Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
A co tu się dzieje
Kilka linków się dzięki Bogu nie otworzyło, autorzy kasują kanały gdy orientują się jakie głupoty gadają.
Cecha wspólna, tuż nad wodą, tam, gdzie jak sam powiedziałeś, refrakcja jest największa. Czemu mnie to nie dziwi? Oczywistość jest taka że prawie zawsze będzie widać dalej niż geometrycznie. Czyli nic szokującego nie pokazałeś, co najwyżej to że szury na świecie (NIE) myślą podobnie.
Kwintesencja, zdjęcie z jednego z filmów:
Według ciebie tu brak refrakcji, tak?
Albo tu, to samo miejsce:
To według ciebie normalny widok? Bo widać całą platformę? Nic cię debilu na tych zdjęciach nie dziwi? Ty sobie mordę wycierasz "ludźmi dobrej woli"? Nie wstyd ci kłamliwa istoto?
Dla porównania zdjęcie które wg ciebie jest zapewne nienormalne, bo naleśnik zaorany?
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Jest oczywistością, że:
refrakcja istnieje i daje efekty optyczne
kulochciejcy efekty optyczne biorą za "krzywiznę ziemi"
da się zobaczyć i pokazać efekty optyczneJest oczywistością:
1, refrakcja istnieje i daje efekty optyczne.
2, płaskomózgi zakładają refrakcję dziesięciokrotnie silniejszą, dokładnie taką jaka jest potrzebna by zgadzało się z obserwacjami (i z kulą ziemska przy okazji)
3, da się zobaczyć i pokazać efekty optyczne, patrz moje zdjęcia wyźej. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Np. Kreta z Izraela
https://www.youtube.com/watch?v=dVzJo0h65QE
A zauważ: ja odnoszę się z zasady do każdej bredni, którą tu wrzucacie. Biorę pod lupę, analizuję, wyjaśniam.
Wy inaczej, wy ignorujecie.To przypomnij, w którym miejscu wyjaśniłeś jak działa działo elektronowe w kineskopie telewizyjnym na magicznym naleśniku i w jaki sposób postawienie żyroskopu światłowodowego na biurku powoduje, że ten wykrywa ruch firmamentu gdzieś między Wawą a NY?:
https://www.youtube.com/watch?v=J_iRv47SPv4
No i co z ruchem firmamentu między Wawą a Dubajem, Kapsztadem, Tokio? -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
A zauważ: ja odnoszę się z zasady do każdej bredni, którą tu wrzucacie. Biorę pod lupę, analizuję, wyjaśniam.
Wy inaczej, wy ignorujecie.Taaaa. Rejs Cooka jakoś ci słabo poszedł. A taki miał być dowód...
-
@M-N napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Np. Kreta z Izraela
Żałosne.
"Argument" nr 1 (w filmiku)- że "dlaczego używa Google Earth dla podawania odległości?"
Dla dystansu 991 km odległość po łuku sfery "kuli ziemskiej" wynosi właśnie owe 991 km, a odległość po prostej (po cięciwie takiego łuku) wynosi ok. 990 km.
Czy to coś zmieni w interpretacji obserwacji?W innym miejscu i wiele razy tłumaczyłem: rozbieżności w odległościach między "kulą ziemską" a płaskim są zauważalne "gołym okiem" dopiero dla odległości .
międzykontynentalnych.Jeszcze inaczej: załóżmy, że błąd oceny odległości Kreta-Izrael wynosi 30 %, czyli że "prawdziwa odległość Izreal- Kreta wynosi 693 km". Jest to założenie zupełnie absurdalne, bo Kreta leży na bardzo dobrze poznanym Morzu Śródziemnym, takim "dobrze znanym i większym jeziorze". Więc nie może być aż takich rozbieżności w odległościach, to by zauważono (5-10% może jeszcze byłoby nie do zauważenia, ale nie 30%, nie prawie 300 km różnicy na 990 km) .Ale mimo to załóżmy.
Czy to coś zmienia? Czy to zmieni interpretację (czyli, że to, to jest taki widok byłby niemożliwy na kuli ziemskiej)?
Odpowiedź prawdziwa: oczywiście nie.[Oczywiście założenia błędu odległości na "plus 30%" nie rozważam, wiadomo dlaczego]
Więc z czego się ten wesoły błazen- oszust (z rakietą w tle, pewnie na garnuszku NASA) tak cieszy na tym głupawym filmiku? Chce się kłócić o super dokładny dystans Kreta-Izrael (o kilka %)? A co to zmieni?
