Forum Płaska Ziemia

    • Register
    • Login
    • Search
    • Categories
    • Recent
    • Tags
    • Popular
    • Users
    • Groups

    Czy edukacja to "programowanie"?

    Ogólne dyskusje
    15
    388
    4341
    Loading More Posts
    • Oldest to Newest
    • Newest to Oldest
    • Most Votes
    Reply
    • Reply as topic
    Log in to reply
    This topic has been deleted. Only users with topic management privileges can see it.
    • Tomasz Middle
      Tomasz Middle @Maciej last edited by Tomasz Middle

      @Maciej mam tylko jedno pytanie.
      Dlaczego nieprosta (wg ciebie) "optyka nieba", idealnie udaje optykę prostą?
      W jakim celu ktoś się nad tym natrudził?
      Albo inaczej, dlaczego nie ma żadnych przesłanek aby uznać że optyka jest nieprosta?

      M 1 Reply Last reply Reply Quote 1
      • M
        Maciej @Tomasz Middle last edited by

        @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

        Dlaczego nie prosta (wg ciebie) "optyka nieba", idealnie udaje optykę prostą?

        Pytanie jest niedorzeczne, bo zawiera fałszywe założenie, że "nieprosta optyka nieba idealnie udaje optykę prostą".

        Optyka nieba niczego nie "udaje". Jest taka jaka jest (na pewno "jakaś", mówiąc ogólnie i na pewno albo jest prosta albo nie jest prosta. Logika).

        Wy, kuloziemcy przyjmujecie w swym myśleniu, że "jest prosta" i z takiego założenia wynika wam, że "ziemia jest kulą, gwiazdy są bardzo bardzo daleko...itp", patrz wasze wyobrażenia o niebie i ziemi.
        To, że przyjmujecie to jeszcze nic, mały pikuś.
        Bo gorsze jest to, że nawet w ogóle sobie nie uświadamialiście, że tak przyjmujecie. Zapewne dopiero teraz (po dyskusji ze mną) to zauważyliście, wcześniej nawet wam do głowy nie przychodziło.

        Wasz błąd co do istoty logicznej jest taki sam jak w tym filmie.

        https://www.youtube.com/watch?v=bol8vZ7pcu8

        Co streszcza ten kadr z filmuZrzut ekranu 2022-09-24 o 09.36.36.jpg

        "Malutki człowieczek na płaskim stole", żyjący "pod soczewką" mierząc długość cieni dojdzie do wniosku, że "żyje na zakrzywionej powierzchni", jeżeli przyjmie założenie o prostej optyce tego co ma nad głową (w czym nigdy nie był).
        Ale jeśli przyjmie rozumne założenie, założenie zgodne z faktami i z rozumem, czyli że "nie wiem jaka jest optyka tego co nade mna, bo tam nigdy nie byłem i nie sprawdziłem", to rozumując logicznie dojdzie do prawdziwego wniosku, czyli takiego: nie mogę odgadywać kształtu powierzchni na podstawie światła u góry i długości cieni, bo nie znam optyki tego co u góry. Kształt może być różny- w zależności od tego jaka tam jest optyka.

        Z prawdziwego założenia, przez poprawne rozumowanie do prawdziwego wniosku.
        Wy inaczej: z fałszywego założenia przez poprawne (lub niepoprawne) rozumowanie do fałszywego wniosku.
        Logika.

        Arystoteles, Eratostenes, Kopernik, Keppler, Newton...Einstein, Hawking... oraz ...wy- to takie "malutkie ludziki" (jak wyżej) przyjmujące błędne założenia (na temat świateł na niebie) i nawet nie rozumiejące, że w ogóle w swoim myśleniu przyjmują niezweryfikowane założenia (na temat nieznanego nieba).
        Ten obłęd jak widać trwa już ponad 2 tysiące lat.

        I dosyć! Najwyższy czas się obudzić! Pora zacząć myśleć. Nigdy na to nie jest za późno.

        A nawet jeśli jednak nie chcecie zacząć myśleć, ale wolicie trwać w obłędzie (kosmiczno-liczbowym), to i tak nic wam nie pomoże. Bo tak się to skończy: gwiazdy spadną na wasze głowy lub na głowy waszych potomków.
        Wtedy poznacie, że mieliście urojenia.
        Jeśli rozumem nie poznacie, to poznacie empirycznie.
        Bo nawet jeśli nie dożyjecie do upadku gwiazd, to najpóźniej w godzinie śmierci poznacie, że byliście w obłędzie.

        Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
        • Tomasz Middle
          Tomasz Middle @Maciej last edited by Tomasz Middle

          @Maciej niepotrzebnie się rozpisujesz.
          Dałeś przykład z rybą w wodzie za szkłem.
          Obraz ryby widziany pionowo nie ma zniekształceń, zgadza się?
          To jeśli mamy kilka ryb w wodzie za szkłem, to tylko jedna (w pionie, zenicie) będzie widziana bez zniekształceń, pozostałe, ich obraz, będzie przesunięty.
          I problem (płaskich durni) jest taki, że gwiazdy tworzące gwiazdozbiory między sobą się nie przesuwają. Są zawsze w tych samych pozycjach kątowych między sobą bez względu na miejsce obserwacji. Nawet jeśli miejsca obserwacji dzieli wiele tysięcy kilometrów.
          To samo dotyczy pozycji całych gwiazdozbiorów między tymi gwiazdozbiorami.
          Nie ma żadnych przesunięć (poza refrakcyjnymi, do 0,5 stopnia nad samym horyzontem. To swoją drogą dowód że refrakcja podnosi nie chowa).

          A teraz pytanie, co się dzieje jak się przemieszczasz patrząc jednocześnie na soczewkę?
          Obraz za soczewką się zmienia, zniekształca.
          Czyli obraz widziany z jednego miejsca jest inny gdy patrzymy z drugiego miejsca.
          Obrazy gwiazd i gwiazdozbiorów TEGO NIE ROBIĄ. ZAWSZE wyglądają tak samo.
          I nie gadaj mi że "przyjąłem tu jakieś założenia", bo jak widzisz nie ma tu żadnych założeń.

          M 1 Reply Last reply Reply Quote 1
          • M
            Maciej @Tomasz Middle last edited by

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            niepotrzebnie się rozpisujesz.

            Oczywiście, że potrzebnie. Oprócz takich jak Ty przeczyta to kiedyś też i ktoś normalny, niemający do końca (i nieuleczalnie) wypranego mózgu.

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            To jeśli mamy kilka ryb w wodzie za szkłem, to tylko jedna (w pionie, zenicie) będzie widziana bez zniekształceń, pozostałe, ich obraz, będzie przesunięty.
            I problem (płaskich durni) jest taki, że gwiazdy tworzące gwiazdozbiory między sobą się nie przesuwają. S

            No i co?
            Co z tego?

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            Są zawsze w tych samych pozycjach kątowych między sobą bez względu na miejsce obserwacji.

            No i co?

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            To samo dotyczy pozycji całych gwiazdozbiorów między tymi gwiazdozbiorami.

            No i co?

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            Nie ma żadnych przesunięć (poza refrakcyjnymi, do 0,5 stopnia nad samym horyzontem. To swoją drogą dowód że refrakcja podnosi nie chowa).

            A niby na jakiej zasadzie "to dowód"?

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            A teraz pytanie, co się dzieje jak się przemieszczasz patrząc jednocześnie na soczewkę?
            Obraz za soczewką się zmienia, zniekształca.

            To zależy za jaką soczewką i jaki obraz, na jakiej zasadzie powstający.

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            Obrazy gwiazd i gwiazdozbiorów TEGO NIE ROBIĄ. ZAWSZE wyglądają tak samo.

            I co z tego?

            Jak zwykle niczego nie zrozumiałeś. Bo jeśli zrozumiałeś to co Ci pokazałem (ten filmik), że "oto pokazuję Ci jak jest świat zbudowany (niebo i ziemia)"- to niczego nie zrozumiałeś.

            To podobnie jak z tym filmikiem Skiby: nie był to "model ziemi i nieba". Miał pokazać, że jeśli "się widzi jak słońce 'wchodzi pod horyzont' " to to wcale nie oznacza, że słońce rzeczywiście wchodzi pod "coś", chowa się "za coś".

            Ten zaś film miał pokazać, że przyjęcie błędnego założenia (na temat optyki nieba) prowadzi do błędnych wniosków nt. kształtu ziemi. Wy przyjmujecie błędne założenie nt optyki nieba, bo zakładacie, że "jest prosta", że promienie biegną po prostej. Ludzikom na stole (z tego filmiku) "wszystko się dobrze strianguluje" w jeden kierunek do słońca (odległego) jeśli "wykrzywią płaszczyznę stołu", czyli w myślach przyjmą, że żyją na kuli. Nawet wyliczą sobie promień tej ...urojonej ziemi! Promień kuli, której nie ma.

