Okołoreligijne przekomarzanki
-
@ZeratulDG A jeśli dodam "powiedziane jest"?
-
@Fizyk-od-czapy
Śmiem wątpić, on zachowuje się tak, jakby nie miał w domu kapliczki on mieszka w kapliczce poświęconej Szatanowi. Z jego bogatą wiedzą na temat diabelskich emanacji nie może być inaczej. Skąd by czerpał wiedzę jak nie od źródła, od ducha który nim kieruje. -
@Fizyk-od-czapy napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
@ZeratulDG A jeśli dodam "powiedziane jest"?
Teraz to już nawet napisane jest.
-
@ZeratulDG napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Równie dobrze mogłem napisać "Thor", "Odyn", "Ra"
Wszyscy bogowie pogan są diabłami. Zaświadcza Pismo.
Tak, "Thor", "Odyn" i "Ra" istnieją. To diabły. Trzecia część aniołów zbuntowała się i zamieniła się w smoki, czyli w diabły.@ZeratulDG napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Podobnie z oskarżeniem o gwałt. Tak, konieczny jest dowód, że to zrobiłeś, a nie jak sam stwierdziłeś wcześniej dowód, że tego nie zrobiłeś,
Konieczny DO TEGO, ŻEBY MNIE WSADZIĆ do więzeinia.
Natomiast nie ma żadnej różnicy logicznej pomiędzy dowodem "że istnieje" i dowodem "że nie istnieje".
Jeśli nie potrafisz udowodnić "że istnieje"- to Twoje zdanie "istnieje" jest tylko hipotezą.
Jeśli nie potrafisz udowodnić, "że nie istnieje"- Twoje zdanie "nie istnieje" jest tylko hipotezą.@ZeratulDG napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Więc jeśli twierdzisz, że istnieje piekło, to musisz przedstawić dowód, że tak jest, a nie ktoś kto się z Tobą nie zgadza, że tak nie jest.
Jeśli twierdzisz, że "piekło nie istnieje" to musisz przedstawić dowód, że nie istnieje, chcąc by Twoja teza "nie istnieje" miała przewagę nad tezą "istnieje". Inaczej Twe twierdzenie jest z punktu widzenia logiki tym samym co każde nieudowodnione twierdzenie.
Wy macie wielki problem w głowie, bo jako materialiści i naturaliści skupiacie się tylko na tym co "da się dotknąć, zobaczyć, usłyszeć...zmierzyć, zważyć".
To jest kontynuacja nędzy rozumowej starożytnych materialistów. [Twierdzili oni, że istnieje tylko to co materialne.] Podejście zwierzęce: zwierzę ma dusze zmysłową -widzi, słyszy, czuje, wącha, smakuje, dotyka, gryzie, przeżuwa... To co ponadto (np. pojęcia takie jak prawda, fałsz, racja, błąd, piękno, brzydota, dobro, zło, miłość) nie istnieją dla zwierzęcia.
Materializm prowadzi do zezwierzęcenia.Ale rzeczywistość jest bardziej złożona, niż tylko materia i fenomeny materii. Są rzeczy, które są ponad materię i naturę.
Przecież sami się nimi (tymi rzeczami) posługujecie: zaklinacie rzeczywistość fenomenów natury i materii różnymi "wzorami", czyli SŁOWEM, które wedle was "rządzi i włada" tymi fenomenami.
Z jednej więc strony sami przyznajecie, że istnieje słowo i reguła (zasada), która włada tym, co można dotknąć [tu: wasze "prawo fizyki", wasz "wzór"]. Z drugiej strony krzywicie się, gdy ktoś powie, że "duch rządzi materią".A przecież duch jest słowem. Bo duch nie ma ciała, ani miejsca w przestrzeni i czasie.
Duch jest to byt osobowy (osoba), który jest słowem. -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Jeśli twierdzisz, że "piekło nie istnieje" to musisz przedstawić dowód, że nie istnieje, chcąc by Twoja teza "nie istnieje" miała przewagę nad tezą "istnieje".
Zatem:
Jeśli twierdzisz, że "nie zgwałciłeś sąsiadki" to musisz przedstawić dowód, że "nie zgwałciłeś", chcąc by Twoja teza "nie zgwałciłeś" miała przewagę nad tezą "zgwałciłeś".Widzisz teraz w końcu idiotyzm w Twoim twierdzeniu, czy dalej będziesz palił głupa ?
Przepisałem Twoją własne zdanie, tylko zamieniłem "piekło" z "gwałtem" (pisze już jak do idioty, ale inaczej się gościu z Tobą nie da). -
@ZeratulDG napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Jeśli twierdzisz, że "nie zgwałciłeś sąsiadki" to musisz przedstawić dowód, że "nie zgwałciłeś", chcąc by Twoja teza "nie zgwałciłeś" miała przewagę nad tezą "zgwałciłeś".
Dokładnie tak.
