Forum Płaska Ziemia

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups

    "Patrzenie w niebo jest bez sensu"

    Kontrargumenty na płaską Ziemię
    niebo
    8
    51
    969
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • M N
      M N @Maciej last edited by

      @Maciej Tak się składa, że na ZNANYM niebie mamy 2 względnie bliskie ciała: Księżyc i Słońce. Ich odległość zmierzono wielokrotnie z bardzo dużą dokładnością np. przy pomocy fal radiowych (radarowych). A znając odległość do nich można bez problemu zweryfikować kształt Ziemi, chociażby przez proste porównanie opóźnienia sygnału radarowego (radiowego), gdyby mini księżycek i słoneczko były magicznie zawieszone kilka tyś. km. nad naleśnikiem.

      1 Reply Last reply Reply Quote 1
      • JhnW
        JhnW @Maciej last edited by

        @Maciej pytanie za 100 punktów. Czy kierując się do latarni morskiej znasz cały gradient temperatur od latarni do Twojego położenia, wszystkie pyłki po drodze i inne czy też nie? I jeśli nie znasz to zakładasz, że nic nie wiesz?
        Nauka to szuka powiedzenia ile się wie i na ile jest to użyteczne. Poruszanie się w niepewnościach pomiarowych, niedokładności i przybliżeniach.

        M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
        • M
          Maciej @JhnW last edited by

          @JhnW Wy przyjmujecie sobie założenia na temat nieba. Np. takie (od starożytności takie same urojenia!):

          1. Jest "ciało niebieskie, np. słońce"
          2. Światło z tego ciała biegnie na ziemię po prostej.
            Z tych założen wychodzi wam "kula ziemska".
            Ale jeśli przyjąć sobie inne wyobrażenia na temat nieznanego nieba (był ktoś w niebie? może już za czasów Eratostenesa był?) to wyjdzie inny kształt ziemi !

          W ogólności:
          Jeżeli S= K + N i znamy tylko S, to może nam wyjść dowolne K, w zależności od tego co tam sobie pomyślimy na temat N !
          Dowolny !

          "odczytywanie kształtu ziemi ze świateł nieznanego nieba"- to jest ...astrologia. Wróżenie z nieznanego.
          Kiedy wy to wreszcie zrozumiecie?
          Czy dopiero wtedy gdy gwiazdy spadną wam na głowy?
          Gdy trzecia część gwiazd nieba spadnie na ziemię?
          Dopiero wtedy się ockniecie?
          Dopiero wtedy zauważycie że jedynie wróżyliście z gwiazd, że wasza "wiedza" była wróżeniem z gwiazd, z nieznanego nieba?

          Najstraszniejsze nie jest to, że coś tam sobie spekulujecie o ziemi, coś tam "obliczacie" (z położenia gwiazd i świateł nieba).
          Najbardziej przerażające jest to że straciliście zrozumienie, że są to tylko wasze spekulacje umysłowe, a nie fakty, nie wiedza.

          M N 1 Reply Last reply Reply Quote 0
          • Tomasz Middle
            Tomasz Middle @Maciej last edited by

            @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

            Dlatego "wywodzenie kształtu ziemi ze świateł NIEznanego nieba": to nędza rozumu, wielka nędza. Brak zdolności logicznego myślenia.

            Mogę się zgodzić. Bo "wywodzenie" to nie "dowód".
            Ale jeśli postawisz hipotezę że ziemia jest kulista i zastanowisz się co powinieneś w takim razie zobaczyć, to tak się składa że to co widać np: sfera gwiazd która widać całą jednocześnie z dwóch punktów antypodycznych, niezmienne położenie kątowe gwiazdozbiorów między sobą (stąd mapa sfery), dwa bieguny nieba (widziane jednocześnie z dowolnego miejsca na równiku), gwiazdy wschodzące na równiku idealnie w pionie na wschodzie i zachodzące idealnie w pionie na zachodzie, zmiana położenia kątowego tej sfery o 1 stopień na 111 kilometrów, to jest to dokładnie to czego się spodziewamy dla ziemi kulistej.
            Możesz postawić inna hipotezę i podeprzeć obserwacjami.

