Maciejowy chaotyczny megawątek
-
@jakubcjusz napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
A teraz szybciutko idź się wyspowiadaj z kłamstwa, bo pójdziesz do piekła, a tam szatan osobiście pokaże Ci zalety i wady "sodomy".
Ja zalet nie widzę, ale może @Maciej ma inne zdanie na ten temat.
W końcu tak często o tym pisał -
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Nie, mogą być nieodróżnialne lub przynajmniej bardzo trudno odróżnialne.
Z punktu rozumienia idioty
... że powierzchnia wody w szklance ( w „kosmosie”) powinna się ułożyć w sferę.
Gratulacje. A już uważałem, że nie zdołasz wymyślić większej głupoty
Słyszałeś o takim parametrze cieczy jak lepkość?Zapytaj swojego guru czyli Fizyka: czy wolna powierzchnia wody w szklance, w „nieważkości” jest płaska?
Nieprawda. Światło z zasady wygina się ku górze.
Okłamuj się dalej. Nik ci nie zabrania. Kłamstwami fizyki nie zmienisz.
przeoczyłeś prosty fakt, że woda przylgnie do ścianek słoika również w nieważkości.
Nie chodzi o ścianki. Chodzi o wolną powierzchnię wody.Chodzi o to co zrobi wolna powierzchnia wody kiedy złapie kontakt ze ścianką słoika. Przylgnie do niej czy szkło ją magicznie odepchnie?
Chodzi o wolną powierzchnię. Nie byłaby płaska. Zapytaj guru,
Masz empiryczne potwierdzenie zagięcia w górę: np na tym filmie na którym potknął się Fizyk.
Mam coś lepszego: empiryczne potwierdzenie zagięcia w kierunku zimniejszej, gęstszej warstwy powietrza na twoim zdjęciu fugi nad rozgrzaną maską samochodu:
No właśnie nieszczęśniku.
Obserwacje pokazują że wygina się w górę i nad ciepłą powierzchnią i bez gradientu i z takim gradientem jak na tym filmiku przy otwarciu drzwi.Może się wyginać w górę także przy odwrotnych gradientach temperatur, jak i bez gradientu.
To teraz już twoja refrakcja jest całkiem chaotyczna?
Nie nieszczęśniku. Tylko rządzi się innymi prawami, a nie tymi które wy sobie uroiliście. Dotarło ?
Żadne jasno określone reguły nią już nie rządzą tylko obłęd Macieja?
Nie ,nieszczęsny człowieku. Rządzą nią prawa których jeszcze nie znamy. Gdybyśmy „już znali”, to model Fizyka dawałby poprawne przewidywania, bo to model stworzony w oparciu o „naukowe wyobrażenia”. Rozumiesz?
Najpewniej błąd polega na tym że wasze modele uwzględniają tylko „połowę zjawiska”, czyli tylko wchodzenie w warstwę. Tymczasem światło i wchodzi i odbija się od warstwy, w różnych proporcjach.
Zapomniałeś, że gradient ciśnienia i gęstości jest ZAWSZE w powietrzu obecny?
To wy zapominacie, że światło zawsze odbija się i wchodzi w warstwę. Przyjęliście fałszywe wyobrażenie powietrza. Obserwacje pokazują, że światło w powietrzu może się zachowywać tak jakby istniała warstwa od której światło się odbija.
Wyparłeś już, że oprócz światła widzialnego istnieją jeszcze podczerwień i fale radiowe, które refrakcji podlegają w znikomym stopniu (w porównaniu do widzialnego) a powtarzalne rezultaty z ich korzystania na dużych dystansach są jednoznacznym potwierdzeniem kulistości Ziemi?
Obserwacje w podczerwieni lub na falach radiowych są sprzeczne z „kulą ziemską”.
Patrz transmisja już Marconiego przez Atlantyk. Prędko trzeba było wymyślić „jonosferę”Zaprzeczaj rzeczywistości dalej, skoro musisz. Jedyne co trzyma twój obłęd w kupie to magiczna refrakcja w górę.
Większość obserwacji nadwodnych nie da się „objaśnić” nawet zaginając światło w dół w waszym modelu refrakcji.
Zagięcie w górę nie jest warunkiem koniecznym do obalenia „kuli ziemskiej”. -
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
"30 stopni"... jakich? Fahrenheita czy Celsiusza?
Celsjusza.