I co z tego?To, że teza "nie zgwałciłem" nie ma przewagi nad "zgwałciłem" to NIE OZNACZA jeszcze, że w takim razie teza "zgwałciłem" ma przewagę.
Ponieważ może być tak, że obie tezy są hipotezami, są z punktu widzenia logiki równoprawne, nieudowodnione.Dlaczego Ty w ogóle nie umiesz myśleć logicznie?
A żeby mnie skazać na więzienie to potrzeba właśnie zrobić tak, by teza "zgwałciłeś" miała przewagę nad "nie zgwałciłeś".
Naucz się myśleć. Opanuj podstawy logiki. A potem dopiero zabieraj się za "odkrywanie kształtu ziemi i wyjaśnianie świata".
Cóż może wyjaśnić ktoś kto popełnia proste logiczne błędy w myśleniu (jak choćby Eratostenes)? -
@Maciej "Wszyscy bogowie pogan są diabłami. Zaświadcza Pismo.
Tak, "Thor", "Odyn" i "Ra" istnieją. To diabły. Trzecia część aniołów zbuntowała się i zamieniła się w smoki, czyli w diabły." Z każdym kolejnym swoim twierdzeniem okazujesz się coraz większym idiotą. -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Dokładnie tak.
I co z tego?A to z tego, że nie muszę Ci udowadniać, że piekła nie ma, dopóki nie udowodnisz, że jest.
To z tego też, że takich też mógłbym w 5 min wymyślić 100 i wszystkie powinny być według Ciebie poważnie brane pod uwagę. Dlatego tak się po prostu nie robi.
Bo- może jest piekło, może nie ma,
- może żyjemy w symulacji, może nie,
- może są Bogowie, może nie ma,
- może są demony, może nie
to są tezy nie falsyfikowane i dlatego uważam, że jak ktoś coś twierdzi to musi przedstawić dowód, a jak nie przedstawia to opowiada bajki takie jak Ty o piekle, demonach, płaskiej ziemi i innych farmazonach.
I to, że logika pozwala na postawienie takich tez, nie jest równoznaczne z tym, że usprawiedliwia dyskusje o nich.
BTW: O Erastrotenesie to się chyba na forach płaszczaków naczytałeś, bo on akurat błędu nie popełnił, a jedynie ogólna interpretacja jego pomiaru jest przerysowana.
-
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Bramy piekła- gdzie Koloseum. Tam otworzy się otchłań i pochłonie Wieczne Miasto. Rzym zapadnie się pod ziemię, wraz z nim Wielka Nierządnica.
Trochę się boję, bo żona chce jechać na wycieczkę do Rzymu. Co będzie jak wpadnie w otchłań?
Lecz gdy słyszą o "pedofilach w sutannach", to wielu zawzięcie krzyczy "tak, tak zlikwidować Kościół, wylęgarnie tej ohydy!".
Ponieważ wszystko o co im chodzi: zlikwidować Kościół. Źli księża- tylko pretekst, by dało się walić i uderzać w Kościół.
Nienawiść do Kościoła nimi powoduje i nic innego. Bezrozumna nienawiść.Bullshit.
Większość ludzi, którym nie jest po drodze z Kościołem, wcale nie czuje nienawiści do tej instytucji.
Po prostu chcieliby, żeby się Kościół nie zajmował polityką, żeby nie było indoktrynacji religijnej w szkole.
Tak po ludzku, żeby się Kościół od nich, od ich żon, dzieci po prostu - excusez le mot - odpierdolił. -
@Highlander napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Po prostu chcieliby, żeby się Kościół nie zajmował polityką, żeby nie było indoktrynacji religijnej w szkole.
Szkoły powinny być prywatne, dopasowane do chęci rodziców. I nie byłoby problemów.
Natomiast z tym "zajmowaniem się polityką" to już racji raczej nie masz. Bo dlaczego to niby ksiądz miałby mieć ograniczone prawa obywatelskie, czy prawa do wypowiadania swoich poglądów, także politycznych?
Zależy o co konkretnie Ci chodzi, gdy piszesz "żeby się Kościół polityką nie zajmował".@Highlander napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Trochę się boję, bo żona chce jechać na wycieczkę do Rzymu. Co będzie jak wpadnie w otchłań?
Możesz jechać. To będzie dopiero po tym, jak Kościół będzie z Rzymu wygnany, czyli po tym gdy wypełni się Trzecia Tajemnica Fatimska.
Trzecia Tajemnica jest prosta: biskup w bieli, w Rzymie będzie wyśmiany, wyszydzony, obrzucony kamieniami, wygnany z miasta i zabity pod wielkim krzyżem strzałami z łuku i z karabinu.
Jak każde prawdziwe proroctwo wypełni się dokładnie tak, jak zapowiedziano.
Dopóki się to nie spełniło, Wieczne Miasto nie zapadnie się.
Dopiero potem (jest "ryzyko jeżdżenia do Rzymu")
Ale przecież niewielkie.