            1 Reply Last reply Reply Quote 0
            • M N
              M N @Maciej last edited by

              @Maciej https://vimeo.com/185168203 Na twoim magicznym naleśniku to miejsce nie ma prawa istnieć.

              M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
              • M
                Maciej @M N last edited by

                @M-N napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                @Maciej https://vimeo.com/185168203 Na twoim magicznym naleśniku to miejsce nie ma prawa istnieć.

                Nad płaską powierzchnią da się wygenerować dowolną grę świateł.
                Ogólnie:
                W otoczeniu dowolnej powierzchni da się stworzyć dowolną grę świateł, dowolne efekty świetlne.

                M N Tomasz Middle 2 Replies Last reply Reply Quote 0
                • M N
                  M N @Maciej last edited by

                  @Maciej Nie, nie da się, o czym świadczy fakt, że nie zaproponowałeś nawet cienia sposobu na to.

                  1 Reply Last reply Reply Quote 0
                  • Tomasz Middle
                    Tomasz Middle @Maciej last edited by

                    @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                    W otoczeniu dowolnej powierzchni da się stworzyć dowolną grę świateł, dowolne efekty świetlne

                    Tylko że to nie czarodziejska "gra świateł" a spójny obraz sfery gwiazd

                    M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                    • M
                      Maciej @Tomasz Middle last edited by

                      @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                      @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                      W otoczeniu dowolnej powierzchni da się stworzyć dowolną grę świateł, dowolne efekty świetlne

                      Tylko że to nie czarodziejska "gra świateł" a spójny obraz sfery gwiazd

                      To, że obraz jest spójny i że "coś przedstawia" nie dowodzi jeszcze tego, że "w takim razie nie jest grą świateł".

                      W moim TV zawsze są spójne obrazy. {chyba, że jest zepsuty}.
                      Dałoby się zbudować spójny trójwymiarowy obraz (sam byłem w na filmach 3D, patrz też pokazy holograficzne).

                      W otoczeniu dowolnej powierzchni da się wygenerować dowolny obraz.
                      Bo niby czemu miałoby się nie dać?

                      Wyrokowanie o kształcie ziemi z obrazów NIEznanego nieba = nędza w rozumie.

                      M N Tomasz Middle 2 Replies Last reply Reply Quote 0
                      • M N
                        M N @Maciej last edited by

                        @Maciej Nędzę w rozumie bez żenady prezentujesz ty. Chyba, że szczegółowo wyjaśnisz mechanizm tej twojej magicznej "gry świateł" skutkującej zmianą wysokości kątowej o 1 st. co ok. 111 km. wszystkich gwiazd zaczynając na biegunie płn, z Polarną w zenicie i ruszając w DOWOLNYM kierunku na południe i kończąc na biegunie płd. z Australis Polaris pionowo nad głową.

                        1 Reply Last reply Reply Quote 0
                        • Tomasz Middle
                          Tomasz Middle @Maciej last edited by

                          @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                          W otoczeniu dowolnej powierzchni da się wygenerować dowolny obraz.
                          Bo niby czemu miałoby się nie dać?

                          A po co "generować" skoro mamy naturalny?
                          I po co się trudzić tworząc "grę świateł" nad płaską powierzchnią, ale tak żeby wyglądała jak nad kulistą? Bo niby czemu tak? Bo maciusiowi nie pasuje widok do koncepcji?

                          M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                          • M
                            Maciej @Tomasz Middle last edited by

                            @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                            I po co się trudzić tworząc "grę świateł" nad płaską powierzchnią, ale tak żeby wyglądała jak nad kulistą?

                            "Wygląda na kulistą"?
                            To nie jest widzenie. Widziałeś kiedyś "kulę ziemską"?
                            Tu nie ma żadnego "wyglądania". To jest Twój domysł, Twój wniosek (w głowie).

                            "Wygląda Ci na kulę", bo takie sobie założenia na temat nieba przyjąłeś (w swojej głowie). Przyjmij inne! Wtedy będzie Ci "wyglądać na coś innego", niż na kulę.

