Offtop o poglądach Macieja
-
@M-N napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Maciej Konkretnie to obraziłeś wszystkich ludzi, którzy przyszli na świat dzięki in vitro i ich rodziny, a jako że nie potrafisz tego pojąć, to jesteś fanatyczną mendą. Czy czujesz się obrażony?
Ty nawet nie potrafisz powtórzyć poprawnie (to jest bez przekłamania i przekręcenia) tego co ja napisałem na temat "in vitro".
Tak, oczywiście że mnie obrażasz.
Ale dlaczego miałbym się przejmować słowami kogoś takiego jak Ty, kto nawet nie potrafi poprawnie zrozumieć i powtórzyć bez przeinaczenia?Mogłoby mnie zaboleć jedynie to co jest prawdą. Prawdziwy zarzut wobec mnie. Podobnie zresztą jak każdego człowieka.
Tylko prawda może zaboleć, tylko prawdziwe zarzuty. -
@JhnW Zagotował mnie, stąd pomyłka.
-
@M-N chyba pomyliłeś osoby do których odpisujesz
-
@JhnW Zgadza się, przepraszam usuwam.
-
@Maciej Cóż, w takim razie cytat z ciebie: "
Czy rozumiesz baranie, że człowiekiem jest tylko to co ma tchnienie Boże, czyli z zasady (wyjątki: wskrzeszeni przez Boga) ma poruszenie Adama (dane Adamowi przez Boga), nigdy nie przerwane? Żadnego więc dziecka Bóg na nic nie skazuje bez jego winy. Bo to co poczete z odmrażanego to nie człowiek". Wystarczająco prawdziwy zarzut, wypierdku? -
@M-N napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Maciej Cóż, w takim razie cytat z ciebie: "
Czy rozumiesz baranie, że człowiekiem jest tylko to co ma tchnienie Boże, czyli z zasady (wyjątki: wskrzeszeni przez Boga) ma poruszenie Adama (dane Adamowi przez Boga), nigdy nie przerwane? Żadnego więc dziecka Bóg na nic nie skazuje bez jego winy. Bo to co poczete z odmrażanego to nie człowiek". Wystarczająco prawdziwy zarzut, wypierdku?Czy chcesz rozmawiać o antropologii po to by coś zrozumieć?
Czy po to by znaleźć pretekst, aby się (bezrozumnie) oburzyć i wyrzucić mnie stąd, zakneblować?Ale jeżeli chcecie rozmowy o człowieku (czym jest, jaka jest jego istota)- zróbcie oddzielne forum.
Tylko czy wytrzymacie tę rozmowę?
Czy też raczej się oburzycie i zgorszycie? -
@Maciej Twoje chore, rasistowskie i wręcz opętane poglądy są mi już wystarczająco znane i nie mam ochoty poznawać ich głębiej. Chciałeś prawdziwego zarzutu - dostarczyłem. Będziesz nalegać - dostarczę więcej cytatów twoich wypowiedzi. W przeciwieństwie do ciebie nie jestem gołosłowny - nazwałeś mnie kłamcą a twoimi cytatami udowodniłem, że kłamcą, hipokrytą, rasistą i wypierdkiem szatana jesteś ty. Twoja decyzja czy chcesz to kontynuować.
-
@M-N Dostarczyłeś dowodu na swoje niezrozumienie, na głupotę. I na złą wolę. Chcesz powtórzyć ten sam numer jeszcze raz. Sprowokować rozmowę o antropologii tutaj, w tym miejscu. Potem się oburzyć "świętym oburzeniem" i mieć pretekst, który pokażesz innym, by krzyczeć by mnie zakneblować.
Ty niczego jednak dobrze nie rozumiesz. Ani z kosmologii, ani z antropologii. -
@Maciej Kolejna twoja mundrość: "Ale człowiekiem jest to ciało ludzkie, które ma poruszenie z Boga, głównie tchnienie Adama (wyjątki: wskrzeszeni przez Boga, czyli zupełne wyjątki, więc można powiedzieć: każdy kto ma poruszenie Adama)
Czym innym jest to, którego nie zamrażano i odmrażano- bo to ma nieprzerwane poruszenie Adama, tchnienie Boga dane Adamowi.