            A co jeżeli to jest nieprawda? Co jeżeli niebo jest czymś innym i daje efekty optyczne?

            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

            I nie gadaj mi że "przyjąłem tu jakieś założenia", bo jak widzisz nie ma tu żadnych założeń.

            Jeżeli "nie przyjmujesz żadnych założeń" to znaczy, że nie myślisz. Nie ma "myślenia bez przyjmowania założeń".

            Ale z Tobą jest gorzej. Bo Ty myślisz, ale myślisz jak paranoik. Czyli przyjmujesz (niesprawdzone założenia nt nieba, ziemi), ale w ogóle tego nie zauważasz, w ogóle nie zauważasz założeń, które przyjmujesz.
            To jest najgorszy stan rozumu, jaki może być. To jest gorsze niż w ogóle nie myśleć.
            Paranoja, czyli obłęd to jest najcięższe, najtrudniej uleczalne zaburzenie rozumu.
            [W zasadzie beznadziejne]

            Paranoik traktuje swoje nieuświadomione myśli na których opiera swoje rozumowanie jako "oczywistości" i dlatego ich nie zauważa, umykają mu.
            Tak, jak wy- kuloziemcy cierpiący na obłęd wielki (kosmiczno-liczbowy). Do tej pory traktowaliście "jako oczywistość" to, że "przecież skoro widzę, że słońce jest 33 stopnie nad poziomem, o tam gdzie pokazuję palcem, to...znaczy że ono rzeczywiście tam jest, że z tego kierunku biegnie do mnie promień - od samego słońca, do mojego oka".

            Nie ma nic straszniejszego w rozumie, niż wtedy gdy nie zauważa się założeń własnego myślenia

            Tomasz Middle 2 Replies Last reply Reply Quote 0
            • Tomasz Middle
              Tomasz Middle @Maciej last edited by

              @Maciej halo! Durniu! Jest tam kto?!?
              Gdzie jest założenie w zdaniu: "gwiazdy w gwiazdozbiorach i same gwiazdozbiory, nie zmieniają pozycji między sobą"? (Bez względu na miejsce obserwacji).
              Albo: "KAŻDA soczewka zniekształca obraz, im bliżej brzegu tym bardziej"? (Patrz idiotyczne filmy Skiby).
              Wskaż mi proszę te "ukryte założenia".

              I skoro, wg ciebie, niebo jest układem optycznym (zniekształcającym obraz, no bo to co widzimy to wg ciebie widzimy inaczej) to dlaczego NIE MA KU TEMU ŻADNYCH PRZESŁANEK?
              Na czym opierasz swoje błędne założenia?
              Wziąłeś je z głowy czyli z niczego?
              Właściwie ostatnie zdanie bez znaku zapytania.

              M 1 Reply Last reply Reply Quote 1
              • Tomasz Middle
                Tomasz Middle @Maciej last edited by

                @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                A niby na jakiej zasadzie "to dowód"?

                No jak to. Skoro mamy gwiazdozbiory w których gwiazdy je tworzące nie zmieniają położeń między sobą (poza refrakcją atmosfery o współczynniku załamania 1,00027) to taki gwiazdozbiór o "rozpiętości" powiedzmy 30 stopni w pionie, gdy zbliża się do horyzontu to skrajna
                dolna gwiazda jest podnoszona do góry. Światło ugina się z zasady w dół. Gdyby było tak, jak by chcieli płascy durnie, gwiazdy tworzące gwiazdozbiory, z powodu refrakcji zwiększały by swoje oddalenie. Widzielibyśmy 30,5 stopnia. Widzimy 29,5.

                M 1 Reply Last reply Reply Quote 1
                • M
                  Maciej @Tomasz Middle last edited by

                  @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                  No jak to. Skoro mamy gwiazdozbiory w których gwiazdy je tworzące nie zmieniają położeń między sobą (poza refrakcją atmosfery o współczynniku załamania 1,00027) to taki gwiazdozbiór o "rozpiętości" powiedzmy 30 stopni w pionie, gdy zbliża się do horyzontu to skrajna
                  dolna gwiazda jest podnoszona do góry.

