@Boa tak sie sklada ze bylem u wybrzezy Antarktydy dwa razy, uzyskanie pozwolenia to zadna sztuka, wycieczki o ktorych ty mowisz sa mozliwe tylko przez kilka tygodni w roku, to sa najniebezpieczniejsze wody na ziemi, przez wiekszosc roku plywanie tam pod zaglami jest niemozliwe, to odnosnie tego ze chodza takie ploty ze nie mozna uzywac silnikow spalinowych, a caly problem polega na tym zeby byc odpowiedzialnym, bo nikt nie bedzie wysylal akip ratunkowych, bo to bez sensu i zbyt drogie, poza tym pozwolenie dostaje organizator a nie pojedyncze ludki wchodzace do grupy tam sie udajacych
Najlepsze posty napisane przez MaxPicters
-
RE: Antarktyda
Najnowszy post utworzony przez MaxPicters
-
RE: Antarktyda
@Boa skoro doplynales do wybrzeza to kto ci zabroni zejsc na lad i prowadzic eksploracje czego tam sobie chcesz? tam nie ma strazy granicznej, ochrony jak w supermarkecie, to jest ziemia niczyja, kazdy moze sobie tam prowadzic badania, eksploracje czy inne cuda, pod warunkiem ze stosuje sie do uzgodnionych, miedzynarodowych zasad panujacych na tamtym kontynencie
-
RE: Antarktyda
@Boa plan mial, doplynac na Antarktyde a potem plynac dalej. Chlopie o jakie eksploracji chcesz mowic? eksploracji czego? tam nie ma czego eksplorowac, doplywasz, robisz kilka zdjec pingwinom, udajesz sie na najblizszy lodowiec, jak jestes fizycznie i mentalnie przygotowany to udajesz sie na biegun, tam nic nie ma do eksploracji, co ty koorwa myslisz ze wyjdziesz na lad, wejdziesz do lokalnej biedronki i kupisz kaszanke i grilla turystycznego, zrobisz biwak i rozbijesz namiot? powiedz geniuszu co chcesz eksplorowac na Antarktydzie? chcesz sprawdzac bialosc sniegu i szarosc skal, a moze smak i zapach pingwinich odchodow? TAM NIC NIE MA, niech to dotrze do ciebie
-
RE: Antarktyda
@Boa a co? nadzwyczajny? taki sam jak w kazde inne miejsce, Antarktyda to nie jest jakies magiczne miejsce, lad otoczony woda, jedyna roznica tylko taka z fale troche wieksze od reszty swiata, jak tez wspominalem wczesniej, fajnie wyglada w CV
-
RE: Antarktyda
@Boa w jakim celu? wyprawa jak wiele ktorych odbylem, wyplywasz, plyniesz, doplywasz, odplywasz i plyniesz w inne miejsce, nie rozumiem po co mam opowiadac gdzie pracowalem i co tam robilem, nie byl to statek wielorybniczy, na pingwiny tez nie polowalem, zwykly rejs jak kazdy, nuda. w swoim zyciu przeplynalem tez Loch Ness z Dochgarroch do Fort Augustus kilkaset razy, tez mam o tym opowiadac? myslisz ze doplyniecie do Antarktydy to jest sukces zyciowy? fajnie tylko wyglada w CV, ale uwierz mi, plywanie po takim Loch Ness jest duzo ciekawsze, chlopie dorosnij, Antarktyda to tylko kawalek skaly po srodku niczego, do tego na ktorej nic nie ma. Antarktyda jest slawna bo to jest Antarktyda, bylem, popatrzylem, znudzilem sie po kwadransie od momentu kiedy bylo widac lad
-
RE: Antarktyda
@ZeratulDG oni mysla ze jest jakas tajna organizacja wydajaca cos na zasadzie wizy wjazdowej, to cale zezwolenie to rodzaj deklaracji ze wiesz co robisz i jakie sa ograniczenia i zasady na kontynencie, poza tym nie widzialem tam zadnych lodzi patrolowych, jezeli masz zapas paliwa i wody pitnej, nie musisz prosic o pomoc, to spokojnie sobie mozesz plywac i nikt ci nie zabroni, jak bedziesz mial na tyle duze jaja zeby przybic do brzegu zeby wyjsc na lad to nawet tego nikt nie zabroni, trzeba tylko pamietac ze jest to teren chroniony, ale nie przez wojsko tylko przyroda
-
RE: Antarktyda
@Boa jakie nagrania chcesz? z Antarktydy? Lad wyglada tak samo jak kazdy inny na duzych szerokosciach geograficznych, po wodzie nie poznasz ze to okolice Antarktydy i bedziesz kwestionowal to co na zdjeciach sie znajduje, przerabialem to juz wielokrotnie, dlatego jak chcesz dowodow to sam ich poszukaj
-
RE: Antarktyda
@Boa chyba nie myslisz ze za kazdym razem bede udowadnial ze gdzies bylem, ale jak zrobisz risercz (macie w tym doswiadczenie) to znajdziesz dowody, dla ulatwienia podpowiem ze bylo to w 2005 i 2006 roku i wyprawa byla drewniana ponad stuletnia lodzia zarejestrowana w Wielkiej Brytanii, na liscie zalogi jest polskie nazwisko, przy okazji dowiesz sie jak sie nazywam.
-
RE: Antarktyda
@Boa tak sie sklada ze bylem u wybrzezy Antarktydy dwa razy, uzyskanie pozwolenia to zadna sztuka, wycieczki o ktorych ty mowisz sa mozliwe tylko przez kilka tygodni w roku, to sa najniebezpieczniejsze wody na ziemi, przez wiekszosc roku plywanie tam pod zaglami jest niemozliwe, to odnosnie tego ze chodza takie ploty ze nie mozna uzywac silnikow spalinowych, a caly problem polega na tym zeby byc odpowiedzialnym, bo nikt nie bedzie wysylal akip ratunkowych, bo to bez sensu i zbyt drogie, poza tym pozwolenie dostaje organizator a nie pojedyncze ludki wchodzace do grupy tam sie udajacych