                            @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                            I po co się trudzić tworząc "grę świateł" nad płaską powierzchnią,

                            Takie pytanie zakłada, że jest jakiś sens, cel. Czyli, że jest ktoś kto to wszystko zbudował.

                            Zatem, przyjmując powyższe założenie:

                            Jeżeli powierzchnia jest bardzo wielka, to np. po to: aby ten kto żyje na tej powierzchni (człowiek) mógł (po znakach na niebie) się zorientować w jakiej części tej powierzchni się znajduje i jak (ilościowo) zmieniło się jego położenie na tej powierzchni. Światła nieba są po to by były znakami i wyznaczały czasy.

                            Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                            • Tomasz Middle
                              Tomasz Middle @Maciej last edited by

                              @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                              "Wygląda na kulistą"?
                              To nie jest widzenie. Widziałeś kiedyś "kulę ziemską"?
                              Tu nie ma żadnego "wyglądania". To jest Twój domysł, Twój wniosek (w głowie).

                              Tak, widziałem kulę ziemską.
                              I nie "domysł". Założenie. I wg tego założenia coś co powinniśmy obserwować NAD kulistą ziemią,obserwujemy w rzeczywistości. Nie czytasz moich komentarzy?
                              Tylko cytujesz bez czytania bo i tak z góry się nie zgadzasz?

                              @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                              "Wygląda Ci na kulę", bo takie sobie założenia na temat nieba przyjąłeś (w swojej głowie). Przyjmij inne! Wtedy będzie Ci "wyglądać na coś innego", niż na kulę.

                              To jest akurat coś co ty powinieneś zrobić. Przyjąć inne założenie i sprawdzić z obserwacjami. Dlaczego tego nie robisz?

                              @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                              Takie pytanie zakłada, że jest jakiś sens, cel. Czyli, że jest ktoś kto to wszystko zbudował.
                              Zatem, przyjmując powyższe założenie:
                              Jeżeli powierzchnia jest bardzo wielka, to np. po to: aby ten kto żyje na tej powierzchni (człowiek) mógł (po znakach na niebie) się zorientować w jakiej części tej powierzchni się znajduje i jak (ilościowo) zmieniło się jego położenie na tej powierzchni. Światła nieba są po to by były znakami i wyznaczały czasy.

                              Skoro ktoś to zbudował, jeśli przyjmiemy takie założenie,to najwyraźniej zbudował ziemię kulistą.
                              Bo do płaskiej powierzchni niebo nie chce jakoś pasować.

                              M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                              • M
                                Maciej @Tomasz Middle last edited by

                                @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                Tak, widziałem kulę ziemską.

                                Tak? Kiedy, gdzie i jak? Opowiedz mi o tym widzeniu.

                                @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                I nie "domysł". Założenie.

                                Założenie na temat nieznanego jest domysłem, zgadywaniem.

                                @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                I wg tego założenia coś co powinniśmy obserwować NAD kulistą ziemią,obserwujemy w rzeczywistości.

                                Można przyjąć inne założenie na temat nieba. I wtedy zachowanie nieba będzie się zgadzać nad płaską ziemią

                                @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                To jest akurat coś co ty powinieneś zrobić. Przyjąć inne założenie i sprawdzić z obserwacjami. Dlaczego tego nie robisz?

                                A po co?
                                Po co mam zgadywać jak jest zbudowane niebo?
                                Domysły na temat nieznanego zawsze pozostaną tylko domysłami, dopóki się ich nie sprawdzi "namacalnie", czyli na wiele niezależnych sposobów. [Co najmniej na pięć niezależnych- czyli tyle ile jest zmysłów. Wzrokiem, słuchem, smakiem, węchem i dotykiem. W rzeczywistości jednak lepiej jest sprawdzić na więcej sposobów. (zmysły mogą oszukiwać!) Czyli dodatkowo: zmierzyć, zważyć, pobrać próbkę, wykonać eksperymenty chemiczne nad próbką...itd Dopiero po takim sprawdzeniu można mówić, że "ma się wiedzę". Bez tego- nie ma wiedzy. Jest tylko domysł, zgadywanie, przypuszczenie, teoria na temat nieznanego].
                                Byłeś kiedyś w niebie i dotknąłeś tego co tam jest? Bo jeśli nie, to Twoja "wiedza o niebie" jest tylko niesprawdzonym założeniem, przypuszczeniem, Twoim domysłem.