Super dokładnego dystansu oczywiście nie znamy. [Prowadził ktoś jakieś pomiary? Nie, nie "pomiary na globusie" tylko na realnym Morzu Śródziemnym? Triangulował ktoś "po dnie Morza Śródziemnego" w tamtym rejonie?]. MOże jakiś kabel chociaż pociągnęli? Ale to też nie musi być bardzo dokładne."Argument nr 2"- "dlaczego używa 'SunCalc' ?"- pyta autor filmiku.
A dlaczego miałby nie używać? SunCalc pokazuje AKTUALNE POŁOŻENIE (KIERUNEK "do słońca/na słońce") W DANYM PUNKCIE ZIEMI . (czyli tutaj w Izraelu).
Więc dlaczego miałby nie używać? Bo...?
Lub dlaczego miałby używać "płaskiej mapy" skoro płaska mapa nie mówi niczego o kierunku "do słońca/na słońce" w danym punkcie ziemi?"Argument 3" - "nie byłoby słońca widać pod takim kątem, ale byłoby wyżej ok. 21 stopni"
"Byłoby" gdyby niebo działało według jego urojeń.
"Argument 4"-"słońce nie zmienia wymiaru kątowego i jest 'zasłaniane' przez coś".
Bo tak działa niebo. A to, że jest "zasłaniane przez coś, że schodzi pod coś"- to jego urojenie, wynikłe z jego wyobrażeń na temat działania nieba.
https://www.youtube.com/watch?v=Y_RGwa_0WgE
Pomarańcza też "schodzi pod coś"?
Czy jest to efekt optyczny, zjawisko optyczne?To, że coś wygląda jakby "schodziło pod ziemię" to jeszcze nie znaczy, że "naprawdę schodzi".
Ale by to zrozumieć- trzeba mieć rozum.
"Argumenty" 5 i 6- 'skoro Kreta jest widoczna, to i Cypr powinien być" lub "Kreta powinna być zawsze widoczna" twierdzi agent NASA.
Nieprawda. Kreta jest widoczna bo ma to szczęście, że jest podświetlona przez zachodzące słońce.
Gdyby Cypr miał to szczęście- też byłby widoczny, ale tak daleko na północ słońce nie zachodzi.Widoczność (zasięg) zależy od wielu kwestii, także i od wystarczającego oświetlenia.
Kreta podświetlona przez słońce jest widoczna ze względu na KONTRAST wynikły z tego podświetlenia.
Zrzut ekranu 2023-06-2 o 9.10.44 PMhttps://i.imgur.com/fcNIxvM.png
Sam początek filmu, ale słońce jest jeszcze wyżej.
Widać Kretę? A za chwilę, gdy będzie podświetlona przez słońce będzie widać!Cypr nigdy nie będzie podświetlony przez zachodzące słońce (chyba, że Pan Bóg zmieni układ świateł nieba i słońce tam będzie zachodzić)
Parszywy pachołek NASA. Miesza w głowie ludziom dobrej woli
"Argument" 7- "dlaczego nie widać reszty wyspy i powierzchni morza między platformą, a wyspą?".
Pyta sługus NASA.Dlatego, że jest refrakcja, zagięcie promienia ku górze.
Gdyby "założyć absolutny brak refrakcji", to "reszta powierzchni morza" (między platformą, a Kretą) powinna mieć ok. 0.08 stopnia kątowego (rozmiar na zdjęciu).Ale założenie o "absolutnym braku refrakcji" na takim dystansie i przy tak relatywnie (względem takiego dystansu) niskiej wysokości jest nonsensem.
Refrakcja jest i jest zagięcie promienia w górę. Dlatego widoczność powierzchni morza kończy się niewiele dalej za platformą. A Kreta może być jednak widoczna, bo WYSTAJE WYŻEJ (góry sięgają tam 1.5 km).
1.5 km na 991 - jeszcze może być widoczne. Ale powierzchnia morza (np. w odległości 100 km) już nie morze być widoczna. Normalny efekt zagięcia promienia w górę. Niższe partie znikają (bo promień wygina się w górę).
Per analogiam:
https://i.imgur.com/aRAyIr0.jpg
Toronto skyline. Kopuła Roger Center nie może być widoczna ("zjadła refrakcja", zagięcie promienia w górę), ale wyższe partie jeszcze mogą być widoczne. Bo są wyżej.Ohydny manipulator i mąciciel
"Argument" następny (poza siódmym)- "kierunki się nie zgadzają".
