Mózg płaski czy krągły
-
@Maciej
Czy zgodnie z twoimi przekonaniami za złe zachowanie należy karać winnych? -
Wskaż mi, zacytuj mnie, gdzie napisałem, że Ziemia jest kołem...???!! Natychmiast ty odmóżdżona qrwo tępa.
i co? Myślisz, że za Twoje zachowanie jak dostaniesz bana to będzie cenzura? Nie to będzie kara. Cenzurę to bym ci zrobił ucinając język i łamiąc palce.
Cytowałem, poprzednio. Przeczytaj jeszcze raz.
Ale tu masz więcej:Przetnij kulę po środku w poziomie i otrzymasz śmieciu dwie półkule, dolną po której chodzimy, i górną w której przemieszczamy się statkami powietrznymi, czyli qrwo zajebana latamy... Całość stanowi kulę - planetę, A my żyjemy na powierzchni planety, na powierzchni Ziemi,
Żyjemy we wnętrzu Ziemi, na powierzchni Ziemi, czyli na skorupie ziemskiej, którą jest dolna półkula, a na modelu dolny półmisek. Krawędź dolnego półmiska to okrąg będący brzegiem dla wody, która się w nim znajduje (którą sam wlałeś do niego), a w naszym świecie jest to pierścień Antarktydy, który jest brzegiem oceanu światowego okalający go.
Przecięta kula płaszczyzną to koło. Ty nawet nie rozumiesz tego co piszesz?
-
@siwyrp Ok, debilu, zrozumiałem. W twojej wyobraźni planeta to coś jak szklana kula, gdzie dolna półkula to materiał skalno- ziemisty z płaską powierzchnią na której są lądy i oceany otoczone lodowym pierścionkiem Antarktydy, za którym być może są inne lądy. A górną półkulę stanowi atmosfera, która sięga co najmniej do zewnętrznego obrzeża lodowego pierścionka, bo dalej to już wypłaszczonym kretynom brakuje zarówno wiedzy jak i wyobraźni
.
Widzisz, intelektualnie niedojebana kurwo, jak można było to sensownie i w paru tylko zdaniach ująć
?
W takim razie mam pytanie: dlaczego duże statki odpływając od obserwatora znikają od dołu:
https://www.youtube.com/watch?v=CkWaQrtGcjk
oraz dlaczego wystarczy zwiększyć wysokość obserwacji by statek schowany od dołu za horyzontem zaczął być widoczny w całości:
https://www.youtube.com/watch?v=gfKFl2j2UkMBędziesz potrafił udzielić rozumnej odpowiedzi, debilu
?
-
@Maciej
Kontynuując temat logiki, czy uważasz, że logiczne jest to, że na pytanie czy warto tracić czas i energię na te tępe qrwy odpowiedziałeś, iż robisz to dla potomnych etc...? Jesteś świadomy, niby logicznie myślisz, więc powinieneś zdawać sobie sprawę (wiedzieć), że to miejsce (wirtualne, cyfrowe etc) może przestać istnieć za jakąś cząstkę czasu, notabene umownego, wykreowanego przez człowieka, by ten nie spóźnił się do roboty.
Nie słyszałem, żeby jakiemukolwiek plemieniu była potrzebna godzina... Nawet w dzisiejszych czasach w wielu zakątkach Afryki nie jest potrzebna wiedza o aktualnej godzinie...
Pytanie z logiki, dlaczego im to wisi, a nam jest ta wiedza wręcz niezbędna...?
Reasumując, tracisz czas i energię argumentując, że działasz w słusznej sprawie, że czynisz dobro dla innych ludzi szukających argumentów innych niż te płynące ściekiem głównego nurtu jednocześnie wiedząc, że wszelkie Twe starania w ułamku umownego czasu mogą przestać istnieć...
Czy zatem mogę mieć prawo do oceny sytuacji i określić, iż to co napisałeś w tej kwestii jest bardzo nielogiczne...?