                                Po co mam zgadywać jak jest zbudowane niebo? Nawet gdybym wymyślił, wydumał że "jest zbudowane tak..." i nawet gdyby to się zgadzało z obserwacjami świateł na ziemi, to to nadal nie byłoby dowodem na to, że "niebo rzeczywiście jest tak zbudowane".

                                Istnieje bowiem dowolnie wiele możliwości (budowy nieba) dla których zachodziłaby zgodność z zachowaniem się świateł nieba widzianych z ziemi i to przy założeniu różnych kształtów powierzchni ziemi.
                                Dla każdego kształtu ziemi da się wydumać taką budowę i działanie nieba, która będzie tłumaczyć efekty świetlne na niebie widziane z ziemi
                                W ogólności: da się zbudować dowolnie wiele teorii (modeli) tłumaczących pewien skończony zbiór faktów
                                Logika.
                                Ucz się logiki!

                                @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                Skoro ktoś to zbudował, jeśli przyjmiemy takie założenie,to najwyraźniej zbudował ziemię kulistą.
                                Bo do płaskiej powierzchni niebo nie chce jakoś pasować

                                Zachowanie się świateł nieba da się dopasować do dowolnej powierzchni. Wystarczy tylko przyjąć odpowiednie założenia nt. nieznanego nieba.
                                Optyka daje dowolnie wiele możliwości generowania gry świetlnej nad dowolną płaszczyzną.
                                W ogólności: jeżeli S = Z+N i znamy tylko S, to możemy dobrać dowolnie wiele różnych par Z i N spełniających tę zależność. [Znaki równości i dodawania należy czytać ogólnie, tj "S jest wynikiem dwóch niezależnych Z i N"]
                                Skoro powyższe jest ogólnie prawdziwe, zachodzi dla dowolnych S,Z i N, to zachodzi także wtedy gdy: S- zachowanie się świateł nieba, obserwowane z ziemi; Z- kształt powierzchni ziemi; N- budowa i działanie nieba (optyka nieba)
                                Ucz się logiki !

                                Bez znajomości budowy i działania nieba (optyki nieba) na temat kształtu powierzchni ziemi, z zachowania się świateł nieba niczego nie można zawyrokować!
                                To samo, ale bardziej ogólnie:
                                Bez znajomości optyki układu działającego przy/wokół jakiejś powierzchni, z samej tylko obserwacji świateł widocznych z tej powierzchni nie można zawyrokować o kształcie tej powierzchni.

                                "Wyznaczanie kształtu ziemi ze świateł nieba, bez znajomości nieba"- to jest obłęd, niedorzeczność w rozumie.

                                Tomasz Middle JhnW Z 3 Replies Last reply Reply Quote 0
                                • Tomasz Middle
                                  Tomasz Middle @Maciej last edited by Tomasz Middle

                                  @Maciej od końca:

                                  @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                  "Wyznaczanie kształtu ziemi ze świateł nieba, bez znajomości nieba"- to jest obłęd, niedorzeczność w rozumie.

                                  No i nie wyznaczam. Ile razy ci trzeba pisać to samo, jak osobie upośledzonej?
                                  Przyjmując założenie/hipotezę o kulistości ziemi, powinniśmy obserwować to i to, i tak się składa że dokładnie to obserwujemy. Nie jest to "dowód" w sensie proof ale jako silna przesłanka już tak.

                                  @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                  Domysły na temat nieznanego zawsze pozostaną tylko domysłami, dopóki się ich nie sprawdzi "namacalnie",

                                  Prawda, dlatego jaka jest prawdziwa natura świata możemy się NIGDY nie dowiedzieć. Ale nikt nie zabrania nam testowania hipotez które stawiamy.
                                  A co do badania "namacalnie", to ty Maciuś możesz sobie psie gówno wąchać, smakować, rozetrzeć na twarzy i we włosach, możesz sobie gwałtownie je wcisnąć do ucha żeby je usłyszeć. Mi wystarczy gdy zobaczę jak pies sra, i wiem wtedy że to gówno a nie płatki róży.