                  Po pierwsze żeby wiedzieć, że "gwiazda jest podnoszona do góry" to musiałbyś wiedzieć "jak powinna być widoczna gwiazda bez refrakcji ". A tego nie wiesz.
                  Możesz tylko w swoim rozumie "ekstrapolować" (że "jest podnoszona") tak jak sobie ekstrapolujesz "zachód słońca". Czyli w oparciu o własne założenia, których nawet nie zauważasz.

                  Po drugie: nawet gdyby założyć że "rzeczywiście jest podnoszona" to wciąż nie wiesz ile z tego podniesienia wynika z refrakcji powietrza (atmosfery) a ile wynika z refrakcji nieba (czyli z samego działania nieba). [Mogłoby być np. tak, że niebo działa jak układ optyczny który przy płaskich kątach przy obserwacjach przy horyzoncie podnosi więcej niż obniża atmosfera (refrakcja atmosfery)]

                  Krótko: nie jesteś w stanie na podstawie takiej obserwacji jak ta obserwacja gwiazdy przy horyzoncie stwierdzić, czy refrakcja atmosfery podnosi czy obniża ponieważ nie znasz wzorca, nie wiesz "jak to powinno wyglądać bez refrakcji atmosfery".

                  Jedną rzecz, która na pewno widać dla świateł przy horyzoncie to jest spłaszczenie. Ale spłaszczenie mówi tylko wielkości refrakcji, a nie o kierunku zaginania promienia.
                  Spłaszczenie jest typowym efektem obserwacji przy "płaskim kącie"

                  https://ateista.pl/showthread.php?tid=13924&pid=700067#pid700067

                  @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                  Światło ugina się z zasady w dół.

                  Ugina się z zasady w górę.
                  Wszystkie obserwacje nadwodne to sugerują- efekt odbicia. Wszystkie obserwacje "nad asfaltem".
                  Proponuję wykonać "doświadczenie z dwoma samolotami", które opisywałem.
                  Górny samolot lata kilka-kilkanaście km nad dolnym, jeden nad drugim- w jednej linii pionowej, bezchmurna pogoda, obserwują nisko świecące słońce (okolica zachodu/wschodu słońca)- tzn, tylko górny zobaczy. Górny dysponuje poziomicą, np. HUD-em. Pilot górnego krzyczy do pilota dolnego samolotu przez radio: u mnie słońce tuż nad poziomem (1-2 stopnie).
                  Dolny w tym samym momencie odpowiada: u mnie słońce już zaszło !
                  Sprawdźcie.
                  Bo ta prosta obserwacja kończy wasz model. Ponieważ dla takiej obserwacji niemożliwe jest by dwa naraz były prawdziwe (ziemia-kula o promieniu ok. 6371-6378 km oraz "uginanie się promienia ku ziemi")

                  @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                  Gdyby było tak, jak by chcieli płascy durnie, gwiazdy tworzące gwiazdozbiory, z powodu refrakcji zwiększały by swoje oddalenie.

                  A niby na jakiej podstawie tak twierdzisz. Czy znasz wzorzec? Czyli: czy wiesz "jak by to było widoczne bez atmosfery ziemskiej"?

                  Nieustannie ten sam błąd myślenia, ta sama paranoja: niezauważanie założeń własnego myślenia.

                  Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                  • M
                    Maciej @Tomasz Middle last edited by

                    @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                    I skoro, wg ciebie, niebo jest układem optycznym (zniekształcającym obraz, no bo to co widzimy to wg ciebie widzimy inaczej) to dlaczego NIE MA KU TEMU ŻADNYCH PRZESŁANEK?

                    Przesłanka jest. I jest taka:
                    Przyjęcie prostej optyki nieba (światło biegnie po prostej, światła na niebie to obiekty wysyłające światło, gdzieś zlokalizowane w przestrzeni) prowadzi do wniosku "kuloziemstwa" (że "ziemia to kula ziemska, że gwiazdy bardzo bardzo daleko...itp")
                    Ale obserwacje powierzchni ziemi przeczą temu, że ziemia jest taką "kulą ziemską o promieniu ok. 6371-6378 km".
                    Jest więc jasnym, że to musi wynikać z tego, że niebo daje efekty optyczne, czyli że nie ma prostej optyki.
                    Jasne oczywiste i logiczne.