Logiczne w tej sytuacji byłoby opuszczenie tego żałosnego przybytku, w którym przebywają wyłącznie zaprogramowani trolle (alternatywnie booty SI), i znalezienie miejsca, w którym moglibyśmy realnie pomagać ludziom, którzy szukają platformy gdzie chcą znaleźć płaszczyznę porozumienia, bo w tym miejscu z pewnością o porozumieniu mowy być nie może. To miejsce nie jest stworzone dla ludzi, którzy nie są wyznawcami wiary w globus.
Tak jest moja logika, i tak mój rozum funkcjonuje. Generalnie robię wszystko, żeby dostać bana, a te qrwy wciąż mnie tolerują. -
@ZJ napisał w Mózg płaski czy krągły:
@siwyrp i co myślisz że za Twoje zachowanie jak dostaniesz bana to będzie cenzura? Nie to będzie kara.
Cytowałem, poprzednio
Ale tu masz więcejPrzetnij kulę po środku w poziomie i otrzymasz śmieciu dwie półkule, dolną po której chodzimy, i górną w której przemieszczamy się statkami powietrznymi, czyli qrwo zajebana latamy... Całość stanowi kulę - planetę, A my żyjemy na powierzchni planety, na powierzchni Ziemi,
Żyjemy we wnętrzu Ziemi, na powierzchni Ziemi, czyli na skorupie ziemskiej, którą jest dolna półkula, a na modelu dolny półmisek. Krawędź dolnego półmiska to okrąg będący brzegiem dla wody, która się w nim znajduje (którą sam wlałeś do niego), a w naszym świecie jest to pierścień Antarktydy, który jest brzegiem oceanu światowego okalający go.
Przecięta kula płaszczyzną to koło. Ty nawet nie rozumiesz tego co piszesz?
Gdzie ja napisałem qrwo jebana, że Ziemia jest kołem...? Gdzie jebany debilu???
-
@siwyrp napisał w Mózg płaski czy krągły:
Generalnie robię wszystko, żeby dostać bana, a te qrwy wciąż mnie tolerują.
No to chyba już czas na Ciebie.
-
@siwyrp napisał w Mózg płaski czy krągły:
... Generalnie robię wszystko, żeby dostać bana, a te qrwy wciąż mnie tolerują.
I cały ten twój komentarz dosadnie pokazuje jakim nielogicznym i niedouczonym debilem jesteś. Albo czymś co się określa jako "attention whore".
Bo gdybyś choć szczątkowo potrafił korzystać z logiki to byś tu nawet nie wchodził, umysłowa melepeto.
-
Ten post został usunięty! -
@siwyrp
Zostałbyś pierwszym meczennikiem za wiarę w płaską Ziemię. Tylko ja brzydzę się zabijaniem, musiałbym cie zakopać żywcem. -
@ZJ Niestety, @siwyrp to jedynie pozer i typowa "attention whore". Na co wskazuje unikanie z premedytacją odpowiedzi na linki dobitnie pokazujące, że jego wersja płaskiej ziemi to taka sama porażka intelektualna jak wszystkie inne i on sam.
A z używanego języka i prezentowanego poziomu umysłowego to raczej jakieś szkolne popychadło, które wlazło tutaj, żeby trochę niezdrowej frustracji zrzucić. -
@Maciej
Bo Ci umknęło moje pytanie, to powtórzę:
Czy zgodnie z twoimi przekonaniami za złe zachowanie należy karać winnych? -
@ZJ napisał w Mózg płaski czy krągły:
@siwyrp
Zostałbyś pierwszym meczennikiem za wiarę w płaską Ziemię. Tylko ja brzydzę się zabijaniem, musiałbym cie zakopać żywcem.ty zapierdolona zwyrodniała qrwo
-
Ten post został usunięty! -
Ten post został usunięty! -
@siwyrp
"Zatem hamuj qrwo ryj, bo możesz tego bardzo długo żałować, po stokroć bardziej niż możesz to tylko sobie wyobrazić..."Tak, lepiej bym tego do ciebie nie napisał
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Jakoś się zająkniesz na ten temat? Czy omijasz jak śmierdzące g...?