                                  @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                  Zachowanie się świateł nieba da się dopasować do dowolnej powierzchni.

                                  Nie, nie da się. To znaczy, skoro możemy zmapować sferę gwiazd (co zrobiono) to tego do płaskiej powierzchni nie dopasujesz

                                  M 1 Reply Last reply Reply Quote 1
                                  • JhnW
                                    JhnW @Maciej last edited by

                                    @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                    W ogólności: da się zbudować dowolnie wiele teorii (modeli) tłumaczących pewien skończony zbiór faktów

                                    Dlatego też nauka dąży do modeli minimalnych. Stąd też modele naukowe różnią się od modeli inżynieryjnych, te drugie są bardziej praktyczne ale nie są fenomenologiczne, nie tłumacząc zjawiska, a operując tylko na użyteczności.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote 1
                                    • M
                                      Maciej @Tomasz Middle last edited by

                                      @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                      Przyjmując założenie/hipotezę o kulistości ziemi, powinniśmy obserwować to i to, i tak się składa że dokładnie to obserwujemy.

                                      Po pierwsze zatem: "przyjmujecie założenie o kulistości ziemi". "Kula ziemska" nie jest to więc żaden "fakt", ale założenie, hipoteza.
                                      Po drugie: przyjmujecie też założenia na temat (nieznanego) nieba. Tego już niestety nawet w ogóle nie zauważacie (że gdybacie na temat nieba).

                                      @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                      i tak się składa że dokładnie to obserwujemy.

                                      Nieprawda. Nie obserwujecie "dokładnie tego". Patrz liczne dalekie obserwacje. Lub patrz np. ostatni filmik Fizyka o horyzoncie z samolotu.

                                      @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                      Mi wystarczy gdy zobaczę jak pies sra, i wiem wtedy że to gówno a nie płatki róży.

                                      Tak? Co Ty nie powiesz?
                                      Czyli gdy zobaczysz "srającego psa" np. w kinie 3D, to automatycznie "już wiesz, że tam (gdzie widzisz) jest jakiś pies i jest jakieś jego g..."? Tak?

                                      I to jest właśnie nędza rozumu: nie rozumieć, że bez sprawdzenia na wiele niezależnych i różnych sposobów nie ma żadnej "wiedzy", żadnego "wiedzenia".
                                      Tylko "widzieć" i na dodatek tylko z daleka i na dodatek tylko z jednego (mniej więcej) kierunku (ziemskiego)- to za mało, by mówić o "wiedzy".

                                      Nie macie żadnej "wiedzy o niebie" (światłach nieba). Macie swoje urojenia nt nieznanego nieba (świateł nieba). I z tych urojeń wyprowadzacie sobie "kulę ziemską".
                                      Najprostszych logicznych zależności nie ogarniacie rozumem.
                                      Już od ponad 2 tys. lat nie możecie się wyleczyć z tej paranoi, z nieodróżniania własnych domysłów od faktów i wiedzy.

                                      PS. A ponieważ tak nie ogarniacie (najprostszych zależności logicznych, podstaw myślenia), to cwani oszuści mogą was wodzić za nos i naciągać. Np. na wydatki na "podbój kosmosu".
                                      Niestety przez takich jak Ty, których jest większość cierpią też ludzie normalni, rozumiejący proste rzeczy, odróżniający wiedzę od spekulacji, potrafiący myśleć logicznie.

                                      Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                      • Tomasz Middle
                                        Tomasz Middle @Maciej last edited by Tomasz Middle

                                        @Maciej

                                        @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                        Po pierwsze zatem: "przyjmujecie założenie o kulistości ziemi". "Kula ziemska" nie jest to więc żaden "fakt", ale założenie, hipoteza.
                                        Po drugie: przyjmujecie też założenia na temat (nieznanego) nieba. Tego już niestety nawet w ogóle nie zauważacie (że gdybacie na temat nieba).