                    Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                    • Tomasz Middle
                      Tomasz Middle @Maciej last edited by

                      @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                      Krótko: nie jesteś w stanie na podstawie takiej obserwacji jak ta obserwacja gwiazdy przy horyzoncie stwierdzić, czy refrakcja atmosfery podnosi czy obniża ponieważ nie znasz wzorca, nie wiesz "jak to powinno wyglądać bez refrakcji atmosfery".

                      Ależ wiem. Mam wzorzec.
                      "Gwiazdy w gwiazdozbiorach i gwiazdozbiory między sobą nie zmieniają wzajemnych położeń. Bez względu na miejsce obserwacji".
                      Zaczynają zmieniać TYLKO NAD LUB BLISKO HORYZONTU, gdy refrakcja zaczyna mieć znaczenie.
                      Ty ten fakt wypierasz (jak każdy płaski debil) i to tyle na ten temat

                      M 1 Reply Last reply Reply Quote 2
                      • Tomasz Middle
                        Tomasz Middle @Maciej last edited by

                        @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                        Ale obserwacje powierzchni ziemi przeczą temu, że ziemia jest taką "kulą ziemską o promieniu ok. 6371-6378 km".

                        To są urojenia chorego umysłu a nie przesłanka.

                        1 Reply Last reply Reply Quote 2
                        • M
                          Maciej @Tomasz Middle last edited by

                          @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                          Ależ wiem. Mam wzorzec.
                          "Gwiazdy w gwiazdozbiorach i gwiazdozbiory między sobą nie zmieniają wzajemnych położeń. Bez względu na miejsce obserwacji".
                          Zaczynają zmieniać TYLKO NAD LUB BLISKO HORYZONTU, gdy refrakcja zaczyna mieć znaczenie.

                          Ależ nie wiesz.
                          Jeszcze raz:
                          I co z tego?
                          Skąd wiesz jak "ma być nad horyzontem", to jest jak byłoby nad horyzontem gdyby nie było powietrza?

                          To, że wyżej "nie zmieniają" to nie znaczy że "tak samo byłoby nad horyzontem gdyby nie było powietrza".
                          Może zmieniają ze względu na niebo (optykę nieba)?
                          Najpewniej zmieniają ze względu na dwa naraz: niebo i atmosferę.
                          [Samżeś pisał wyżej, że "soczewka zniekształca bardziej, gdy patrzysz dalej od osi optycznej soczewki ("po skosie") "]

                          Obserwacja świateł nieba bez wiedzy o tym "jak byłoby bez atmosfery" nie daje żadnych podstaw do wyciągania wniosków na temat refrakcji atmosfery

                          Tomasz Middle 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                          • M
                            Maciej last edited by

                            @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                            Ale obserwacje powierzchni ziemi przeczą temu, że ziemia jest taką "kulą ziemską o promieniu ok. 6371-6378 km".

                            To są urojenia chorego umysłu a nie przesłanka.

                            Nie, to są fakty. Patrz dalekie obserwacje.

                            https://www.youtube.com/watch?v=knXKKPeGZ3c
                            https://www.youtube.com/watch?v=ru25Rd-QA1U
                            https://www.youtube.com/watch?v=gdi2JG38b3Q&t=410s
                            https://www.youtube.com/watch?v=wa7o-dXR4z4&t=10s
                            https://www.youtube.com/watch?v=WvcJ8XumBig&t=8s
                            https://www.youtube.com/watch?v=TtW9klMFm28
                            https://www.youtube.com/watch?v=6pe1rn6h1tk&t=9s
                            https://www.youtube.com/watch?v=K-gEevOVShQ&t=2s
                            https://www.youtube.com/watch?v=WcChEkVSh8U&t=10s
                            https://www.youtube.com/watch?v=RY8q1tD-G8E&t=191s
                            https://www.youtube.com/watch?v=2GDhVoWSrMg&t=295s
                            https://www.youtube.com/watch?v=ITwwFzBiadw&t=107s
                            https://www.youtube.com/watch?v=qdllo_ZvvpE
                            https://www.youtube.com/watch?v=C-beRJUolHc
                            https://www.youtube.com/watch?v=-NJ3bAspr_M
                            https://www.youtube.com/watch?v=DBVtArRU8lg
                            https://www.youtube.com/watch?v=ZIT9MAq8J64
                            https://www.youtube.com/watch?v=eowpFkjMJs0
                            https://www.youtube.com/watch?v=SsvzHXW7wXM
                            https://www.youtube.com/watch?v=S4oT2EbDONs
                            https://www.youtube.com/watch?v=ru25Rd-QA1U
                            https://www.youtube.com/watch?v=f51LjpGja0g
                            https://www.youtube.com/watch?v=2ZyP-UJEYik
                            https://www.youtube.com/watch?v=XLxkFF5bat8
                            https://www.youtube.com/watch?v=106VHTA_I_g
                            https://www.youtube.com/watch?v=PjysrgCBJaM
                            https://www.youtube.com/watch?v=IRWhYX0MEHI
                            https://www.youtube.com/watch?v=AD2b5RUx3Q4
                            https://www.youtube.com/watch?v=NDnjK-dT8W4
                            https://www.youtube.com/watch?v=-NJ3bAspr_M
                            https://www.youtube.com/watch?v=QmZQF3yflyI
                            https://www.youtube.com/watch?v=8VYQV-TCP_8

