Mózg płaski czy krągły
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Bo dla ciebie kanalio globus to bożek.
Nie
To twoja opinia bo jesteś fanatykiem (a przy okazji czubkiem połączonym z kanalią) -
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
A mógłbyś wyjść w teren i sprawdzić, że kierunki (względne położenia punktów) wynikające z twego bożka nie pokrywają się z rzeczywistością.
Ale nie chcesz.Pokrywają się bo żaden czubek nie udowodnił że nie. Ty tylko pierdo...
-
@M-N napisał w Mózg płaski czy krągły:
Debilu, Shimshon wykonał swoją "cudowną" obserwację równo miesiąc przed przesileniem czerwcowym. W komentarzach ludzie go uświadomili, że ok. miesiąc po przesileniu będzie miał okazję powtórzyć cud z Aszkelon ( ), podawali mu nawet kąnkretną datę,
Sam mu pisałem że zapewne wie że pokazał chmury i żeby rozwiać wątpliwości powinien powtórzyć obserwację. Nie odpisał. A Maciuś i tak "wie lepiej".
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
[Tzw. "inne geometrie" (nieeuklidesowe) to obłęd oparty na pomieszaniu pojęć.]
Pewnie. Ta gra też nie istnieje: https://www.youtube.com/watch?v=VofLtgACQ8s
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Dotarło?
Dotarło, że wyobrażasz sobie fantastyczny świat, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Ale to nic nowego w sumie.@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Nie da się jednej obserwacji przetransformować w drugą.
Po pierwsze, da się, jeśli wiesz jak.
Po drugie - w moim dowodzie nigdzie nie transformuję żadnych obserwacji. Walczysz z chochołem.
-
@M-N napisał w Mózg płaski czy krągły:
Czyli 22 razy więcej niż błąd pomiarowy dla teodolitu o dokładności 1 sekundy łuku.
Geodezja - Debil Maciuś : 1-0 .To jest teoretyczna dokładność najlepszych teodolitów.
W praktyce nie osiąga się takiej. Kilka sekund - to dobry wynik.Musiałbyś mierzyć pojedynczy kąt takiego trójkąta (100 km) z dokładnością do 7 sekund.
Na dystansie 100 km to nierealne. -
Czy nie sądzicie że człowiek który CIĄGLE zarzuca innym obłęd, NAJPEWNIEJ sam jest obłąkany?
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Czyli 22 razy więcej niż błąd pomiarowy dla teodolitu o dokładności 1 sekundy łuku.
Geodezja - Debil Maciuś : 1-0 .To jest teoretyczna dokładność najlepszych teodolitów.
W praktyce nie osiąga się takiej. Kilka sekund - to dobry wynik.To co Maciuś debilu - znowu kłamiesz? Czy znowu nie masz najmniejszego pojęcia jakie brednie tworzysz
?
https://www.wild-heerbrugg.shop/index.php?cPath=1_3_5_25_63
Przetłumaczyć ci; "Circle readings are read directly to 0.1 arc second horizontally and 0.2 arc second vertically" czy potrafisz samemu zrozumieć?
Przy dokładności pomiaru do 0.1 sekundy łuku w poziomie 22 sekundy łuku to 220 razy więcej, zgadza się
?
Tak że geodezja - Debil Maciuś: 2 - 0.
https://imgur.com/a/Z7y9cGG
Kierunki, dystanse, czasy lotów - Debil Maciuś: 1 - 0.
https://imgur.com/a/c9775ac
Projekcja globusa w rzucie AE z punktem centralnym jako współrzędnymi lokacji dla każdego krótkofalowca na planecie w celu prawidłowej oceny kierunku, dystansu i mocy sygnału radiowego - Debil Maciuś: 1 - 0.
Australia samochodem (Perth - Sydney 3932 km., Melbourne - Mission River 3505 km.) - Debil Maciuś: 1- 0.
-
Czyli 22 razy więcej niż błąd pomiarowy dla teodolitu o dokładności 1 sekundy łuku.