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
WW ilustracja pokazuje przebieg promieni wedle Twojego modelu refrakcji ,wychodzących z punktu na wysokości 1 cm.
Ale obiekty pokazane na filmie nie są "jednym punktem", lecz mają swoją wysokość.Zacznę od tego, bo tu pokazujesz, że rozumiesz wykres na opak.
Idea jest taka, że ten punkt po lewej to oko obserwatora - i wtedy wykres pokazuje co taki obserwator widzi. A widzi wtedy podłogę poniżej 0.18° ponad poziomem i obiekt w odległości 5 metrów powyżej 0.18° ponad poziomem - przy czym widoczna jest tylko część obiektu poniżej ok. 1.2 cm nad podłogą.@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Po pierwsze: ilustracja oparta jest właśnie na braku continuum w symulatorze. Pomiędzy promieniem niebieskim (pierwszym od dołu) z tej mało zagiętej górnej wiązki, a promieniem niebieskim (pierwszym od góry) z tej dolnej mocno zagiętej części jest dowolnie wiele promieni i któryś z nich właśnie trafia tam gdzie trzeba.
Być może, choć niekoniecznie. W tej symulacji akurat prawdopodobnie nie istnieje, bo tu przejście między warstwami jest bardzo ostre. W rzeczywistości prawdopodobnie takie promienie by istniały. Ale to mało istotne. Zauważ, że tutaj dwa sąsiednie promienie różnią się o zaledwie 0.005° - co oznacza, że całość obiektu od podłogi do 1.2 cm nad podłogą jest ściśnięta do rozmiaru kątowego max. 0.005°, a tak naprawdę to dużo mniejszego. Być może istnieje promień, który dociera do oka od jakiegoś punktu na obiekcie poniżej 1.2 cm od podłogi, ale jeśli to wszystko jest poniżej rozdzielczości oka/aparatu, to wiele to nie zmienia, w końcowym obrazie i tak tego nie będzie widać.
-
@Fizyk-od-czapy napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
"30 stopni"... jakich? Fahrenheita czy Celsiusza?
Celsjusza.
Czyli Twoje warunki są nierealne. Wyjściowa temperatura w pokoju była 70 plus coś tam stopni F. W USA jak i w Polsce na ogół nikt nie grzeje pokoju do ponad 90F. ( do okolic 30 st C)
Temp. Przy podłodze w czasie obserwacji była 40F.
Skąd więc wziąłby się „gradient 30 C”?@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
WW ilustracja pokazuje przebieg promieni wedle Twojego modelu refrakcji ,wychodzących z punktu na wysokości 1 cm.
Ale obiekty pokazane na filmie nie są "jednym punktem", lecz mają swoją wysokość.Zacznę od tego, bo tu pokazujesz, że rozumiesz wykres na opak.
Idea jest taka, że ten punkt po lewej to oko obserwatora - i wtedy wykres pokazuje co taki obserwator widzi. A widzi wtedy podłogę poniżej 0.18° ponad poziomem i obiekt w odległości 5 metrów powyżej 0.18° ponad poziomem - przy czym widoczna jest tylko część obiektu poniżej ok. 1.2 cm nad podłogą.Ok. Myślałem że pokazujesz „rzucanie promienia”. W przypadku „rzucania promienia” z lewej strony symulacja mogłaby rzeczywiście przynajmniej teoretycznie ukrywać (fizycznie, nie geometrycznie) JEDEN PUNKT z uwagi na „rozrzedzenia promienia”. Teoretycznie bo trzeba by zbadać strumień na jednostkę powierzchni.
Ale nie dałoby się ukryć całego obiektu.@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Po pierwsze: ilustracja oparta jest właśnie na braku continuum w symulatorze. Pomiędzy promieniem niebieskim (pierwszym od dołu) z tej mało zagiętej górnej wiązki, a promieniem niebieskim (pierwszym od góry) z tej dolnej mocno zagiętej części jest dowolnie wiele promieni i któryś z nich właśnie trafia tam gdzie trzeba.
Być może, choć niekoniecznie. W tej symulacji akurat prawdopodobnie nie istnieje, bo tu przejście między warstwami jest bardzo ostre. W rzeczywistości prawdopodobnie takie promienie by istniały. Ale to mało istotne. Zauważ, że tutaj dwa sąsiednie promienie różnią się o zaledwie 0.005° - co oznacza, że całość obiektu od podłogi do 1.2 cm nad podłogą jest ściśnięta do rozmiaru kątowego max. 0.005°, a tak naprawdę to dużo mniejszego.