                            Takie przykładowe. (Niektóre nie działają, ale większość chyba jeszcze działa)

                            Z 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                            • Tomasz Middle
                              Tomasz Middle @Maciej last edited by

                              @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                              Obserwacja świateł nieba bez wiedzy o tym "jak byłoby bez atmosfery" nie daje żadnych podstaw do wyciągania wniosków na temat refrakcji atmosfery

                              Ależ to tylko z twojej strony zaparcie z wyparciem płaskiego debila, nic więcej.

                              M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                              • M
                                Maciej @Tomasz Middle last edited by

                                @Tomasz-Middle napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                Obserwacja świateł nieba bez wiedzy o tym "jak byłoby bez atmosfery" nie daje żadnych podstaw do wyciągania wniosków na temat refrakcji atmosfery

                                Ależ to tylko z twojej strony zaparcie z wyparciem płaskiego debila, nic więcej.

                                Znów niezrozumienie prostych kwestii logicznych. Znów to samo "równanie", najwyraźniej nie do ogarnięcia w przypadku gdy się cierpi na obłęd wielki, kosmiczno-liczbowy.

                                Jeżeli S= B +A oraz znamy tylko S, to (z samej tylko znajomości S) nie możemy znać ani B, ani A
                                S- światło nieba tak jak jest widziane na niebie (tu nad horyzontem, blisko horyzontu). B- to jak to światło byłoby widziane Bez atmosfery; A- wpływ optyczny atmosfery.
                                {oczywiście tak jak już tłumaczyłem. Znaki "=" i "+" należy czytać ogólnie. "="- jako "jest wynikiem, wynika z..itp" ; "+"- jako "oraz"}

                                Ty nie znasz B. Tylko masz rojenie, "że znasz". Widziałeś kiedyś z ziemi wygląd gwiazd tuż nad horyzontem BEZ ATMOSFERY ?
                                Nie znasz, a jedynie sobie ekstrapolujesz w oparciu o swoje wyobrażenia (nt świateł nieba i ziemi). Ekstrapolujesz sobie na podobnej zasadzie jak sobie dopowiadasz, że "słońce schodzi pod ziemię/za horyzont" w czasie zachodu słońca.

                                Naucz się odróżniać własną ekstrapolację (opartą na własnych wyobrażeniach) od faktów!
                                Naucz się myśleć!
                                Myśl dokładnie!

                                Lepiej w ogóle nie myślec, niż myśleć byle jak, myśleć niedokładnie.
                                Bo kto w ogóle nie myśli ten wie, że nie wie. Bo w ogóle nie myśli.
                                A kto myśli byle jak, niedokładnie ten popełnia błędy, których nie zauważa i wpada w urojenie, że "już wie".

                                Lepsza jest niewiedza, niż wiedza urojona, urojenie wiedzy.

                                Bo niewiedza ani nie oddala ani nie zbliża do prawdy.
                                A wiedza błędna, urojenie wiedzy oddala od prawdy.
                                Fałsz jest dalej od prawdy, niż niewiedza.

                                Nie ma nic straszniejszego w rozumie, niż urojenie, że się "już wie, już rozumie".

                                Tomasz Middle 2 Replies Last reply Reply Quote 0
                                • Tomasz Middle
                                  Tomasz Middle @Maciej last edited by

                                  @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                  Lepiej w ogóle nie myślec

                                  Kwintesencja płaskoziemstwa.
                                  I przy okazji twojej "logiki".