Geodezja - Debil Maciuś : 1-0 .To jest teoretyczna dokładność najlepszych teodolitów.
W praktyce nie osiąga się takiej. Kilka sekund - to dobry wynik.To co Maciuś debilu - znowu kłamiesz? Czy znowu nie masz najmniejszego pojęcia jakie brednie tworzysz
?
https://www.wild-heerbrugg.shop/index.php?cPath=1_3_5_25_63
Przetłumaczyć ci; "Circle readings are read directly to 0.1 arc second horizontally and 0.2 arc second vertically" czy potrafisz samemu zrozumieć?
Przy dokładności pomiaru do 0.1 sekundy łuku w poziomie 22 sekundy łuku to 220 razy więcej, zgadza się
?
Tak że geodezja - Debil Maciuś: 2 - 0.
https://imgur.com/a/Z7y9cGG
Kierunki, dystanse, czasy lotów - Debil Maciuś: 1 - 0.
https://imgur.com/a/c9775ac
Projekcja globusa w rzucie AE z punktem centralnym jako współrzędnymi lokacji dla każdego krótkofalowca na planecie w celu prawidłowej oceny kierunku, dystansu i mocy sygnału radiowego - Debil Maciuś: 1 - 0.
Australia samochodem (Perth - Sydney 3932 km., Melbourne - Mission River 3505 km.) - Debil Maciuś: 1- 0.
-
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Pewnie. Ta gra też nie istnieje: https://www.youtube.com/watch?v=VofLtgACQ8s
Geometria "nieeuklidesowa" opiera się na pomieszaniu pojęć. To co nie jest prostą w tym obłędzie nazywa się "prostą" i powstaje "inna geometria". Ot, cała sztuczka.
Chcieli zabłysnąć, więc wymieszali pojęcia.
Jeżeli a jest prawdziwe, to ~a jest fałszywe.
Jeżeli zdanie "na płaszczyźnie przez punkt leżący poza prostą przechodzi tylko jedna prosta równoległa do tej prostej" jest prawdziwe, to zaprzeczenie tego zdania jest fałszywe.
Tymczasem zaprzeczają temu i budują na tym geometrię, wierząc, że to co budują jest prawdziwe.
Na tej zasadzie można próbować budować na zaprzeczeniu tezie, że zdanie "a oraz ~ a" jest fałszywe.
Jeżeli spojrzeć na ten obłęd (geometrie nieeuklidesowe ) w świetle prostej prawdy, to okazuje się, że wszystkie te pseudo -geometrie da się umieścić w prostej przestrzeni ( o odpowiednim wymiarze), a sztuczka oszustów polega na tym, że linia krzywa jest w takiej pseudo geometrii nazywana "prostą".
W takiej pseudo geometrii po prostu nie ma prostych.
Prosta jest pojęciem pierwotnym, intuicyjnym i oczywistym.
Geometrię nieeuklidesowe uderzają w to pojęcie. By wprowadzić zamęt pojęciowy, po to by ktoś sobie zabłysnął, jako "błyskotliwy mędrzec". Taka geneza "geometrii nieeuklidesowych"@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Dotarło, że wyobrażasz sobie fantastyczny świat, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Ale to nic nowego w sumie.To Ty. W sumie nic dziwnego, jeśli kto prostych zależności logicznych nie ogarnia.
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Nie da się jednej obserwacji przetransformować w drugą.
Po pierwsze, da się, jeśli wiesz jak.
W naszym przykładzie właśnie nie wiesz jak.
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Po drugie - w moim dowodzie nigdzie nie transformuję żadnych obserwacji. Walczysz z chochołem.
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Po drugie - w moim dowodzie nigdzie nie transformuję żadnych obserwacji. Walczysz z chochołem.
Właśnie zaprzeczasz samemu sobie. Jeśli nie odnosisz jednej lokalnej obserwacji do innej lokalnej obserwacji (nie transformujesz jednej w drugą), to nie możesz wyciągnąć żadnego wniosku odnośnie tego co jest w tych obserwacjach wspólne (czyli przestrzeni - układ w przestrzeni decyduje o kształtach powierzchni.)
