Wg. heliocentryzmu księżyc nie powinien być widoczny na niebie dwie noce pod rząd.
-
Zostawiam tutaj "bardzo ciekawą" analizę Real Worlda dotycząca ruchu księżyca.
https://www.youtube.com/watch?v=wUin6RFvqdg
Jako, że Marek zablokował możliwość komentowania tego materiału u siebie, myślę, że możemy sobie pokomentować tutaj.
-
Chochoł. Heliocentryzm nie wyklucza pojawiania się Księżyca co noc, ale wręcz przeciwnie - Księżyc w kolejnych nocach wschodzi, góruje i zachodzi niecałą godzinę później niż poprzednim razem, a o określonej godzinie powinien być ok. 13 stopni na wschód od swojej pozycji sprzed doby. To ostatnie widać na filmie.
Księżyc przesuwa się względem tła (gwiazd) na wschód (czyli w lewo, patrząc z Polski) z prędkością ok. 0,5 stopnia na godzinę. Czyli co godzinę przesuwa się o swoją średnicę w lewo. Oczywiście jednocześnie wraz z całym niebem "jedzie" 15 st/h w prawo. Dlatego np. montaże paralaktyczne miewają osobny tryb śledzenia Księżyca, który obraca teleskop nie 15, lecz ok. 14,5 st/h. Wartość ta jest niezależna od miejsca obserwacji na Ziemi, co jest jednym z dowodów na model heliocentryczny. Tymczasem model płaskoziemski z kopułą nijak nie daje się z tym pogodzić.
-
@jakubcjusz tradycyjnie, osoby ze skąpą wiedzą nie takie bzdury są w stanie wygenerować...
dla przypomnienia, zacytuję (mniej więcej) słowa cepusia:
"skoro ziemia podczas zaćmienia księżyca zasłania księżyc to powinna również zasłaniać gwiazdy" -
@jakubcjusz jak płascy "rozumują" pokazuje ten filmik o zaćmieniu. Umysłowe dno.
https://youtu.be/EM_Ls6culyI