                                  1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                  • Tomasz Middle
                                    Tomasz Middle @Maciej last edited by

                                    @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                    Nie ma nic straszniejszego w rozumie, niż urojenie, że się "już wie, już rozumie".

                                    A czy wiesz i czy rozumiesz że "gwiazdy i gwiazdozbiory między sobą mają stałe, niezmienne położenia bez względu na miejsce obserwacji"?
                                    A ryba w wodzie za soczewką zmienia położenie wraz ze zmianą punktu obserwacji?
                                    I gdzie się nagle podziało twoje "logiczne" myślenie durniu?
                                    Zostało ci kopiuj-wklej.

                                    1 Reply Last reply Reply Quote 1
                                    • Z
                                      ZeratulDG @Maciej last edited by

                                      @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                      To samo co wyżej ale wprowadzamy taką zmianę : ryba pływa nad głowami obserwatorów w wielkim akwarium, w wodzie podtrzymywanej przez szybę. Szyba jest idealnie przeźroczysta, woda podobnie i woda jest idealnie nieruchoma. Obserwatorzy nie zdają sobie sprawy z tego, że patrzą przez medium jakim jest woda i szyba.
                                      W takim wypadku nie da się striangulować obrazu ryby, umieścić tegoz obrazu na jakiejś jednej sferze, w jednym i konkretnym punkcie lub znaleźć jednego wspólnego kierunku do obrazu ryby (gdyby ten obraz był bardzo bardzo daleko, jw).
                                      Nie da się ponieważ wtedy żaden z obserwatorów nie widzi "ryby samej w sobie", tj. nie widzi ryby "bezpośrednio po prostej", ale wtedy każdy z nich widzi WŁASNĄ PROJEKCJĘ RYBY. Kierunek do tej projekcji jest uzależniony od położenia obserwatora.
                                      W tym drugim przypadku dałoby się obserwatorom ustalić "położenie ryby samej w sobie" [nie "położenie obrazu ryby"- bo tenże obraz nie ma żadnego konkretnego położenia, ale kierunek do obrazu jest różny dla różnych obserwatorów], ale pod następującymi warunkami:
                                      po pierwsze musiałoby przyjść obserwatorom do głowy, że założenie o "striangulowaniu obrazu w jednym miejscu lub jednym kierunku" może nie być prawdziwe. Czyli musieliby w ogóle pomysleć o tym, że mają do czynienia z efektami optycznymi, że optyka nie jest prosta. Po drugie musieliby znać właściwości medium (znać optykę tego co jest nad ich głowami).

                                      Maciej, znowu pokazujesz swoją nędze umysłu.
                                      Niestety to tylko Twoje kolejne błędne założenie i da się stwierdzić, gdzie jest ryba, w Twoim przykładzie, odpowiednią liczbą obserwacji. Mało tego, da się określić skład tej wody i szyby np. metodami spektrometrycznymi.
                                      Wmawiasz nam jakieś założenia, których nie ma np.:

                                      • że nie znamy kształtu Ziemi bo wywodzimy go ze świateł na niebie co jest bzdurą, kształt Ziemi jest określony na wiele innych sposobów
                                      • że zakładamy, że światło do obiektów na niebie biegnie po liniach prostych - też bzdura, uwzględniamy choćby refrakcje i ugięcie spowodowane efektami relatywistycznymi, więc absolutnie nie zakładamy linii prostych i potrafimy to ugięcie dokładnie policzyć

                                      tymczasem to Ty aby bronić swoich urojeń zakładasz bez dowodów ani nawet przesłanek, że :

                                      • lotów w kosmos nie ma (dla nas mogą być, może ich nie być, w obu przypadkach Ziemia to kula, dla Ciebie musi ich nie być),
                                      • istnieje jakaś magiczna optyka nieba, której nie da się sprawdzić (dla nas może istnieć dowolna, potrafimy ją zweryfikować dostępną matematyką i technologią),
                                      • nie ma innej metody pomiaru kształtu Ziemi niż obserwacja nieba (w realnym świecie jest ich mnóstwo),
                                      • istnieje jakiś wielki globalny prawie niemożliwy do utrzymania spisek (zbędne założenie jeśli Ziemia jest kulą).,
                                      • w Biblii zapisano samą prawdę, choć zawiera ona mnóstwo sprzeczności,
                                      • itd...
                                        Mógłbym Twoje ukryte założenia wymieniać jeszcze długo, ale wiem, że i tak to do Twoje zakutego łba nie dotrze.
                                      M 1 Reply Last reply Reply Quote 2
                                      • Z
                                        ZeratulDG @Maciej last edited by ZeratulDG

                                        @Maciej napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                        Nie, to są fakty. Patrz dalekie obserwacje.