A wcześniej, w swoim "dowodzie" usiłowałeś łączyć (czyli transformować) te obserwacje.
Plączesz się aż przykro czytać.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Geometria "nieeuklidesowa" opiera się na pomieszaniu pojęć. To co nie jest prostą w tym obłędzie nazywa się "prostą" i powstaje "inna geometria". Ot, cała sztuczka.
Chcieli zabłysnąć, więc wymieszali pojęcia.Kto "chcieli zabłysnąć"? Czy masz na myśli np. Hiparcha i Ptolemeusza?
Cud, panowie, objawienie! Mamy nowego geniusza geometrii - Parcha Macieja z Ciemnogrodu.
Geometria - Debil Maciuś: 1 - 0
.
https://www.wild-heerbrugg.shop/index.php?cPath=1_3_5_25_63
Przy dokładności pomiaru do 0.1 sekundy łuku w poziomie 22 sekundy łuku to 220 razy więcej, zgadza się?
Geodezja - Debil Maciuś: 2 - 0.
https://imgur.com/a/Z7y9cGG
Kierunki, dystanse, czasy lotów - Debil Maciuś: 1 - 0.
https://imgur.com/a/c9775ac
Projekcja globusa w rzucie AE z punktem centralnym jako współrzędnymi lokacji dla każdego krótkofalowca na planecie w celu prawidłowej oceny kierunku, dystansu i mocy sygnału radiowego - Debil Maciuś: 1 - 0.
Australia samochodem (Perth - Sydney 3932 km., Melbourne - Mission River 3505 km.) - Debil Maciuś: 1- 0
.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Jeżeli zdanie "na płaszczyźnie przez punkt leżący poza prostą przechodzi tylko jedna prosta równoległa do tej prostej" jest prawdziwe, to zaprzeczenie tego zdania jest fałszywe.
Ty nawet nie rozumiesz tego co sam piszesz.
"Istnieje plaszczyzna" - założenie
"Przez punkt poza prostą przechodzi tylko jedna prosta." - hipoteza. Sprawdzamy i jeśli jest prawdziwa to założenie jest prawdziwe. Koniec.
Negacja to np zdanie: "nie istnieje prosta przechodzaca przez punkt poza daną prostą która się z tą prostą nie przetnie" to jest, buraku, też hipoteza. Jeśli to zdanie jest prawdziwe to założenie "istnieje płaszczyzna" jest falszywe.
Dotarlo do tego opętanego łba, czy nadal diabelskie gówno przeszkadza Ci widzieć?Logika - Maciuś 1:0
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Jeżeli zdanie "na płaszczyźnie przez punkt leżący poza prostą przechodzi tylko jedna prosta równoległa do tej prostej" jest prawdziwe, to zaprzeczenie tego zdania jest fałszywe.
Tymczasem zaprzeczają temu i budują na tym geometrię, wierząc, że to co budują jest prawdziwe.Jeżeli zdanie "samochód ma ręczną skrzynię biegów" jest prawdziwe, to zaprzeczenie tego zdania jest fałszywe.
Tymczasem zaprzeczają temu i budują na tym automatyczne skrzynie biegów, wierząc, że to co budują istnieje.
Nie rozumiesz, że to zdanie jest prawdziwe w geometrii euklidesowej, a nieprawdziwe w geometriach nieeuklidesowych. Ale tak, wiem - Ty nie potrafisz pojąć, że nie ma czegoś takiego, jak jedna prawdziwa geometria, i że matematyka polega na badaniu konsekwencji założeń i jak najbardziej może się tak zdarzyć, że dostaje się spójne teorie zarówno przyjmując jakieś założenie, jak i przyjmując jego zaprzeczenie.
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Prosta jest pojęciem pierwotnym, intuicyjnym i oczywistym.
Prosta to jest coś, co spełnia pewne aksjomaty.