Byłoby więc widoczne. Jako spłaszczona smuga światła. Zwłaszcza przy tym „nocnym oświetleniu”.
Jeśli świecący obiekt zostanie spłaszczony na obrazie to tym bardziej jest widoczny, bo rośnie strumień na powierzchnię, czyli natężenie promieniowania.Ponadto wtedy w czasie znikania widzielibyśmy stopniowe spłaszczanie światła dolnych partii klocków do smugi światła.A potem przy normalizacji powietrza stopniowe rozciąganie.
Twój wykres sam Cię demaskuje. Bo oznacza tyle: całe światło z obiektu (klocka) od wysokości podłogi do 1.2 cm wchodzi do oka SPRASOWANE do 5 tysięcznych stopnia!
Zatem jest bardzo dobrze widoczne.Kombinujesz jak łysy koń pod górę. Teraz kombinujesz z wykresami. Próbujesz namieszać wykresem byśmy omawiali wykres.
Nie kombinuj, ale pokaż wizualizację! Nie wykres.
Zawsze pokazywałeś symulację widoków, a teraz zagrywasz „wykresem co oko pod jakim kątem widzi”.
Mało przebiegle.Nie ze mną te sztuczki Bruner .
-
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Nie kombinuj, ale pokaż wizualizację! Nie wykres.
Zawsze pokazywałeś symulację widoków, a teraz zagrywasz „wykresem co oko pod jakim kątem widzi”.
Mało przebiegle.
Nie ze mną te sztuczki Bruner .Pokazuję wykres z dwóch powodów:
- na wykresie widać co się dzieje z promieniami,
- wizualizacja byłaby bardziej czasochłonna (głównie dlatego, że musiałbym ogarnąć jakiś obrazek robiący za obiekt).
Mogę pokazać i wizualizację, ale to jak będę miał więcej wolnego czasu.
-
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Zapytaj swojego guru czyli Fizyka: czy wolna powierzchnia wody w szklance, w „nieważkości” jest płaska?
Nie muszę pytać. W nieważkości, po przylgnięciu wody do ścianek słoika i jej znieruchomieniu wewnątrz, wolna powierzchnia będzie związana napięciem powierzchniowym, które będzie dążyło do uzyskania jak największej wartości na możliwie najmniejszej powierzchni, co jak byk widać tu, kiedy po zanurzeniu ping-ponga powierzchnia wody się uwypukla z powodu ruchów wewnętrznych wody i potem z powodu przyspieszenia spowodowanego oderwaniem rzepów trzymających słoik na blacie i jeszcze potem z powodu siły odśrodkowej podczas jego wirowania: https://www.youtube.com/watch?v=YY80QLee_vc&t=445s
Podstawy fizyki, Maciuś, coś czego twoja głupota i zakłamanie nie pozwala ci ogarnąćObserwacje pokazują że wygina się w górę i nad ciepłą powierzchnią i bez gradientu i z takim gradientem jak na tym filmiku przy otwarciu drzwi.
Hej, patologiczny kłamco, właśnie stwierdziłeś, że refrakcja bez względu na obecność lub nie i kierunek gradientu temperatury zawsze ugina światło do góry. Nawet kiedy idące dołem zimne powietrze w ciepłym pomieszczeniu zwiększa nie tylko gradient temperatury ale również gradient gęstości powietrza.
Cóż, ta obserwacja pokazuje, że jak zwykle kłamiesz - schłodzona powierzchnia podjazdu ugina światło w dół:
https://www.youtube.com/watch?v=Dktw9ncLuhgNie ,nieszczęsny człowieku. Rządzą nią prawa których jeszcze nie znamy
Masz rację tylko w tym przypadku, jeśli wypowiadasz się w imieniu swoim i wszystkich płaskich idiotów, którzy nie są w stanie ich pojąć . A można ich policzyć dosłownie na palcach jednej ręki.
W rzeczywistości refrakcją rządzą prawa znane i potwierdzone niezliczoną ilość razy od stuleci.Przyjęliście fałszywe wyobrażenie powietrza.
Tu nie ma co przyjmować. Gradienty temperatury, gęstości, wilgotności powietrza są mierzalne. Ugięcie światła w zakresie widzialnym wystarczy porównać z synchroniczną obserwacją w paru zakresach podczerwieni, o której sam tutaj przekonujesz, że wcale albo prawie wcale nie podlega refrakcji.