Oczywiście, że się nie zgadzają. Bo globus jest fałszywy!
Kierunek "na słońce" w danym punkcie (np. w tym z Izraela) wynika z realnych obserwacji (w danym punkcie ziemi).A kierunek "na Kretę" wynika z apriorycznego założenia globusa (w oparciu o urojenia na temat "położenia słońca względem ziemi", czyli w oparciu o urojenia na temat nieba).
Kierunki na globusie nie zgadzają się (z realnym światem) i tak być musi dla większych dystansów.
"Argument" kolejny- "góry się ruszają".
Po pierwsze żadne się tam góry nie "ruszają". Wcale tego nie widać.
Po drugie taki efekt ("niby ruchu" szczytów tych gór) może być np. spowodowany tym, że nad górami Krety wiszą chmury (chmury często wiszą nad szczytami).
[Zresztą MN zdaje się nawet pokazywał mapę pogody z tamtego dnia i chyba chmury nad Kreta właśnie wisiały. Od razu uwaga: gdyby to były "chmury nad Kretą" to globus i tak kwiczy, bo wielkość "schowania pod" dla takiego dystansu i takiej wysokości to 77 km. A chmury tak wysoko nie latają, najwyżej 7 km, wyjątkowo więcej.]
Zmieniające się podświetlenie tych (hipotetycznych) chmur nad szczytami (przez słońce) zmienia widoczność i może komuś przypominać "ruszanie się".
Żadne "góry się nie ruszają". Stoją tam twardo na miejscu, co widać.Żałosny i wyjątkowo perfidny błazen na usługach NASA, z cynicznym uśmieszkiem na ustach.
Nie pisałem tego oczywiście dla was, ale dla ludzi dobrej woli, którzy tu mogą trafić.
-
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Kilka linków się dzięki Bogu nie otworzyło, autorzy kasują kanały gdy orientują się jakie głupoty gadają.
Bardziej prawdopodobne, że kasuje ich YouTube.
YouTube to parszywy monopolista. Cenzuruje i manipuluje. Po to zresztą został stworzony: dla kontroli myśli
https://www.youtube.com/watch?v=VJ5t2hz2vKM
Jeszcze w latach 2016-2017r (może w 2018r- ale tego już nie jestem pewien) można było wpisując hasło "lat Earth" uzyskać z wyszukiwarki YouTube jakiś ciekawy materiał.
Teraz wyskoczy tylko ten sam szyderczy chłam, jak z tym cynikiem z cwaniackim uśmieszkiem na ustach, tym na usługach NASA, którego filmik omawiałem wyżej.
Nie sposób dobić się do obserwacji płaskoziemców: są a priori ukrywane, spychane na sam koniec (a może nawet niepokazywane w ogóle) w wyszukiwarce.@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Cecha wspólna, tuż nad wodą,
Co to znaczy "tuż nad wodą".
Co to jest "tuż"?
Zdaje się, że jak MN pokazał tutaj szyderczy chłam, w którym facet chowa stateczek za fale (udając że to "za krzywiznę globu") i przyznaje się (na swoje nieszczęście) , że aparat był na "10 cm" to to Ci nie przeszkadzało, nieprawdaż?
Ile to więc jest "tuż"?Oczywiście, że nad wodą. Bo woda jest w poziomie.
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
gdzie jak sam powiedziałeś, refrakcja jest największa
Tak. Jest największa. I zagina w górę, więc tym gorzej dla was.
Ale nawet nad wodą refrakcja jest przede wszystkim zmienna i bywają dni gdy nie jest aż tak duża, co widać po braku istotnych jej efektów.@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Oczywistość jest taka że prawie zawsze będzie widać dalej niż geometrycznie.
Ale ile dalej?
Bo kulochciejcy twierdzą, że "standardowo ok. 9-10 procent" (wydłużenia tzw. "odległości do horyzontu kuli"), co w przełożeniu na położenie kątowe (powierzchni wody) oznacza praktycznie nic.@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Kwintesencja, zdjęcie z jednego z filmów:
I tak dalej.
Przekleiłeś obrazki. I co? Coś wynika z tego Twojego przeklejenie. Jakaś analiza?
Myślisz, że "samo przeklejenie obaliło naszą argumentację"?@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Dla porównania zdjęcie które wg ciebie jest zapewne nienormalne, bo naleśnik zaorany?