W takiej np. geometrii sferycznej koło wielkie spełnia te aksjomaty. Dlatego w ramach tej geometrii koła wielkie można nazywać "prostymi".
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Właśnie zaprzeczasz samemu sobie. Jeśli nie odnosisz jednej lokalnej obserwacji do innej lokalnej obserwacji (nie transformujesz jednej w drugą), to nie możesz wyciągnąć żadnego wniosku odnośnie tego co jest w tych obserwacjach wspólne (czyli przestrzeni - układ w przestrzeni decyduje o kształtach powierzchni.)
Nigdzie niczemu nie zaprzeczam.
To, co wspólne dla dwóch obserwatorów, to odległości kątowe między gwiazdami (czy tam "obrazami gwiazd"). Fakt empiryczny.
W punkcie A w zenicie jest gwiazda X. W punkcie B w zenicie jest gwiazda Y. Obserwatorzy w punkcie A i w punkcie B są zgodni, jaka jest odległość kątowa na niebie między gwiazdą X i gwiazdą Y. Są również zgodni co do tego, jaka jest odległość na Ziemi między punktami A i B. Nic więcej mi nie potrzeba. W szczególności, nie interesuje mnie jaka jest zależność między kierunkami obserwatora A i obserwatora B. Może sobie być dowolna. Dopóki widzą taki sam kąt między kierunkami do gwiazd X i Y, oraz taką samą odległość między punktami A i B, mój dowód działa.
-
@Fizyk-od-czapy jeszcze można by zapytać, co wg Maćka oznacza "pojęcie pierwotne", względem czego jest pierwotne, a jeszcze bardziej zapytać co to znaczy "intuicyjne". Jak obiekt abstrakcyjny (prosta) może być "intuicyjny".
Może by to wyjaśnił. -
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Jeżeli zdanie "samochód ma ręczną skrzynię biegów" jest prawdziwe, to zaprzeczenie tego zdania jest fałszywe.
Samochód różni się od prostej.
Samochód może mieć skrzynię lub jej nie mieć.
Prosta nie może mieć krzywizny lub jej nie mieć.
Prosta (ze swej istoty) jest prosta.
Jeśli nie jest prosta (czyli jest krzywa), to nie jest prostą.[Lecz inną linią]
Prosta jest pojęciem pierwotnym , intuicyjnym, oczywistym.
Inny przykład:
Punkt nie może mieć części lub ich nie mieć.
Punkt (ze swej istoty)- to to co nie ma części.Inny przykład:
Prawda nie może być prawdziwa lub nieprawdziwa.
Ze swej istoty jest prawdziwa.[Masło (ze swej istoty) jest maślane.]
@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Nie rozumiesz, że to zdanie jest prawdziwe w geometrii euklidesowej, a nieprawdziwe w geometriach nieeuklidesowych. Ale tak, wiem - Ty nie potrafisz pojąć, że nie ma czegoś takiego, jak jedna prawdziwa geometria,
To Ty nie ogarniasz swojego obłędu. Bo masz elementarne braki w logice.
Prawda jest jedna i w prawdzie nie ma sprzeczności.
Matematyka, w której są "proste które nie są proste" to obłęd w najczystszej postaci.
Esencja paranoi: zdanie "a oraz ~a".@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
i że matematyka polega na badaniu konsekwencji założeń i jak najbardziej może się tak zdarzyć, że dostaje się spójne teorie zarówno przyjmując jakieś założenie, jak i przyjmując jego zaprzeczenie.
Obłęd w najczystszej postaci.
Jeżeli a jest prawdziwe, to ~a jest fałszywe.
Jeżeli ~a jest prawdziwe, to a jest fałszywe.Wasze urojenia ("geometrię nieeuklidesowe") opierają się na mieszaniu pojęć.
Przestrzeń- nazywacie "geometrią".
Krzywą (w jakiejś przestrzeni) nazywacie "prostą".
Obłęd wielki, kosmiczny-liczbowy.Geometria jest jedna, prawdziwa. Podobnie jak matematyka, podobnie jak prawda. Jest jedna, obiektywna. Co jej przeczy jest fałszywe.