A komuś rozumnemu wystarczy taki pomiar refrakcji:
https://www.youtube.com/watch?v=m-xXhrTG3Sk -
@Maciej Masz tu jeszcze odnośnie tego filmu ze stateczkiem sprzed kilkudziesięciu postów.
Profil temperatury:
Profil wilgotności:
Wizualizacja:
Tory promieni:
Czy taki był profil temperatury i wilgotności? Nie wiem. Ale jest racjonalne oczekiwać, że wilgotność będzie dążyła do 100% w jakiejś cienkiej warstwie tuż nad wodą, w końcu woda ciągle paruje. W jaki sposób temperatura zmieniała się między 48°F w wodzie i 50°F ok. metr nad wodą, też dokładnie nie wiem, ale przyjęcie w miarę płynnej zmiany też powinno być racjonalne. No i co? No i mamy miraż w takich warunkach. A wszystko zgodnie z "naszym" modelem refrakcji.
-
@Fizyk-od-czapy napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
@Maciej Masz tu jeszcze odnośnie tego filmu ze stateczkiem sprzed kilkudziesięciu postów.
Profil temperatury:
Profil wilgotności:
Wizualizacja:
Tory promieni:
Czy taki był profil temperatury i wilgotności? Nie wiem. Ale jest racjonalne oczekiwać, że wilgotność będzie dążyła do 100% w jakiejś cienkiej warstwie tuż nad wodą, w końcu woda ciągle paruje. W jaki sposób temperatura zmieniała się między 48°F w wodzie i 50°F ok. metr nad wodą, też dokładnie nie wiem, ale przyjęcie w miarę płynnej zmiany też powinno być racjonalne. No i co? No i mamy miraż w takich warunkach. A wszystko zgodnie z "naszym" modelem refrakcji.
Ale niezgodnie z obserwacją!
Jak robisz symulację to bądź łaskaw załączyć filmik aby każdy widział że symulacja nie zgadza się z rzeczywistą obserwacją.
Statek schował się! Zniknął. Bo promień zagiął się w górę.
Taki obrazek jak Ty pokazałeś to był przy brzegu, póki statek nie odpłynął w okolice 1000 ft. -
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Taki obrazek jak Ty pokazałeś to był przy brzegu, póki statek nie odpłynął w okolice 1000 ft.
Widzę, Maciuś, że znowu nie możesz powstrzymać się od kłamania. Jak zmierzyłeś te 1000 stóp co? Albo, w którym momencie komentarza w filmie pada ta wielkość? Naprawdę jesteś Maciuś gpt (generator pierdół tragikomicznych). Komentatorka wyraźnie stwierdza, że znikanie od dołu tych zabawek zaczyna się od około 300 stóp a przy odległości ok. 700 stóp znika od dołu ok. 3 cale wysokości zabawek:
https://www.youtube.com/watch?v=SWrYXDjjQN8&t=150s
Tak oto kolejny raz udowodniłeś, że jesteś patologicznym kłamcą
A potrafisz chociaż prawidłowo przeliczyć na metry 300 i 700 stóp ? -
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Widzę, Maciuś, że znowu nie możesz powstrzymać się od kłamania.
Ja tutaj nigdy nie kłamałem. To wy jesteście kłamcami.
[Ty, jak Ci już wiele razy napisałem jesteś szczególnie wrednym rodzajem kłamliwej kreatury]@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Jak zmierzyłeś te 1000 stóp co?
https://i.imgur.com/ifAuO0A.png
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Komentatorka wyraźnie stwierdza, że znikanie od dołu tych zabawek zaczyna się od około 300 stóp a przy odległości ok. 700 stóp znika od dołu ok. 3 cale wysokości zabawek:
To przecież:
Jeżeli nie 1000 stóp, a 700 stóp to tym gorzej dla was, dla waszych teorii.
(przy 700 stopach ewentualny urojony "opad globalny" jest 4 mm, przy 1000 stopach ok. 8 mm)
https://i.imgur.com/O3Wqpa9.pngRzeczywiście z porównania obrazków wynika, że schowało się około 2 cale statku, od dołu.
Narratorka twierdzi, że przy odległości 700 stóp.Jasno widać iż symulacja Fizyka jest fałszywa.
Obraz symulacji powinien być taki jak ten obrazek górny- ze "zjedzonym" (przez refrakcję) spodem statku i z odbiciem.