"Zaorany"? Bo...?
A znasz dane podstawowe? Wysokość obserwacji? Odległości?
Może wcale nie "zaorany"?
Jakiś analizy dokonałeś?
Czy zwyczajna bezmyślna przeklejanka?@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Taaaa. Rejs Cooka jakoś ci słabo poszedł. A taki miał być dowód...
Rejs Cooka nie może być żadnym dowodem, bo Cook płynął w 18 wieku i wy będziecie bredzić swoje. I jak to sprawdzimy kto ma rację?
Wiadomo, że chodziło o dystans wynikający z jednorazowego "opłynięcia Antarktydy".
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Bardziej prawdopodobne, że kasuje ich YouTube.
YouTube to parszywy monopolista. Cenzuruje i manipuluje. Po to zresztą został stworzony: dla kontroli myśliDzięki Bogu (jeśli to prawda że to YT kasuje).
Najwyższy na pewno nie chciał żeby głupota się rozsiewała. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Co to znaczy "tuż nad wodą".
Co to jest "tuż"Generalnie, plaskomózgi robią swoje obserwacje jak najniżej. Rzadko kiedy wyżej niż dwa metry.
Lubią też te ohydne istoty pokazywać łódeczkę która chowa się w mirażu i krzyczą: paczta, łódka za "krzywizną"! Banda immbecyli. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Przekleiłeś obrazki. I co? Coś wynika z tego Twojego przeklejenie. Jakaś analiza?
Myślisz, że "samo przeklejenie obaliło naszą argumentację"?Gdybyś nie był upośledzony to byś wiedział że nie masz żadnej argumentacji. No chyba że ktoś się z tobą zgodzić że spłaszczona, powyginana platforma to brak ugięcia światła, a czysty widok i platforma z zachowanymi proporcjami to silne ugięcie światła
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Zaorany"? Bo...?
A znasz dane podstawowe? Wysokość obserwacji? Odległości?
Może wcale nie "zaorany"?
Jakiś analizy dokonałeś?
Czy zwyczajna bezmyślna przeklejanka?Bo to film z kanału KTÓRY SAM LINKOWAŁEŚ baranie. To te same platformy, ta sama odleglość, ta sama plaża, ta sama wysokość. Kanał popaprańca bmls69 . I to on dokonał "analizy". Soczewką fresnela. Taki sam dureń jak i ty
-
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Bardziej prawdopodobne, że kasuje ich YouTube.
YouTube to parszywy monopolista. Cenzuruje i manipuluje. Po to zresztą został stworzony: dla kontroli myśliDzięki Bogu (jeśli to prawda że to YT kasuje).
Być może Ty jesteś zbyt głupi lub jako niewolnik „nieupoważniony” do tego by samemu wybierać co oglądać, a czego nie. Ale normalny i wolny człowiek chce samodzielnie wybierać co będzie sobie czytał, a co oglądał.
Najwyższy na pewno nie chciał żeby głupota się rozsiewała.
Co Ty nie powiesz? Pan Bóg „chce cenzury”?
Prawda „musi wspomagać się kneblowaniem”?Tak, jak Ty może bredzić tylko ten kto nie wierzy, że prawda jest silniejsza, niż fałsz (i w związku z tym „potrzebuje pomocy w postaci knebla”).
Tylko fałsz i oszustwo boją się jawności i otwartej wymiany myśli.
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Rejs Cooka nie może być żadnym dowodem, bo Cook płynął w 18 wieku i wy będziecie bredzić swoje. I jak to sprawdzimy kto ma rację?
Wiadomo, że chodziło o dystans wynikający z jednorazowego "opłynięcia AntarktydyA co za różnica czy w 18 wieku czy wczoraj? No jaka jest różnica?
I co to znaczy "będziecie bredzić swoje"?
A jakim jesteś popier...cem to pokazuje twoje "stwierdzenie" że "wiadomo".
No skąd wiadomo? Wiadomo bo? To jak ty wyciągasz z dupy to już ci 18 wiek nie przeszkadza?
Skąd to co ty napiszesz to "wiadomo" a ja "bredzę"?
Wysmarkasz to wreszcie skąd "wiadomo" że chodziło o jednorazowe opłynięcie antarktydy?
Czekam. -
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Co to znaczy "tuż nad wodą".
Co to jest "tuż"Lubią też te ohydne istoty pokazywać łódeczkę która chowa się w mirażu i krzyczą: paczta, łódka za "krzywizną"! Banda immbecyli.
