Antarktyda
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Gwiazdy, gwiazdozbiory tworzą sferę (obraz) a obserwator na Ziemi widzi zawsze półsferę.
No i co z tego?
Nic, wyjaśniam immmmmmmmbecylowi podstawy.
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
"Sfera niebieska"- tylko obraz.
Dotarło?No i co z tego immmmmmmmbecylu?
-
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dlatego proponowałem ci: w symulatorze Bislina pociągnij promienie wysoko, wysoko w górę, np. 10 km w górę (ponad ten rysuneczek, którym jest symulator) i wyobraź sobie, że "pociągnąłeś je do wyższego nieba".
A następnie poprowadź je z powrotem do poziomu rysuneczku będącego symulatorem Bislina, tak by weszły w lokalną sferą (dla lokalnego obserwatora) dokładnie tak jak teraz wchodzą te niepociągnięte w góręJesteś idiotą.
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dokładnie tak: z powodu działania i budowy nieba.
"Atmosfera"- daje tylko efekty kosmetyczne (ułamki stopnia kątowego odgięcia promienia)Nie immmmmmbecylu. 90 stopni to nie ułamki. A o tyle ugina się w atmosferze w symulatorze.
Nie zauważyłeś głuptaku? -
@Maciej napisał w Antarktyda:
"24 godzinne słońce na obwodzie" jest jak najbardziej możliwe na płaskiej powierzchni.
Patrz symulator Bislina.Nie jest bo symulator Bilsina zagina światło w ATMOSFERZE w sposób NIEMOŻLIWY.
Dotarło do pustego łba? -
I teraz nie wiem... Nieprosta optyka nieba? Czy w chuj dodatnia refrakcja? XD
-
A nie... Czekaj...
@Maciej napisał w Antarktyda:Pan Bóg na pewno rozwiązał tę kwestię:
Po pierwszej inaczej niż Bislin
Prościej niż Bislin
Bardziej elegancko niż Bislin.
Uwzględniając jeszcze dowolnie wiele innych możliwości "efektów na niebie".Czyli krótko mówiąc czary
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Jesteś po prostu idiotą.
Dlatego proponowałem ci: w symulatorze Bislina pociągnij promienie wysoko, wysoko w górę, np. 10 km w górę (ponad ten rysuneczek, którym jest symulator) i wyobraź sobie, że "pociągnąłeś je do wyższego nieba".Ty jesteś idiotą. Bo w symulatorze zgodnie z założeniami płaszczaków wysokość kopuły to 9000 km Kopuła wg. Ciebie jest z "polerowanego na lustro metalu" to jak chcesz poprowadzić promienie nad? Imbecylu. Zresztą napisz swój symulator i pokaż to "wyższe niebo"
Wyobrażać to sobie mogę wiele rzeczy. No i co?
Ty nadal nie podałeś na jakiej wysokości jest "sklepienie niebios" ani co to za "polerowany na lustro metal" Masz mniej niż płaskoziemcy. A oni mają mniej niż pokazuje ten symulator. I ty chcesz o czymś mówić? Pogadaj do lustra o swojej głupocie. -
Swoją drogą, skoro nikt nie wie jak dokładnie działa niebo, to w jaki sposób ESA przewiduje pojawienie się "nowych światełek na niebie" 5 lat do przodu?
https://www.planeta.pl/nauka/asteroida-apophis-blisko-ziemi-esa-przyspiesza-misje-ramses
@Maciej Możesz mi odpowiedzieć, jeśli odszczekasz nazwanie mnie łgarzem, lub udowodnisz, że naprawdę kłamałem.
-
@jakubcjusz napisał w Antarktyda:
Swoją drogą, skoro nikt nie wie jak dokładnie działa niebo, to w jaki sposób ESA przewiduje pojawienie się "nowych światełek na niebie" 5 lat do przodu?
Demoniczne podszepty i wszystko jasne.
-
@Gerwazy2 napisał w Antarktyda:
@jakubcjusz napisał w Antarktyda:
Swoją drogą, skoro nikt nie wie jak dokładnie działa niebo, to w jaki sposób ESA przewiduje pojawienie się "nowych światełek na niebie" 5 lat do przodu?
