@Highlander napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:
A po co to wypuszczanie diabła tuż przed końcem świata?
No jak to po co?
Bóg wpuścił diabła do świata, żeby zwodził ludzi, którzy mieli go czcić i mógł ich, za uleganie diabłu, zsyłać do piekła (bez diabła co myślisz, w niebie jest ile miejsca, dla wszystkich nie starczy), potem tego diabła złapie za pomocą Archanioła Michała i zamknie na 1000 lat, za to, że ten diabeł robił co wcześniej miał robić, no i jak już wszyscy będą go czcić (diabeł siedzi) to znowu diabła wypuści, żeby uwiódł wszystkich i do piekła z nimi.
Czego nie rozumiesz ? Co się mu będą ludzie po niebie pałętać. -
- Jam jest Pan, Bóg twój! Uwierz we mnie!
- Po co?
- Żebym cię zbawił!
- Od czego?
- Od tego, co ci zrobię, jak nie uwierzysz!