Tego typu obserwacje są bardzo cenne, właśnie dlatego że:
-
dystans jest krótki => nie daje kulofanatykom możliwości wykręcania się w stylu "ale schowało się bo jest kula ziemska". Czym usiłują się wykręcać przy obserwacjach na dystansach liczących naście km i więcej. Na tak krótkim dystansie hipotetyczny (urojony) "opad globalny" jest nieistotny.
Schowane jest z powodu refrakcji. -
obserwacje są w zasadzie identyczne, jak na proporcjonalnie większych dystansach => sugeruje to, że wszędzie dzieje się to samo.
"Chowanie się statków od dołu" to tylko wynik refrakcji, nie "krzywizny ziemi".
Co zresztą po prostu widać: że statek jest od dołu "zjadany przez refrakcję", a nie że "zsuwa się za horyzont kuli ziemskiej".
Symulator Fizyka - FAŁSZYWY, BŁĘDNY.
Na powyższym filmiku, co jest oczywistością schowanie spodu statku występuje wskutek zagięcia promieni w górę. Wszystkie są zagięte w górę. Tyle tylko, że te z niższych partii statku - bardziej niż te z wyższych.
Dla zabawy:
Przyjmijmy, że schowało się 2 cale statku, od dołu. Narratorka podaje 700 stóp.
Nie mówi wprawdzie o ile podnieśli obiektyw do góry, by zobaczyć spód statku, więc muszę zgadywać (ale to tylko dla zabawy liczę)[Podnoszenie obiektywu i opuszczanie obiektywu widać od ok. 4:32 do 4:44]
Wyjściową wysokość to 1.5 cala, załóżmy, że podnieśli obiektyw do około 3 cali nad wodą i to pozwoliło zobaczyć spód statku.
Wtedy mamy średni promień krzywizny toru światła (oczywiście zagięcie w górę- co jasne przy takich efektach):r = 213 x 213 / (2*0.0762)= 297 696 metrów, czyli około 298 km.
[Wzór przybliżony, wysokość można pominąć w liczniku, bo jest ok. 2800 razy mniejsza niż dystans, stąd kwadrat wysokości jest ok. 7.8 miliona razy mniejszy, niż kwadrat odległości, więc nie ma potrzeby uwzględniania, ewentualne dodanie zmienia wartość o ok. jedną dziesięciomilionową]
Widać więc, że refrakcja nie jest już tak silna jak w tym filmiku nad podłogą (nad podłogą promień był mniej więcej 1000 razy mniejszy) , ale nadal jest duża, imponująca.
Otóż podobnych rzędów refrakcja (oczywiście w górę: patrz obrazy, efekty) występuje często nad wodą.
W ogólności: refrakcja jest dużo silniejsza, niż twierdzą kulo-obłąkańcy.
Ponieważ ludzie cierpiący na obłęd wielki kosmiczny-liczbowy to co wynika z refrakcji w górę (ten efekt) przypisują nieistniejącej "krzywiźnie ziemi". Ich refrakcja, według ich wyobrażeń jest więc mniejsza, bo w ich modelach część efektu realizuje (urojona) "krzywizna ziemi" i tzw. "opad globalny".
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Tak oto kolejny raz udowodniłeś, że jesteś patologicznym kłamcą
To Ty po raz kolejny udowodniłeś swą złą wolę, która zaćmiewa Ci rozum, zaciemnia go.
Prawda (metafizyczna): grzech zawsze zaćmiewa rozum.
-
-
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Ja tutaj nigdy nie kłamałem. To wy jesteście kłamcami.
"GPS nie działa w samolocie"
"Wkrótce umrzesz"To tak na szybko, kłamczuszku.
-
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Zapytaj swojego guru czyli Fizyka: czy wolna powierzchnia wody w szklance, w „nieważkości” jest płaska?
Nie muszę pytać.
Nie, nie krępuj się, zapytaj. Boisz się? Wstydzisz?
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Obserwacje pokazują że wygina się w górę i nad ciepłą powierzchnią i bez gradientu i z takim gradientem jak na tym filmiku przy otwarciu drzwi.
Hej, patologiczny kłamco, właśnie stwierdziłeś, że refrakcja bez względu na obecność lub nie i kierunek gradientu temperatury zawsze ugina światło do góry.
No nie. To Twój wniosek.
Mój jest taki: wasze rozumienie przyczyn refrakcji jest błędne.