Ty też nie wiesz jak działa niebo, a jesteś w stanie przewidzieć, że dziś wieczorem zajdzie słońce, a jutro rano wzejdzie => dokładna wiedza o działaniu nieba nie jest konieczna do przewidywania.
Per analogiam:
Dziecko wie, że jak naciśnie guzik na pilocie od TV to zmieni się kanał oraz dziecko nie wie jak działa pilot => wiedza o działaniu pilota nie jest dziecku konieczna do przewidywania niektórych efektów działania pilota.Czyli krótko, a zwięźle o rzeczy, która jest oczywista dla ludzi rozumnych, ale jak widać nie dla debili:
Umiejętność przewidzenia nie jest dowodem, że się wie jak coś działa.
To jest prawda:
Jak się dokładnie wie jak coś działa => można przewidzieć efekt tego czegoś (o czym się dokładnie wie).A to NIE JEST prawda:
To, że się potrafi przewidzieć efekt czegoś => wie się dokładnie jak to coś działa.To, że zachodzi "A => B", to wcale jeszcze nie oznacza, że zachodzi także "B => A".
Lecz dla debila jest to niepojęte. Debil nie opanował podstaw myślenia.
-
@Tomasz-Middle napisał w Antarktyda:
"Sfera niebieska"- tylko obraz.
Dotarło?No i co z tego immmmmmmmbecylu?
To z tego:
Obraz wyświetlany/widziany w jednym miejscu nie determinuje obrazu wyświetlanego/widzianego w innym miejscu.
Bo: Obraz to tylko obraz.@Tomasz-Middle napisał w Antarktyda:
A co to "punkty antypodyczne"?
Immmmmmmbecyl.
Nie potrafisz podać definicji?
@Tomasz-Middle napisał w Antarktyda:
Dlatego proponowałem ci: w symulatorze Bislina pociągnij promienie wysoko, wysoko w górę, np. 10 km w górę (ponad ten rysuneczek, którym jest symulator) i wyobraź sobie, że "pociągnąłeś je do wyższego nieba".
A następnie poprowadź je z powrotem do poziomu rysuneczku będącego symulatorem Bislina, tak by weszły w lokalną sferą (dla lokalnego obserwatora) dokładnie tak jak teraz wchodzą te niepociągnięte w góręJesteś idiotą.
To ty jesteś idiotą.
Zrób tak jak ci proponuję.@Tomasz-Middle napisał w Antarktyda:
Dokładnie tak: z powodu działania i budowy nieba.
"Atmosfera"- daje tylko efekty kosmetyczne (ułamki stopnia kątowego odgięcia promienia)Nie immmmmmbecylu. 90 stopni to nie ułamki. A o tyle ugina się w atmosferze w symulatorze.
Nie zauważyłeś głuptaku?Tu pisałem realnym świecie, a nie o symulatorze Bislina.
Bo pytałeś o realny świat.@Tomasz-Middle napisał w Antarktyda:
"24 godzinne słońce na obwodzie" jest jak najbardziej możliwe na płaskiej powierzchni.
Patrz symulator Bislina.Nie jest bo symulator Bilsina zagina światło w ATMOSFERZE w sposób NIEMOŻLIWY.
Dotarło do pustego łba?To sobie pociągnij promienie w górę jak ci proponowałem.
I wtedy będziesz miał symulator Bislina, który zagina promienie nie w atmosferze, ale w wyższym niebie. -
@Gerwazy2 napisał w Antarktyda:
I teraz nie wiem... Nieprosta optyka nieba? Czy w chuj dodatnia refrakcja? XD
Jesteś idiotą.
Pociągnij sobie promienie "w wyższe niebo" i najlepiej tak by w symulatorze Bislina wchodziły w obszar świata, tak by w świecie (z symulatora Bislina) biegły już po prostej.
A najlepiej umieść sobie światełka niebieskie w symulatorze Bislina w ogóle w wyższym niebie.Już wiele razy pisałem, ale do durniów nie dociera:
Symulator Bislina nie po to wam pokazuję, żeby swtierdzić "o tak jest, tak jest świat zbudowany i tak działa, taki jest nasz świat".