                                        Tak, bo kula ziemska to hipoteza. Zgadzająca się z testami (czego nie można powiedzieć o ziemi płaskiej).
                                        Po drugie, nie pisałem o "założeniu nieznanego nieba" tylko o mapie nieba. Niebo zostało zmapowane.

                                        @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                        zyli gdy zobaczysz "srającego psa" np. w kinie 3D, to automatycznie "już wiesz, że tam (gdzie widzisz) jest jakiś pies i jest jakieś jego g..."? Tak?

                                        Nie. Gdyby chodziło mi o psa w kinie, nie radził bym ci żebyś sobie to gówno rozmazał we włosach. Gdzie ta twoja kulawa logika błądzi?

                                        @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                        Nieprawda. Nie obserwujecie "dokładnie tego". Patrz liczne dalekie obserwacje. Lub patrz np. ostatni filmik Fizyka o horyzoncie z samolotu.

                                        Nie pisaliśmy stary durniu o dalekich obserwacjach tylko o mapie nieba pasującej do założenia o kulistej ziemi. Potrafisz czytać ze zrozumieniem? (pytanie retoryczne, widzę że nie).

                                        M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                        • M
                                          Maciej @Tomasz Middle last edited by Maciej

                                          @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                          Po drugie, nie pisałem o "założeniu nieznanego nieba" tylko o mapie nieba. Niebo zostało zmapowane.

                                          I co z tego, że zostało "zmapowane"?
                                          Sporządzenie sobie "mapy świateł na niebie" (widzianych z ziemi) nie oznacza znajomości nieba tego czym jest i jak działa.

                                          @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                          Nie. Gdyby chodziło mi o psa w kinie, nie radził bym ci żebyś sobie to gówno rozmazał we włosach.

                                          To się zdecyduj!
                                          Albo "samo tylko widzenie (czegoś) wystarcza do posiadania wiedzy" na temat tego co jest (tylko) widziane.
                                          Albo nieprawda, że samo tylko widzenie wystarcza by mieć wiedzę (o widzianym).
                                          Albo albo.
                                          Zdecyduj się.

                                          @Tomasz-Middle napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                          Nie pisaliśmy stary durniu o dalekich obserwacjach tylko o mapie nieba pasującej do założenia o kulistej ziemi.

                                          "Mapa nieba" może pasować do dowolnego kształtu ziemi. W zależności od tego co tam sobie pomyślisz na temat nieba, czy jak Ty to mówisz "mapy nieba".
                                          Zacznij wreszcie myśleć.
                                          Na to nigdy nie jest za późno.
                                          Boli to, że obnażyłem niedorzeczność Twojego myślenia?

                                          To jest przykład niedorzeczności w rozumie:
                                          Nie ogarniać rozumem, że jeżeli S=Z+N i znamy tylko S, to nie możemy poznać ani Z, ani N.

                                          Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                          • Tomasz Middle
                                            Tomasz Middle @Maciej last edited by

                                            @Maciej

                                            @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                            Sporządzenie sobie "mapy świateł na niebie" (widzianych z ziemi) nie oznacza znajomości nieba tego czym jest i jak dział

                                            No tak. Sporządzenie mapy świateł jest sporządzeniem mapy świateł.

                                            @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                            "Mapa nieba" może pasować do dowolnego kształtu ziemi. W zależności od tego co tam sobie pomyślisz na temat nieba, czy jak Ty to mówisz "mapy nieba".

                                            Nie w tym przypadku. Bo to nie dowolna mapa a mapa sfery gwiazd. Ta mapa układa się w sferę. Nie dopasujesz tego do płaskiej powierzchni.

                                            @Maciej napisał w "Patrzenie w niebo jest bez sensu":

                                            Albo albo.
                                            Zdecyduj się.

                                            Zdecydowałem się.
                                            Wetrzyj sobie gówno we włosy.

                                            M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                            • First post
                                              Last post
                                            Powered by NodeBB | Contributors