Po prostu: nie trafiliście w istotę rzeczy.Temperatura, gradienty, ciśnienia...itp - to nie jest tym co jest istotą rzeczy dla refrakcji w powietrzu.
Gdyby było => wasze modele dawałyby prawdziwe i dobre przewidywania.Zawsze gdy jest analogiczna sytuacja, czyli gdy posądzamy "jakieś czynniki" o bycie przyczyną zjawiska A, ale to zjawisko A występuje w takich zestawieniach z tymi czynnikami, które są niezgodne z naszymi teoriami => dowód, że NIE TRAFILIŚMY W ISTOTE RZECZY, W TO O CO CHODZI. Że jeszcze nie wiemy.
Już mówiłem: refrakcja światła w powietrzu wymaga dalszych badań, dalszych eksperymentów.
To, że wy macie urojenie "już wiedzenia"- to macie.
Ale nie zmienia to faktu, że światło ma gdzieś wasze wyobrażenia o tym jak wedle was "powinno się zachować".
Patrz empiria.Fascynującą rzeczą jest Prawdziwa Nauka, nieprawdaż?
Tak proste doświadczenia i obserwacje, a mają dosłownie kosmiczne konsekwencje !Już wam mówiłem: jesteście świadkami poczynania się Prawdziwej Nauki.
Ta Nauka, która się rodzi na waszych oczach ona zmiecie z powierzchni (płaskiej najpewniej) ziemi naukę aktualną, czyli naukę Babilonu Wielkiego, czyli rozbudowany system urojeń i fałszywych wyobrażeń na temat świata.[Przecież mówiłem wam, że zmienię fizykę. I zmienię. Już zmieniam. ]
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Przyjęliście fałszywe wyobrażenie powietrza.
Tu nie ma co przyjmować. Gradienty temperatury, gęstości, wilgotności powietrza są mierzalne.
A jednak na potrzeby "modelu" zawsze przyjmuje się jakieś wyobrażenie, uproszczenie.
Wy przyjęliście fałszywe. Nie dotarliście do istoty rzeczy, czyli do prawdziwych przyczyn zachowania się światła w powietrzu.
Zresztą wyobrażenia są fałszywe nie tylko w kwestii powietrza, ale także w kwestii światła i jego natury.@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
A komuś rozumnemu wystarczy taki pomiar refrakcji:
https://www.youtube.com/watch?v=m-xXhrTG3SkA na jakich założeniach opiera się ww "pomiar refrakcji"?
Mick West! Znam, znam dobrze (z internetu) tego oszusta, sługę (prawdopodobnie świadomego, obym się mylił!) kłamców mających władzę nad tym światem.
-
@Maciej Maciuś, chyba tylko ty tu nie zauważyłeś do tej pory, że od paru lat starasz się udowodnić swoje brednie - czyli brak krzywizny Ziemi - przytaczając przykłady obserwacji prowadzonych na coraz mniejszych wysokościach nad powierzchnią wody (gdzie refrakcja jest najbardziej zmienna) i na coraz krótszych dystansach. Zszedłeś już do cali i stóp. Dosłownie zaczynasz się wić w piachu jak biblijny wąż. To dopiero jest, używając twoich określeń - zwiedzenie i nędza rozumu . Ale czymś musisz karmić swoje zakłamanie i głupotę.
Jeśli chcesz, żebyś dostawał symulacje, które odpowiadają twoim zakłamanym podwójnym standardom, to proś płaskich idiotów, których filmiki z obserwacjami na wysokości paru cali teraz linkujesz, żeby pomiary temperatury, gęstości i wilgotności powietrza robili chociaż co cal - to wydatnie zwiększy dokładność symulacji. Ale przecież wiadomo, że tego nigdy nie zrobisz, bo by się okazało, że nawet w tak małej skali (przy średnicy Ziemi) fizyka powietrza i światła działa tak jak to zmierzono i powierzono niezliczoną ilość razy przez stulecia, a ty karate patologicznym kłamcą . -
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
[Przecież mówiłem wam, że zmienię fizykę. I zmienię. Już zmieniam. ]
Jak to było?
Pycha kroczy przed upadkiem? -
@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Maciuś, chyba tylko ty tu nie zauważyłeś do tej pory, że od paru lat starasz się udowodnić swoje brednie - czyli brak krzywizny Ziemi - przytaczając przykłady obserwacji prowadzonych na coraz mniejszych wysokościach nad powierzchnią wody (gdzie refrakcja jest najbardziej zmienna) i na coraz krótszych dystansach. Zszedłeś już do cali i stóp.