W obrębie prawdziwej geometrii (euklidesowej) możemy sobie rozważać różne przestrzenie. Proste lub nieproste.
Proste- np. płaszczyznę, linię prostą. Lub nieproste: np. okrąg, np. sferę.
Ale nazywanie krzywych "prostymi" to obłęd i pomieszanie pojęć.
Podobnie jak nazywanie przestrzeni "geometriami".Geometria jest jedna. Taka (z takim pewnikiem):
Przez punkt na płaszczyźnie leżący poza prostą przechodzi tylko jedna prosta równoległa (do tej prostej).@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Prosta to jest coś, co spełnia pewne aksjomaty.
W takiej np. geometrii sferycznej koło wielkie spełnia te aksjomaty. Dlatego w ramach tej geometrii koła wielkie można nazywać "prostymi".Koło wielkie jest krzywe, nie jest proste.
Nazywanie krzywych "prostymi" to obłęd i złośliwość, mieszanie pojęć.
Podobnie jak nazywanie przestrzeni "geometrią".Wszystko (każda przestrzeń n wymiarowa) da się wyświetlić w świetle prawdy, która jest prosta (i piękna).
Każdą przestrzeń nawet krzywą można rozpatrywać w przestrzeni prostej, w świetle prostej i prawdziwej geometrii.
Bez mieszania pojęć.@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
Prosta to jest coś, co spełnia pewne aksjomaty.
Prosta jest pojęciem pierwotnym, intuicyjnie jasnym i zrozumiałym.
Prosta to linia która nie jest krzywa.@Fizyk-od-czapy napisał w Mózg płaski czy krągły:
W punkcie A w zenicie jest gwiazda X. W punkcie B w zenicie jest gwiazda Y. Obserwatorzy w punkcie A i w punkcie B są zgodni, jaka jest odległość kątowa na niebie między gwiazdą X i gwiazdą Y. Są również zgodni co do tego, jaka jest odległość na Ziemi między punktami A i B. Nic więcej mi nie potrzeba. W szczególności, nie interesuje mnie jaka jest zależność między kierunkami obserwatora A i obserwatora B. Może sobie być dowolna. Dopóki widzą taki sam kąt między kierunkami do gwiazd X i Y, oraz taką samą odległość między punktami A i B, mój dowód działa.
Twój "dowód" to obłęd w najczystszej postaci.
W szczególności, nie interesuje mnie jaka jest zależność między kierunkami obserwatora A i obserwatora B.
To nie możesz wywieść jaki jest kształt powierzchni.
Na przykład, wyobraź sobie płaszczyznę.
W punkcie A w zenicie jest gwiazda X.
Zatoczmy na powierzchni okrąg o promieniu r, o środku w punkcie A, gdzie r- jest takim promieniem, że obserwator na powierzchni zlokalizowany w jakimś punkcie tego okręgu (np. B) ma nad głową w zenicie gwiazdę Y (jakąś, nie znaczy, że wszyscy na okręgu mają tę samą Y).
Wtedy gwiazda X dla obserwatora w B nie jest w zenicie, ale jest odchylona o pewien kąt alfa.
Otóż da się tak wyświetlić niebo każdemu obserwatorowi z tego okręgu (dowolny punkt B) aby kąt alfa był dla każdego tego dowolnego punktu B taki sam.
Oczywistość.
Ponieważ obraz to tylko układ współrzędnych przestrzennych (tu zapisany jako układ punktów- gwiazd na sferze)
Wystarczy więc tylko tak zmienić ustawienie w przestrzeni osi tego układu współrzędnych (czyli tego obrazu), aby każdemu promieniowi AB=r (patrz ww okręg) odpowiadał inny kierunek w przestrzeni.
[Dodatkowo można jeszcze rotować obraz wzdłuż osi obrazu- czyli linii biegun-biegun]To zaś jest możliwe (i nie zabraknie punktów). Ponieważ figura w postaci okręgu ze środkiem da się odwzorować wzajemnie jednoznacznie w figurze w postaci okręgu ze środkiem.