Porobiło Ci się w głowie już całkiem ?
Przecież to wy tak robicie. Wy pokazujecie efekty refrakcji jako „krzywiznę ziemi”.
Patrz Twoje logo. -
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Zaorany"? Bo...?
A znasz dane podstawowe? Wysokość obserwacji? Odległości?
Może wcale nie "zaorany"?
Jakiś analizy dokonałeś?
Czy zwyczajna bezmyślna przeklejanka?Bo to film z kanału KTÓRY SAM LINKOWAŁEŚ baranie. To te same platformy, ta sama odleglość, ta sama plaża, ta sama wysokość. Kanał popaprańca bmls69 . I to on dokonał "analizy". Soczewką fresnela. Taki sam dureń jak i ty
Jakąś konkretną analizę przeprowadziłeś teraz?
Bo ja widzę tylko że wymiotujesz słowami. -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Jakąś konkretną analizę przeprowadziłeś teraz?
Bo ja widzę tylko że wymiotujesz słowami.Taka wystarczy, nie doczytałeś? To jeszcze raz:
Gdybyś nie był upośledzony to byś wiedział że nie masz żadnej argumentacji. No chyba że ktoś się z tobą zgodzi, że spłaszczona, powyginana platforma to brak ugięcia światła, a czysty widok i platforma z zachowanymi proporcjami to silne ugięcie światła -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Co Ty nie powiesz? Pan Bóg „chce cenzury”?
Prawda „musi wspomagać się kneblowaniem"?Zapytaj kananejczyków o to.
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Dla dystansu 991 km odległość po łuku sfery "kuli ziemskiej" wynosi właśnie owe 991 km, a odległość po prostej (po cięciwie takiego łuku) wynosi ok. 990 km.
Czy to coś zmieni w interpretacji obserwacji?Dokładnie nic, bo cięciwę możesz wyznaczyć dla dwóch dowolnych punktów okręgu, koła, sfery, kuli ale nie płaszczyzny. Aż tak żałośnie głupi jesteś, żeby nie być tego świadomym? Poza tym chodziło o wzór wyznaczania odległości na magicznym naleśniku, a taki nie istnieje.
"Argument" kolejny- "góry się ruszają".
Po pierwsze żadne się tam góry nie "ruszają". Wcale tego nie widać.Samego siebie tak oszukiwać - ten poziom zakłamania trąci geniuszem, zwyczajny głupek by tego nie wymyślił
A teraz załóż okulary:
https://www.youtube.com/watch?v=dVzJo0h65QE&t=370sP.S. Zapomniałeś odpowiedzieć na: To przypomnij, w którym miejscu wyjaśniłeś jak działa działo elektronowe w kineskopie telewizyjnym na magicznym naleśniku i w jaki sposób postawienie żyroskopu światłowodowego na biurku powoduje, że ten wykrywa ruch firmamentu gdzieś między Wawą a NY?:
https://www.youtube.com/watch?v=J_iRv47SPv4
No i co z ruchem firmamentu między Wawą a Dubajem, Kapsztadem, Tokio? -
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Zatem zaznacz swoje na moim zdjęciu.
Aby każdy człowiek dobrej woli mógł sobie pooglądać (na filmie) i ocenić które jest prawdziwe, czy moje czy Twoje, czy widać wyspę (wyspy) z tamtego rejonu, czy widać "mgłę, chmury i odbicia"?Wracamy do tematu. Zdjęcia z filmu tolanka. Ty twierdzisz, pokazując jedno zdjęcie, że to ciemne coś nad chmurami to "horyzont wody", ja mówię że to mgła, smog czy coś podobnego
Gdyby to był "horyzont wody" powinien być widoczny przez cały film, bo warunki były raczej dobre. Ale go widać tylko w jednym miejscu, w krótkim fragmencie filmu.
Więc po kolei.
1:57 nie widać czegoś co nazywasz "horyzontem wody" nad chmurami.
3:24- nie widać
4:12- nie widać
4:36- nie widać
5:10- oczywiście nie widać
5:22- coś się pojawia, ciemniejszy pas nad chmurami oddzielony jaśniejszym pasem, zapewne jaśniejszy pas to niebo
5:49- to moment który sobie wybrałeś "przypadkiem". To ujęcie jest przez chwilę, tolanek żadnego "horyzontu wody" zapewne nie widzi bo by wspomniał.
