Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana
-
@Maciej Takie pytanko mam do ciebie (poza głównym wątkiem), skoro obecnie twierdzisz, że twoja wersja refrakcji (ugięcie w górę), znacząco wpływa na obserwację "przy kątach patrzenia tak gdzieś 0.75 stopnia i mniej". Pomijam całkowicie twoje ignorowanie horyzontu 2.5 stopnia poniżej poziomu wzroku w filmie z HUDem - i tak mówi samo za siebie.
Pytanie: dlaczego na ośmiotysięcznikach, szczególnie Evereście (8849 m.n.p.m) słońce i księżyc wschodzą i zachodzą zgodnie z modelem kulistej Ziemi i helio? -
@Maciej to przykre że jak zawsze "płaskoziemca musi kłamać".
-
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
to przykre że jak zawsze "płaskoziemca musi kłamać".
Przecież to wy kłamiecie. Niestety.
https://i.imgur.com/STylegG.pngczyli to:
Czy dostrzegasz to co zaznaczono żółtymi strzałkami? Tę białawą linię? Co to jest ? "Mgła"?
Otóż nawet już tylko tego nie można widzieć na "ziemi kuli o promieniu ok. 6371-6378 km".
Nie wierzysz mi?
To zapytaj Fizyka i jego symulatora. Jego symulator potwierdza, że na lewo od cypla (o który był spór- A czy A') nic nie widać. Nawet na linii cypla (przy cyplu tak wystającym na prawo względem punktu B lub B') nic nie widać na "ziemi kuli".A czy dostrzegasz to co jest ponad tą linią? Czyli tę czarną strefę? A co to jest ? "Czarna dziura" ("czarna szczelina") ? Czy po prostu woda za wyspą?
A czy widzisz tę białawą grubszą linię zaznaczoną czerwonymi strzałkami? Też "mgła"?
"Idziecie w zaparte" że aż przykre.
Polecam oglądać inne filmy JTolana. Z ostatnich np. ten:
https://www.youtube.com/watch?v=6_D6uIgv144
Facet zrobił kawał dobrej roboty.
Ziemia jest płaska, jak to wy szydzicie "jak naleśnik". Nic na to nie poradzicie. Tylko po co "radzić"? Nie prościej zaakceptować fakty, przyjąć prawdę? -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Czy dostrzegasz to co zaznaczono żółtymi strzałkami? Tę białawą linię? Co to jest ? "Mgła"?
Nie kłamco. Jako że tę "białawą linię" widać tylko pod pasmem tych chmur wyżej, to można stwierdzić że jest to odbicie tych chmur w wodzie.
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Nie prościej zaakceptować fakty, przyjąć prawdę?
No właśnie, Macieju... Nie prościej?
-
@jakubcjusz Obserwacje nie zgadzają się z kulistą ziemią. Wasza jednak miłość do fałszu jest tak wielka, że na wszelkie sposoby kombinujcie jakby tu zrobić by „się zgadzały”. W historycznym skrócie: w XIX wieku zauważono, że widać za daleko niż byłoby widać na kuli ziemskiej. Czciciele „kuli ziemskiej” wymyślili więc „refrakcję zaginającą promień światła w powietrzu ku ziemi”. Jednak nawet zastosowanie takiej refrakcji często nie wystarcza: patrz obserwacje nadwodne. Więc miłośnicy tej cennej kuli mają prostą odpowiedź że „nad wodą refrakcja szaleje” to znaczy bywa wyjątkowo silna a oni „przecież nie znają warunków”. Sprytny wykręt: z zasady nie zna się warunków nadwodnych na dystansie dziesiątek kilometrów, z zasady nikt nie przelatuje z przyrządami nad wodą i tego nie mierzy. Więc po raz kolejny udaje się wykręcać fałszywym modelem refrakcji.
Niestety ostatnio pojawia się coraz więcej obserwacji z samolotu, w podczerwieni, będą się pojawiać kolejne. Tu wielbiciele globusa mają problem z własnymi słowami. Bo według nich przy takich odległościach i wysokościach atmosfera jest już „tak uśredniona”, że można przyjmować tzw „standardową refrakcję”. ( według ich fałszywych wyobrażeń na temat refrakcji w powietrzu). Problem jest jednak taki, że nawet „standardowa refrakcja” nie wytłumaczy tych widoków. Czego się więc teraz chwycą ci którzy nie lubią faktów, czyli czciciele globusa, by jednak „obronić kulę ziemską” ?Wy nie lubicie prawdy. To jest problem. Kula ziemska jest dla was tak cenna, że nie jesteście w stanie akceptować faktów.