Obserwacje na dystansie "stóp" i na wysokości "cali" nie są w kwestii kształtu ziemi, tylko w kwestii refrakcji.
[Pośrednio wpływają na wnioski dotyczące kształtu ziemi- z uwagi na kwestię refrakcji. Ale obserwacje sprawdzające "krzywiznę ziemi" wymagają większych dystansów]@M-N napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Jeśli chcesz, żebyś dostawał symulacje, które odpowiadają twoim zakłamanym podwójnym standardom, to proś płaskich idiotów, których filmiki z obserwacjami na wysokości paru cali teraz linkujesz, żeby pomiary temperatury, gęstości i wilgotności powietrza robili chociaż co cal - to wydatnie zwiększy dokładność symulacji.
Co Ty nie powiesz?
A zapytałeś już Fizyka o powierzchnię wody w szklance w tzw. "kosmosie"? -
@Highlander napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
[Przecież mówiłem wam, że zmienię fizykę. I zmienię. Już zmieniam. ]
Jak to było?
Pycha kroczy przed upadkiem?Fizyka nie jest bożkiem (jak jest dla was, głupców) tylko ludzkim wymysłem.
Zwykła historia tego świata uczy, że fizyka zmieniała się już...tak z kilkanaście razy (co najmniej)?
Cóż więc dziwnego, że za chwilę upadną kolejne ludzkie urojenia, że fizyka zmieni się po raz kolejny?Nie ma we mnie w tej kwestii żadnej pychy.
Ale Bóg mnie osądzi, on zna moje sumienie.Ale jeśli "ja jestem pyszny" bo ośmielam się atakować ludzkie wymysły, to jacy są ci, którzy atakują Słowo Boże, kim oni są?
I jaki będzie ich upadek? -
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Ale niezgodnie z obserwacją!
Jak robisz symulację to bądź łaskaw załączyć filmik aby każdy widział że symulacja nie zgadza się z rzeczywistą obserwacją.
Statek schował się! Zniknął. Bo promień zagiął się w górę.Twój zarzut był taki, że przy takim profilu temperatury nie może być mirażu zgodnie z "naszym" modelem refrakcji. No to pokazałem, że może być.
Oczekiwanie, że od razu odtworzę wszystkie szczegóły rzeczywistego widoku, nie znając pełnego pionowego profilu i temperatury, i wilgotności, jest trochę wygórowane, nie sądzisz? Mogę znajdować profile przybliżające rzeczywisty widok, ale siłą rzeczy przy braku właściwych danych będą to tylko jakieś przybliżenia. (I to nie jest zarzut w stronę autora filmu - zebrać odpowiednio dokładne dane byłoby bardzo ciężko, więc nie dziwię się, że takich danych nie zebrał. Nie zmienia to jednak faktu, że zebrane dane są po prostu niewystarczające do jednoznacznego stwierdzenia na podstawie tej obserwacji czy model dobrze odtwarza rzeczywistość, czy nie.)
-
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
A zapytałeś już Fizyka o powierzchnię wody w szklance w tzw. "kosmosie"?
Jeśli mowa o tych eksperymentach ze szklanką wody z Tiangong, to nie jest trudno znaleźć artykuły, które wskazują na przyczynę takiego a nie innego zachowania się wody - napięcie powierzchniowe. Już chyba zresztą ktoś o tym wspominał w tym wątku.
-
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
Ale jeśli "ja jestem pyszny" bo ośmielam się atakować ludzkie wymysły, to jacy są ci, którzy atakują Słowo Boże, kim oni są?
I jaki będzie ich upadek?Przecież "Słowo Boże" to też ludzkie wymysły...
-
@Fizyk-od-czapy napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
@Maciej napisał w Maciejowy chaotyczny megawątek:
A zapytałeś już Fizyka o powierzchnię wody w szklance w tzw. "kosmosie"?
Jeśli mowa o tych eksperymentach ze szklanką wody z Tiangong, to nie jest trudno znaleźć artykuły, które wskazują na przyczynę takiego a nie innego zachowania się wody - napięcie powierzchniowe. Już chyba zresztą ktoś o tym wspominał w tym wątku.
Logika Macieja:
"znaleźli wyjaśnienie" - znaczy że oszukują.
A jakby nie znaleźli wyjaśnienia? No to jasne że oszukują...