Bo tak świat zbudowany nie jest.Ale pokazuję wam symulator Bislina aby obalić wasze bredzenia "o niemożliwości", która to "niemożliwość wynika niby ze świateł na niebie, z ich wyglądu, z ich gry", że to niby "jakaś tam gra świateł na lokalnym niebie wyklucza możliwość płaskiej ziemi".
Żadna gra świateł niebieskich na lokalnym niebie, nawet na wielu lokalnych niebach nie wyklucza takiego lub srakiego kształtu ziemi.
Ponieważ optyka daje dowolnie wiele możliwości (pokazywania lub nie pokazywania świateł).
I wystarczy tylko zbudować odpowiednie urządzenie optyczne, które odpowiednio pokieruje promieniami światła, aby lokalnie osiągać dowolną grę świateł niebieskich.Dlaczego ciągle tego nie rozumiecie, głuptaki?
Dlaczego głuptaki nie rozumiecie, że ziemia to jest ziemia, a światła na niebie to są światła na niebie, że kształt powierzchni determinuje geometria powierzchni, a nie to co się tam nad powierzchnią (w pobliżu powierzchni) wyświetla i ukazuje?[Pytanie zaczepne. Bo odpowiedź jest oczywiście w pytaniu. Nie rozumiecie: bo jesteście głuptakami. Dlatego nie rozumiecie oczywistości.]
-
@Gerwazy2 napisał w Antarktyda:
A niby dlaczego?
A dlatego.
@Maciej napisał w Antarktyda:A "fala elektromagnetyczna"- to łajno diabelskie, które różnych rzeczy się czepia.
No i co z tego?
-
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Ty też nie wiesz jak działa niebo, a jesteś w stanie przewidzieć, że dziś wieczorem zajdzie słońce, a jutro rano wzejdzie => dokładna wiedza o działaniu nieba nie jest konieczna do przewidywania.
Mówiłem Ci, żebyś się do mnie nie odzywał, póki nie przeprosisz za nazywanie mnie kłamcą, albo nie wykażesz mi przy wszystkich tutaj, że faktycznie skłamałem.
Dotarło, zakłamana żmijo?
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
dokładna wiedza o działaniu nieba nie jest konieczna do przewidywania.
Hej zakłamana gnido .
Jak dokładna wiedza o działaniu nieba jest potrzebna do przewidywania zdarzeń astronomicznych z dokładnością poniżej sekundy czasowej i kątowej, np. azymuty i czasy wschodów i zachodów, ścieżki zaćmień, koniunkcje czy np. czasy uderzeń fragmentów komety (Levyego 9) w Jowisza? -
@Maciej napisał w Antarktyda:
Zaprzeczasz rzeczywistości.
https://www.youtube.com/shorts/y2KDcS2wIIE
Jasno widać, że część promienia zagina się "do" a część "od".Nie immmmmmmmbecylu, sssssss....
Bo mówię o atmosferze gazowej a nie o bloczku z plastiku czy szkła.
Aleś ty głuptak i durnota, aż strach! -
@Maciej napisał w Antarktyda:
Dlaczego ciągle tego nie rozumiecie, głuptaki?
Dlaczego głuptaki nie rozumiecie, że ziemia to jest ziemia, a światła na niebie to są światła na niebie, że kształt powierzchni determinuje geometria powierzchni, a nie to co się tam nad powierzchnią (w pobliżu powierzchni) wyświetla i ukazuje?Rozumiemy doskonale.
-
@Maciej Masz okazję na darmową wycieczkę na Antarktydę - to w przypadku gdy przywieziesz wideo z 24 h słońcem - dla ciebie potwierdzenie, że nieznana optyka nieba tworzy wierną iluzję kulistej Ziemi i dalekich obiektów niebieskich. Obserwacyjny dowód, że twoje niebieskie beztalencie jest co najmniej zwodzicielem i kłamcą.
A jak przywieziesz wideo z chociażby godziną nocy w tych 24ech (schodzące pod horyzont słoneczko), to jeszcze dostaniesz zwrot kosztów (circa 35 tyś. USD).
Jak usprawiedliwisz swoją rezygnację z darmowej możliwości empirycznego potwierdzenia swojej (obłąkanej) wiary ?