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Niestety ostatnio pojawia się coraz więcej obserwacji z samolotu, w podczerwieni, będą się pojawiać kolejne.
Taka jak ta? Gdzie kłamca nam sugeruje że widać cały półwysep?
A najdalszy ląd który widać to wyspa upadłych aniołów, czy jak jest tam. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Obserwacje nie zgadzają się z kulistą ziemią.
Nie Macieju. Wszystko się ładnie zgadza. To tacy jak Ty wmawiają sobie, że się nie zgadzają. Wmawiasz sobie, że cień chmur to jakiś stały ląd - więc co to o Tobie mówi?
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
” wymyślili więc „refrakcję zaginającą promień światła w powietrzu ku ziemi”
Fajnie, że czciciele płaskiej ziemi nie zgadzają się, że refrakcja może wyciągnąć coś zza krzywizny, ale jak już trzeba wyjaśnić znikanie od dołu, czy słońce w złym miejscu (w porównaniu do "modelu" płaskiej ziemi), to już z refrakcją wyczyniającą cuda nie mają problemu.
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Niestety ostatnio pojawia się coraz więcej obserwacji z samolotu, w podczerwieni, będą się pojawiać kolejne
Ano niestety... dla płaskoziemców
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Wy nie lubicie prawdy.
Powiedział człowiek, który ze strachu przed prawdą bał się napisać prostą symulację samodzielnie
-
@Maciej Maciuś, czyżby wszystko co nie zgadza się z twoimi urojeniami, jak horyzont 2.5 stopnia pod poziomem wzroku czy fakt że nawet na Evereście (8849 m.n.p.m.) słońce i księżyc wschodzą i zachodzą w zgodzie z helio, musisz ignorować bo budzi w tobie taki dysonans poznawczy, że nie stać cię nawet na JAKĄKOLWIEK odpowiedź? Nie masz żadnego, choćby potencjalnego wytłumaczenia, czy stałeś się taki żałosny?
-
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Taka jak ta?
Tak, podobna do tej.
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Gdzie kłamca nam sugeruje że widać cały półwysep?
To Ty tak sugerujesz, że "on tak sugeruje". Ja odczytuję to zupełnie inaczej, czyli tak: na tym ogólnym ujęciu JTolan pokazuje ogólne kierunki, co gdzie jest. Czyli tak jakby mówił "tam, gdzieś w tamtym kierunku jest Cabo San Lucas, koniec półwyspu".
Wystarczy obejrzeć cały film, by zauważyć, że nigdzie w filmie JTolan nie twierdzi "patrzcie a tu teraz widzę CaboSan Lucas, koniec półwyspu".Czepiasz się słówek i manipulujesz. Bo co Ci zostało?
Obraz mówi sam za siebie. Tak jak Ci pokazałem, co Ty wypierasz z siebie.
Oczywiście "co Ci zostało?" A zawsze możesz tak: zaakceptować fakty.@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
A najdalszy ląd który widać to wyspa upadłych aniołów, czy jak jest tam.
Najdalszy ląd, który widać to Półwysep Kalifornijski. Ale najdalszy obiekt jaki widać to Ocean Spokojny !
Bardzo dobrze go widać, proszę oglądać na filmie, nie na zdjęciach.
Co wcale nie jest takie dziwne. Ziemia jest płaska, to po pierwsze. Po drugie ocean jest gigantyczny, w związku z tym w swoim położeniu kątowym jest ponad chmurami. Zatem patrzymy ponad chmurami przez rzadsze i mniej zamglone powietrze. No i oczywiście akurat w tamtym kierunku chmur (nad oceanem) nie było w danej chwili zbyt dużo, nie przykrywały powierzchni oceanu, nie wisiały (w tamtym akurat rejonie, w tamtym kierunku) nad oceanem.Jest mi bardzo przykro, że ziemia jest płaska. Wiem, że to dla was dyskomfort, ale może by tak wreszcie spoważnieć i skonfrontować się z faktami. Przecież i tak kiedyś będziecie musieli odszczekać swoje błędy. Więc nie lepiej przyznać się do błędu czym prędzej?
-
@Maciej Wiem, że to dla ciebie dyskomfort, ale może by tak wreszcie spoważnieć i skonfrontować się z faktami - no to Maciuś, przestań strzelać focha: M. Everest, 8849m., 0.3 atmosfery, stabilny profil pionowy temperatury (w porównaniu do tego nad wodą, obie wersje refrakcji można pominąć), a słońce i księżyc i tak wschodzą i zachodzą jak wynika z modelu helio. Czyżby z bólu poznawczego wzrok ci odbierało jak widzisz moje komentarze?