Na razie nie odniosłeś się do wielkości krajów zmierzonych w porównaniu do tej na mapie płaskiej ziemi.
Omijasz jak "śmierdzące g..." również dowód geodezyjny ze suma kątów w trójkątach wychodzi wieksza niż 180°A gdybyś sie odniosl to byś wiedział że na ziemi kulistej to jest wyczyn taka łączność. Na płaskiej powinna być codziennością.
-
@Maciej napisał w Mózg płaski czy krągły:
Właśnie dlatego, że potrafię zrozumieć podstawy tej geometrii nie jestem kulo-zaślepionym.
Potrafiłem bowiem zrozumieć co wynika z geometrii "kuli ziemskiej" i sprawdzić, że w realnym świecie powierzchnia ziemi (wody) nie ma krzywizny "kuli ziemskiej".
To proste.To jak te obliczenia, które Ci proponowałem?
To teraz policz jaki promień musi mieć plaska ziemia by równik wyniósł tyle ile zmierzono. Potem, bo nie jestem złośliwy, proponuję policzyć na takiej płaskiej ziemi obwód koła o połowie tego promienia (to 45 równoleżnik). I teraz sobie zobacz co ci wyszło. Bo wg mnie na każde 28km wzdłuż tego rownoleżnika ty masz 20km i nie mów mi ze licznik w samochodzie tego nie zmierzy.
Na 45° na południe od równika ja mam nadal 28km a tobie wychodzi ile? 60? -
Proszę o spokój i kulturę. Nie mam czasu przeglądać kto zaczął, więc po prostu każda akcja jak te powyższe po tym poście może zostać nagrodzona odpowiednim odpoczynkiem.
Pozdrawiam. -
@siwyrp napisał w Mózg płaski czy krągły:
Odmóżdżony śmieciu, zindoktrynowany w dodatku...
Zakładamy, że globus istnieje, co oznacza brak jakichkolwiek granic...
Zakładamy hipotetycznie, że globus nie istnieje, natomiast istnieje powierzchnia Ziemi w kształcie koła, której granice wyznacza pierścień Antarktydy będący okręgiem, a to oznacza, że granicą powierzchni Ziemi jest cała powierzchnia okręgu stanowiąca Antarktydę. To oznacza, że dookoła nas mogą istnieć równoległe światy, inne kontynenty, i cokolwiek, gdyż wszystko byłoby wówczas możliwe.
Dociera do ciebie debilu ta subtelna różnica między kulą, a kołem i okręgiem...?Możesz próbować dalej, ale ktoś na takim niskim poziomie rozwoju jak ty (specjalnie z małej litery) nie jest w stanie mnie obrazić...
Natomiast bardzo mnie zastanawia, jak to jest, że obrażasz kogoś, o kim nie wiesz zupełnie nic? Nie tylko mnie, ale innych tutaj i to wielokrotnie.
Czym to może być spowodowane?
Wujek wchodził ci do łóżka?
Matka paliła i piła jak była w ciąży?
Koledzy w szkole cię bili?
Stara ci nie daje?
Szef w pracy jeździ po tobie jak po burej suce?
A może wszystko powyższe?No i czy do innych ludzi w realu też się tak odzywasz?
Np. do swojej matki: "qrvo zajebana"?
A do współpracowników i szefa: "Odmóżdżony śmieciu"?
A może do dziecka "debilu"?
Jeśli tak, to jak się to sprawdza w praktyce?
Może opowiedz więcej o swoim życiu, to się dowiemy skąd u ciebie takie deficyty w komunikacji międzyludzkiej? -
Ten post został usunięty!