Bo potem w Rzymie na siedmiu wzgórzach rozsiądzie się Wielka Nierządnica, fałszywy "kościół katolicki". I jakiś czas będzie tam siedzieć i zwodzić świat.
Lecz jeśli będziesz miał duże nieszczęście, "dużego pecha"- to rzeczywiście jest (potem) ryzyko że trafisz na ten niewłaściwy dzień.
Teraz jednak spokojnie. -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Bo potem w Rzymie na siedmiu wzgórzach rozsiądzie się Wielka Nierządnica, fałszywy "kościół katolicki"
Jeszcze bardziej fałszywy niż ten??
Kurde, myślałem że to niemożliwe... -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Natomiast z tym "zajmowaniem się polityką" to już racji raczej nie masz. Bo dlaczego to niby ksiądz miałby mieć ograniczone prawa obywatelskie, czy prawa do wypowiadania swoich poglądów, także politycznych?
Wygłaszać poglądy sobie może, ale mieć wpływu na stanowione prawo już nie powinien.
Możesz jechać. To będzie dopiero po tym, jak Kościół będzie z Rzymu wygnany, czyli po tym gdy wypełni się Trzecia Tajemnica Fatimska.
Trzecia Tajemnica jest prosta: biskup w bieli, w Rzymie będzie wyśmiany, wyszydzony, obrzucony kamieniami, wygnany z miasta i zabity pod wielkim krzyżem strzałami z łuku i z karabinu.Wiadomo, że żartuję, nie można się bać bajek z mchu i paproci.
Jak każde prawdziwe proroctwo wypełni się dokładnie tak, jak zapowiedziano.
No tak, tyle się już tych proroctw sprawdziło
-
@Highlander napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Wygłaszać poglądy sobie może, ale mieć wpływu na stanowione prawo już nie powinien.
A niby dlaczego "ksiądz nie powinien mieć wpływu na stanowione prawo"?
Bo...?@Highlander napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
No tak, tyle się już tych proroctw sprawdziło
Dokładnie tak. Bardzo wiele się już sprawdziło.
Ale najbardziej "spektakularne" dopiero przed nami.
Bo zbliża się Apokalipsa.
Np. będą mieli znamię na prawej ręce lub na czole (dokładnie tak, nie na lewej) i bez tego znamienia nie będą mogli ani sprzedać ani kupić. Dosłownie i dokładnie tak będzie.
I wiele wiele innych proroctw spełni się dokładnie i bardzo "widowiskowo" w tym czasie, który przed nami. Już bardzo bardzo blisko.
Każde prawdziwe proroctwo wypełnia się dokładnie tak, jak zapowiedziano. A nie "jakoś inaczej". -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
A niby dlaczego "ksiądz nie powinien mieć wpływu na stanowione prawo"?
Bo...?Bo są sługusami obcego państwa, czyli Watykanu.
-
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
wygnany z miasta i zabity pod wielkim krzyżem strzałami z łuku i z karabinu.
Maciuś, daj jakieś żródło tego proroctwa z tym "karabinem"
Łuk w proroctwie też jest dość podejrzany, ale z karabinem to już przesadziłeś
-
@ZeratulDG napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
wygnany z miasta i zabity pod wielkim krzyżem strzałami z łuku i z karabinu.
Maciuś, daj jakieś żródło tego proroctwa z tym "karabinem"
Łuk w proroctwie też jest dość podejrzany, ale z karabinem to już przesadziłeś
Chodzi o tajemnice fatimską, łuki i karabiny już wtedy istniały.
-
@Highlander napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Chodzi o tajemnice fatimską, łuki i karabiny już wtedy istniały.
Jeśli w pobliżu papieża zobaczysz gościa z łukiem, to wiedz, że coś się dzieje.
-
@Tomasz-Middle napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Bo są sługusami obcego państwa, czyli Watykanu.
Zatem: ludzie opłacani przez obce koncerny też nie powinni mieć nic do gadania w polityce.
Bo są w kieszeni obcych organizacji, niekontrolowanych przez państwo polskie.
Jeżeli "ksiądz nie może bo jest sługusem Watykanu, obcego państwa", to ten kto bierze pieniądze od obcej kompanii też nie może, bo też jest sługusem i też jest pod wpływem.
Jeśli Twoje jest słuszne, to moje tym bardziej. -
@Maciej napisał w Okołoreligijne przekomarzanki:
Zatem: ludzie opłacani przez obce koncerny też nie powinni mieć nic do gadania w polityce.
To nie jest zła myśl. A ci którzy są nimi z całą pewnością i działają niewątpliwie na naszą szkodę (faceci w kieckach) to już na pewno.
-
@Maciej
Weź mnie uświadom bo widzę, żeś ekspert w tej dziedzinie, jaki jest dzisiaj ten Kościół Katolicki?
Ten prawdziwy, z prawdziwym Papierzem, czy już ten fałszywy podmieniony przez szatana po ukamienowaniu, zastrzeleniu z łuku i karabinu prawdziwego ?