P.S. Jeszcze jeden parametr: przyspieszenie grawitacyjne na Evereście to ok. 9.79 m/s2. Widzisz, jedna górka niszczy twoje urojenia. Ale nikt ci nie broni zaprzeczać faktom. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
To Ty tak sugerujesz, że "on tak sugeruje". Ja odczytuję to zupełnie inaczej, czyli tak: na tym ogólnym ujęciu JTolan pokazuje ogólne kierunki, co gdzie jest.
Tylko że to ten kłamca umieścił te kreski i nazwy na zdjęciu, nie ja.
Jeszcze wkleję ci trzy zdjęcia tego samego miejsca. Wzniesienie Strzeleckie, 81 m npm
Na pierwszym nie ma chmur, woda niebieska, wyraźnie odcięty horyzont, nie widać żadnego lądu (najdalszy ląd widać tak pomiędzy dwiema wieżami kościołów, im bardziej w lewo, w stronę mola, żadnego lądu nie widać).Na drugim zdjęciu mamy chmury, woda ma inny kolor a na horyzoncie ciemny pas. Ale tam dalej nie widać żadnego lądu, jest za daleko, to jest po prostu inny kolor wody. Ty byś to kłamco zinterpretował jako "ląd".
Na trzecim zdjęciu jest coś, jakaś ciemna warstwa chmur czy smogu, ciemnej mgły, nie wiem jak to nazwać. To jest pewnie coś takiego co ty kłamco zinterpretowałeś na filmie oszusta jako "horyzont wody". To są te twoje wydumania na oko
-
-
-
-
@Tomasz-Middle jeszcze dorysowałem gdzie jest faktyczny horyzont:
-
@Tomasz-Middle jeszcze na dokładkę zdjęcie jak się ładnie chmury odbijają:
-
@Maciej widzisz Maciek te jasne plamy na wodzie? I nie, nie jest to mgła.
Także na podstawie zdjęć kłamcy Tolana nie można wyciągać wniosków takich jakie byś chciał. -
@Maciej Maciuś, co się dzieje? Ciągle żadnej odpowiedzi... zaczynam się martwić... naprawdę oślepłeś? Spojrzałeś na księżyc przez lornetkę i urojenie stało się ciałem? Czy może zmądrzałeś choć odrobinę i nie twierdzisz już, że światło księżyca chłodzi?
-
@M-N napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
no to Maciuś, przestań strzelać focha: M. Everest, 8849m., 0.3 atmosfery, stabilny profil pionowy temperatury (w porównaniu do tego nad wodą, obie wersje refrakcji można pominąć), a słońce i księżyc i tak wschodzą i zachodzą jak wynika z modelu helio.
Nie, nie wschodzą i nie zachodzą w ten sposób. Piszesz o swoich "pobożnych" (piekielnych) życzeniach. A byłeś kiedyś na Mt Everest? Prowadziłeś tam pomiary, obserwacje? Czy tak sobie po prostu piszesz o tym, co powinno być na "kuli ziemskiej"?
Nie musisz mi pisać o tym co powinno być na "kuli ziemskiej" , bo ja dobrze wiem co być powinno, dobrze to rozumiem. Sam sobie potrafię to wydumać (to co wynika z waszego modelu).
Właśnie dlatego, że potrafię sobie wydumać (to co wynika z "kuli ziemskiej"), to wiem że ziemia nie jest "kulą ziemską" taką jak nam podają, ani czymś jakoś do takiej kuli zbliżonym (np. tzw. "geoidą", wg modelu "wgs84"). Bo wiem co wynika z waszych fantazji (o "kuli ziemskiej"), z błędów waszego myślenia i porównuję to z tym, co widać w realnym świecie.Słońce zachodzi, na wysokości przelotowej samolotu praktycznie w poziomie (mniej więcej ok. "1 tarcza słońca pod poziomem"). Wiem, bo kilka razy oglądałem zachód słońca z samolotu (oraz kilkanaście razy efekty około zachodu/wschodu słońca). Nie spodziewam się zatem tego by na Mt Evereście było inaczej.
"Widzisz, jedna górka niszczy twoje urojenia"
To Twoje "pobożne" życzenia. Ale w ostatnim filmie (który wam podlinkowałem) JTolana jedna góra niszczy wasze urojenia. Widok z samolotu na okolice Mt San Jacinto.