A czym innym to co powstaje z odmrożonego. Bo to już NIE MA tego samego poruszenia, które ma każdy zwykły człowiek, nie ma poruszenia Adama, tchnienia Boga. I to nie należy do rodzaju ludzkiego. To jest najwyżej zwierzę poruszane przez Bestię, obraz Bestii. Duchem obdarzony obraz Bestii, który nawet przemówi". I jeszcze masz czelność mieszać antropologię do swoich mentalnych rzygowin... Byłbyś zabawny gdyby nie taki żałosny. -
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@M-N Dostarczyłeś dowodu na swoje niezrozumienie, na głupotę. I na złą wolę. Chcesz powtórzyć ten sam numer jeszcze raz. Sprowokować rozmowę o antropologii tutaj, w tym miejscu. Potem się oburzyć "świętym oburzeniem" i mieć pretekst, który pokażesz innym, by krzyczeć by mnie zakneblować.
Ja nie jestem za kneblowaniem.
Wręcz przeciwnie, powinno się Ciebie, Macieju, pokazywać w telewizji śniadaniowej, żeby jak najwięcej ludzi zobaczyło, do czego może prowadzić fanatyzm religijny. -
@Highlander napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@M-N Dostarczyłeś dowodu na swoje niezrozumienie, na głupotę. I na złą wolę. Chcesz powtórzyć ten sam numer jeszcze raz. Sprowokować rozmowę o antropologii tutaj, w tym miejscu. Potem się oburzyć "świętym oburzeniem" i mieć pretekst, który pokażesz innym, by krzyczeć by mnie zakneblować.
Ja nie jestem za kneblowaniem.
Wręcz przeciwnie, powinno się Ciebie, Macieju, pokazywać w telewizji śniadaniowej, żeby jak najwięcej ludzi zobaczyło, do czego może prowadzić fanatyzm religijny.To się nie stanie. Wtedy zbyt wielu ludziom otworzyły by się oczy.
Ale powiedz mi: "do czego" może prowadzić ten mój "fanatyzm religijny"?
Albo powiedz mi: gdy w "telewizji śniadaniowej" zjawia się "pan profesor" i z poważną, niemal nabożną miną opowiada o tym, "co jest we wnętrzu światełka na niebie" (zwanego gwiazdą), o którym to światełku sam mówi, że "jest miliardy lat świetlnych stąd", gdy jednocześnie zapewnia, że "on to wie, że to jest wiedza" i gdy inni słuchają tych opowieści z podziwem i z otwartymi z zachwytu ustami, to co to jest?
Jaki to jest fanatyzm? Religijny? Czy może "naukowy"? A może to jedno i to samo? Może "nauka" to religia współczesnego człowieka?!
A może ta cała scenka, te ko(s)miczne, niesprawdzone opowieści traktowane jak "pewnik", jako "wiedza" i podziwiane przez widzów "telewizji śniadaniowej" może to wszystko to jest ...jeden dzień z życia, zwyczajny dzień w ... wielkim domu wariatów?Jak myślisz co to jest?
-
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
Ale powiedz mi: "do czego" może prowadzić ten mój "fanatyzm religijny"?
Może prowadzić do krzywdzenia ludzi, serio.
Albo powiedz mi: gdy w "telewizji śniadaniowej" zjawia się "pan profesor" i z poważną, niemal nabożną miną opowiada o tym, "co jest we wnętrzu światełka na niebie" (zwanego gwiazdą), o którym to światełku sam mówi, że "jest miliardy lat świetlnych stąd", gdy jednocześnie zapewnia, że "on to wie, że to jest wiedza" i gdy inni słuchają tych opowieści z podziwem i z otwartymi z zachwytu ustami, to co to jest?
Jest to zgodne z naszą najlepszą wiedzą na ten temat. Zawsze możesz zaproponować lepszą teorię, tylko nie rozśmieszaj mnie, że masz odpowiedzi w Biblii
A może ta cała scenka, te ko(s)miczne, niesprawdzone opowieści traktowane jak "pewnik", jako "wiedza"
Nie jest to pewnik, bo tak nie działa nauka.
-
@Highlander napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
Może prowadzić do krzywdzenia ludzi, serio.
Tak? A w jaki to niby sposób?
-
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Highlander napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
Może prowadzić do krzywdzenia ludzi, serio.