7:10- kolejne ujęcie, oczywiście znowu nie ma czegoś co ty nazywasz "horyzontem wody" nad chmurami
7:17- nic
7:42- oczywiście nie widać
Ostatnie trzy zdjęcia
8:02, 8:19, 9:19- oczywiście nic nie widać
-
@Tomasz-Middle napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
Zatem zaznacz swoje na moim zdjęciu.
Aby każdy człowiek dobrej woli mógł sobie pooglądać (na filmie) i ocenić które jest prawdziwe, czy moje czy Twoje, czy widać wyspę (wyspy) z tamtego rejonu, czy widać "mgłę, chmury i odbicia"?Wracamy do tematu. Zdjęcia z filmu tolanka. Ty twierdzisz, pokazując jedno zdjęcie, że to ciemne coś nad chmurami to "horyzont wody", ja mówię że to mgła, smog czy coś podobnego.
Gdyby to był "horyzont wody" powinien być widoczny przez cały film,A niby dlaczego ? Gdyby patrzył w jeden rejon, to mogłoby tak być jak Ty mówisz. A nie przyszło Ci do głowy, że w jednym kierunku patrzenia widoczność może być lepsza, a w innym gorsza?
JTolan wędruje kamerą od północnego krańca zatoki i dalej na południe w rejon „Shark Island” oraz ogląda to co leży za Shark Island. To jest „przeczesywanie kamerą” obszaru prawie 1000 km. Inne warunki w czasie tego filmu są na północy , w rejonie gór Baja California, a inne kilkaset km dalej na południe. Masz jakiś problem z ogarnięciem tego?
A może wg Ciebie „to niemożliwe by inna ilość mgły w powietrzu była w jednym rejonie, a inna prawie 1000 km dalej na południe”?
W rejonie Baja nie widać horyzontu oceanu, ale dalej na południe, w rejonie Shark Island i w linii (patrzenia) za tą wyspą horyzont oceanu widać nadzwyczajnie dobrze. Bo tam po prostu wtedy było mniej mgły w powietrzu, lepsza przejrzystość [w ogólności to tak „jakoś” się składa że z zasady więcej mgły w powietrzu jest na północy, np. absolutnie należy się spodziewać tego, że nad płn i środkową Europą będzie w danym momencie więcej chmur i mgły (gorsza przezierność), niż w rejonie Morza Śródziemnego , nie wspominając już o rejonie Afryki Płn i Sahary]bo warunki były raczej dobre.
A były „dokładnie takie same wszędzie”? A nie zauważasz że to rozpiętość niemal 1000 km (od północy do południowych rejonów?)
[ pytanie retoryczne, oczywiście przyznać nie możesz że widać na 1000 km. De facto horyzont oceanu jest odległy ok 2 tys km jak oszacowałem]Ale go widać tylko w jednym miejscu, w krótkim fragmencie filmu.
No i co z tego? To wystarcza.
Nawet powiem więcej:
Ja mogę nawet powiedzieć, że widoczny horyzont oceanu mam głęboko w d…
Bo wasze żałosne urojenia obala już tylko ten fakt, że za Shark Island widać pas wody.
Ten jawnie widoczny pas wody to koniec waszych stworzonych z błędów myślenia (kwestia „A=B+C”) pożal się Boże „modeli „5:49- to moment który sobie wybrałeś "przypadkiem". To ujęcie jest przez chwilę, tolanek żadnego "horyzontu wody" zapewne nie widzi bo by wspomniał.
Nieprawda .że „przez chwilę” . Przez cały czas oglądania rejonu Shark Island horyzont oceanu widać bardzo dobrze. Nie pamiętam ile to trwało, można sprawdzić, 3 minuty?
I co z tego, że JTolan przeoczył? Że skoncentrował wzrok i uwagę na Shark Island?
Obraz mówi sam za siebie.Boli Cię ten „ocean nad (bliższymi) chmurami”. I bardzo dobrze. Ma boleć i niech boli bardzo mocno!
-
@Maciej napisał w Wyzwanie Macieja - analiza obserwacji Zatoki Kalifornijskiej autorstwa JTolana:
A niby dlaczego ? Gdyby patrzył w jeden rejon, to mogłoby tak być jak Ty mówisz. A nie przyszło Ci do głowy, że w jednym kierunku patrzenia widoczność może być lepsza, a w innym gorsza?
Tak, przyszło mi to do głowy!
Nawet to że "gorsza widoczność" była spowodowana, hmmm, no czym, niech pomyślę.
Mgłą?