Patrz:
Okrąg ze środkiem na płaszczyźnie: zbiór punktu A oraz okręgu czyli wszystkich punktów jednakowo oddalonych od A.
Okrąg ze środkiem na sferze niebieskiej (na obrazie gwiazd, czyli na niebie, czyli , na układzie współrzędnych): to zbiór punktu który jest zenitem dla (każdego obserwatora)
[Ponieważ jesteśmy na płaszczyźnie to kierunek do zenitu dla każdego obserwatora jest taki sam- linie tych kierunków
są równoległe]
Oraz okręgu na sferze niebieskiej (czyli na obrazie, na niebie, na układzie współrzędnych) otaczającego zenit, a oznaczającego różnicę (kątową) w położeniu między gwiazdą X i Y , czyli między położeniem gwiazdy X dla obserwatora w punkcie A, a położeniem gwiazdy X dla obserwatora w dowolnym punkcie B.Okrąg z punktem da się przetransformować w okrąg z punktem i punktów nie braknie. Oczywistość.
Każdemu obserwatorowi na płaszczyźnie da się wyświetlić takie niebo, by po przemieszczeniu się z punktu na płaszczyźnie o te samą odległość (r=AB) gwiazda X zmieniła swe położenie kątowe o ten sam kąt alfa.
Właśnie dlatego, że obraz to tylko obraz, to układ współrzędnych lokalnych, który to układ możemy w przestrzeni dowolnie obracać i pochylać (przy przemieszczeniu się z A do B).
Tkwisz w paranoi. A najdziwniejsze jest to, że przecież masz symulator Bislina, który dobrze obrazuje, że możliwe jest wyświetlanie każdemu obserwatorowi na płaszczyźnie lokalnego nieba (lokalnego układu współrzędnych!) takiego jak trzeba.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Tkwisz w paranoi. A najdziwniejsze jest to, że przecież masz symulator Bislina, który dobrze obrazuje, że możliwe jest wyświetlanie każdemu obserwatorowi na płaszczyźnie lokalnego nieba (lokalnego układu współrzędnych!) takiego jak trzeba.
Tak, masz jeszcze turlające się po stole słonko za soczewką Fresneka, i deskę z dziurą nad głową.
-
@Tomasz-Middle napisał w Mózg płaski czy krągły:
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Tkwisz w paranoi. A najdziwniejsze jest to, że przecież masz symulator Bislina, który dobrze obrazuje, że możliwe jest wyświetlanie każdemu obserwatorowi na płaszczyźnie lokalnego nieba (lokalnego układu współrzędnych!) takiego jak trzeba.
Tak, masz jeszcze turlające się po stole słonko za soczewką Fresneka, i deskę z dziurą nad głową.
Jesteś imbecylem. Na dodatek kanalią.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Zatoczmy na powierzchni okrąg o promieniu r, o środku w punkcie A, gdzie r- jest takim promieniem, że obserwator na powierzchni zlokalizowany w jakimś punkcie tego okręgu (np. B) ma nad głową w zenicie gwiazdę Y.
Wtedy gwiazda X dla obserwatora w B nie jest w zenicie, ale jest odchylona o pewien kąt alfa.
Otóż da się tak wyświetlić niebo każdemu obserwatorowi z tego okręgu (dowolny punkt B) aby kąt alfa był dla każdego tego dowolnego punktu B taki sam.
Oczywistość.Zgoda.
To patrz teraz.
Robimy tak jak mówisz: zataczamy okrąg o środku w punkcie A i promieniu r. Punkt B to jeden z punktów na tym okręgu. I zgadzam się, że każdy obserwator na tym okręgu będzie widział gwiazdę X odchyloną od zenitu o kąt alfa (który jest kątem między obrazami gwiazd X i Y).
To teraz robimy tak: zataczamy okrąg o środku w punkcie B i promieniu r. Ten okrąg przechodzi przez punkt A i reprezentuje te punkty, w których gwiazda Y jest odchylona o kąt alfa od zenitu. Zgoda?