Tak? A w jaki to niby sposób?
Wystarczy że jakiś inny pseudoreligijny zjeb pod wpływem Twoich słów zacznie atakować ludzi urodzonych dzięki in vitro, no bo to przecież demony...
Dziwne, że tak prostych kwestii nie rozumiesz. -
@Highlander O wiele dziwniejsze jest to że Ty nie opanowałeś zdolności czytania ze zrozumieniem, czytania bez przekręcenia i wypaczenia tego, co ktoś napisał.
-
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Highlander O wiele dziwniejsze jest to że Ty nie opanowałeś zdolności czytania ze zrozumieniem, czytania bez przekręcenia i wypaczenia tego, co ktoś napisał.
A konkretnie czego nie zrozumiałem, albo co przekręciłem?
-
@Highlander Jeżeli zadajesz takie pytanie "a co przekręciłem" po tym, co wcześniej napisałeś, to znaczy że niczego nie zrozumiałeś i nie masz zdolności czytania ze zrozumieniem LUB zdolności powtórzenia czyichś słów bez wypaczenia i przekręcenia.
Przeczytaj 10 x to co ja tam napisałem (tam skąd mnie wyrzuciliście), przeczytaj 100 x jeśli 10 x to dla Ciebie za mało.
A potem zadaj sobie samemu pytanie, pytanie do siebie: "czy to co ja twierdzę, że on twierdzi jest rzeczywiście tym co on twierdzi?" (jest to Twoje pytanie do siebie samego, więc w tym pytaniu "ja" to Ty)Jeśli chcesz porozmawiać o antropologii, to załóż inne forum, inny wątek. Tutaj, w temacie o płaskiej ziemi nie będę na ten temat pisał.
-
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
Tak? Czyli jeśli ja na przykład wyrażę swoją niechęć do PiS-u i to spowoduje "dyskomfort" u zwolennika PiS-u to wtedy "mogę być zbanowany i zakneblowany" ?
Albo jeśli wyrażę swój światopogląd ("ziemia jest płaska"), co niewątpliwie narusza strefę komfortu pana profesora, który na wielu odczytach mówił o "kuli ziemskiej" i za to mu płacili (np. niemałe pieniądze), za to go oklaskiwali, na tym zrobił karierę, to też "mogę i powinienem być zakneblowany/zbanowany"?Po pierwsze, pociąłeś moje zdanie i wypaczyłeś totalnie jego sens, co dowodzi, że albo celowo manipulujesz, więc dyskusja z Tobą jest bez sensu, albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, co w sumie prowadzi to tego same wniosku. Twierdzenie, że ziemia jest płaska to nie jest żaden światopogląd, tylko objaw braku kontaktu z rzeczywistością i możesz sobie o tym pisać i mówić komu chcesz, to nie ma nic wspólnego z obrażaniem kogokolwiek, a ja pisałem wyraźnie o atakach personalnych.
Co od odbicia w asfalcie to się chłopie zastanów dlaczego to zjawisko nie występuje na trawniku na przykład. Choć nie sądzę, żeby zrozumiał. -
@Maciej napisał w "Refrakcja zakrzywia promienie światła w górę":
@Highlander Jeżeli zadajesz takie pytanie "a co przekręciłem" po tym, co wcześniej napisałeś, to znaczy że niczego nie zrozumiałeś i nie masz zdolności czytania ze zrozumieniem LUB zdolności powtórzenia czyichś słów bez wypaczenia i przekręcenia.
Przeczytaj 10 x to co ja tam napisałem (tam skąd mnie wyrzuciliście), przeczytaj 100 x jeśli 10 x to dla Ciebie za mało.
A potem zadaj sobie samemu pytanie, pytanie do siebie: "czy to co ja twierdzę, że on twierdzi jest rzeczywiście tym co on twierdzi?" (jest to Twoje pytanie do siebie samego, więc w tym pytaniu "ja" to Ty)Jeśli chcesz porozmawiać o antropologii, to załóż inne forum, inny wątek. Tutaj, w temacie o płaskiej ziemi nie będę na ten temat pisał.
No tak, pewnie mi się coś pomyliło (i 30 innym użytkownikom discorda też) i Maciej wcale nie odczłowieczał ludzi urodzonych dzięki in vitro...
-
Fizyk od czapy