Te dwa okręgi przecinają się w dwóch punktach, oznaczmy je C i D. Te dwa punkty reprezentują miejsca, w których i gwiazda X, i gwiazda Y są odchylone o kąt alfa od zenitu. Punkt C i punkt D mają w zenicie odpowiednio jakieś gwiazdy Z i W. Można łatwo znaleźć punkty na mapie nieba, w których znajdują się te gwiazdy - wystarczy zatoczyć okręgi odpowiadające odchyłkom o kąt alfa od gwiazd X i Y na sferze niebieskiej i znaleźć ich punkty przecięcia.
I teraz gwóźdź programu: jaka jest odległość kątowa między gwiazdami Z i W, a jaka jest odległość na powierzchni Ziemi między punktami C i D?
Jeśli Ziemia jest płaska, to punkty C i D są odległe o r * √3 (łatwo to zobaczyć: trójkąty ABC i ABD są równoboczne).
Ale kąt między gwiazdami Z i W to już nie będzie alfa * √3! To będzie trochę więcej. I różnica będzie tym większa, im większy jest kąt alfa. Na przykład, gdyby kąt alfa był 90°, to gwiazdy Z i W byłyby odległe o 180° - 2 razy więcej, zamiast ok. 1,732.
EDIT: Dokładnie, to ten kąt będzie wynosił $2 \arccos \left( \frac{\cos \alpha}{\cos \frac{\alpha}{2}} \right)$.
Stosunek odległości między punktami C i D do odległości kątowej między gwiazdami Z i W będzie inny, niż stosunek odległości między punktami A i B do odległości kątowej między gwiazdami X i Y. A astronawigacja dość mocno korzysta z faktu, że ten stosunek jest zawsze taki sam.
O tym właśnie mówię, kiedy mówię, że na płaskiej powierzchni nie da się zachować proporcjonalności odległości do kątów.
Morał: powierzchnia Ziemi nie może być płaska.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Prawda nie może być prawdziwa lub nieprawdziwa.
Ze swej istoty jest prawdziwa.Twoje słowa.
A potem swoją "prawdę" przedstawiasz idiotycznymi przykładami. Jesteś idiotą więc innych NIE MASZ.
Zostaje ci słonko turlające się po blacie za soczewką Fresnela, deska z dziurą nad głową, i symulator który pokazuje że jesteś debilem, bo ten symulator zagina promienie w atmosferze w niemożliwy sposób. Nie w niebie, nie w "optyce nieba", w atmosferze.
Więc jesteś idiotą i takie podajesz orzykłady na swoją "prawdę".
Idiotyczne przykłady na idiotyczną prawdę. -
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Koło wielkie jest krzywe, nie jest proste
WZGLĘDEM powierzchni kuli jest proste. Normalnie mam wrażenie jakby się odnalazł zaginiony bliźniak Hetmana
.
Maciuś, naprawdę do ciebie nie dociera, że gdyby w twoich bredniach o geometrii był choćby promil prawdy, to np. kopułajako obiekt architektoniczny byłaby poza zasięgiem nie tylko ludzkości ale i pewnie tego twojego urojonego demiurga
?
Geometria - Debil Maciuś: 2 -0.
-
@M-N napisał w Mózg płaski czy krągły:
Koło wielkie jest krzywe, nie jest proste
WZGLĘDEM powierzchni kuli jest proste.
Na tej zasadzie: każda linia względem samej siebie jest prosta. [Nawet twój ręczny podpis.]
Nie można budować nauki prawdziwej na mieszaniu pojęć.
Nie ma żadnych "innych geometrii". Są tylko różne krzywe przestrzenie, które da się rozpatrywać w świetle prawdziwej nauki, która nie miesza pojęć, czyli takiej w której punkt jest niepodzielny, prosta jest prosta, a nie krzywa, przez punkt poza prostą na płaszczyźnie przechodzi tylko jedna prosta równoległa do tej prostej.