                                        Serio, dzielisz się tutaj tymi linkami, pokazującymi kolejną biedę umysłu ich autorów i klakierów pod nimi komentujących ?
                                        Wszystkie (które chciało mi się otworzyć) są doskonale mi znane i żaden nie udowadnia tego co byś chciał.

                                        M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                        • M
                                          Maciej @ZeratulDG last edited by

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          Maciej, znowu pokazujesz swoją nędze umysłu.

                                          To wy jesteście paranoikami. Własne urojenia na temat świata nazywacie "wiedzą". Obłęd wielki, kosmiczno-liczbowy.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          i da się stwierdzić, gdzie jest ryba, w Twoim przykładzie, odpowiednią liczbą obserwacji.

                                          Bez znajomości optyki nie da się stwierdzić.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          Mało tego, da się określić skład tej wody i szyby np. metodami spektrometrycznymi.

                                          Co Ty nie powiesz?

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          że nie znamy kształtu Ziemi bo wywodzimy go ze świateł na niebie co jest bzdurą

                                          Wypieramy z siebie historię (tego świata)?
                                          Kształt ziemi "poznaliście" ze świateł nieba. Tak "poznał" Arystoteles, tak "poznał" Eratostenes i późniejsi paranoicy, czyli wszyscy ci którzy nie odróżniają własnej wyobraźni na temat nieznanego i odległego od poznania i wiedzy.
                                          To "poznanie kształtu ziemi ze świateł nieba" to gigantyczny, kosmiczny (nomen omen) błąd myślenia. I tak będzie to "poznanie" nauczane w podręcznikach historii na pewno już w przyszłym stuleciu, a prawdopodobnie jeszcze w tym.
                                          Ponieważ nie rozumieć, że jeżeli S=Z+N i znamy tylko S, to (z samego tylko S) nie możemy poznać ani Z, ani N, to ogromny błąd logiczny, wielka słabość umysłowa.
                                          To co wy nazywacie "wielkimi osiągnięciami rozumu ludzkiego" to jest nędza.
                                          Potomkowie wasi będą się o tym "poznaniu" uczyli już zgodnie z prawdą. Tak będą się o tym uczyli: że to był obłęd wielki, kosmiczno-liczbowy. Bo choroba przyszła z wpatrywania się w niebo i z uwierzenia (wydumanym) liczbom i "wzorom".
                                          Bo potomkowie wasi będą zdrowsi od was. Także dlatego, że będą już "wyleczeni przez empirię". Bo żyć będą po tym gdy gwiazdy spadną na ziemię.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          o Ty aby bronić swoich urojeń zakładasz bez dowodów ani nawet przesłanek, że :

                                          lotów w kosmos nie ma

                                          To nie założenie, to wniosek. Po pierwsze jeżeli ziemia to nie jest "kula ziemska", to oczywiście, że kłamią pokazując nam "loty w kosmos".
                                          Po drugie jednak o tym, że żadnych lotów ko(s)micznych nie ma można się przekonać niezależnie od kwestii kształtu ziemi. Np. studiując to co opowiadają tzw. "astronauci".

                                          https://www.youtube.com/watch?v=Y_fLkL_kS9U

                                          Po trzecie więc: w żadnym wypadku nie jest to "założenie". Ja nigdy nie "zakładałem że nie ma lotów ko(s)micznych".
                                          Jako dziecko i naiwny młody człowiek wierzyłem w te ko(s)miczne opowieści. Ale musiałem zweryfikować swą wiarę w oparciu o fakty i rozum. Przy czym to, że żadnego "lądowania na księżycu" nie było to odkryłem kilkanaście lat wcześniej, zanim odkryłem, że ziemia to nie "kula ziemska o promieniu..." , jak nas uczą.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          istnieje jakaś magiczna optyka nieba, której nie da się sprawdzić (dla nas może istnieć dowolna, potrafimy ją zweryfikować dostępną matematyką i technologią),

                                          Jaka "magiczna" optyka? Ja o żadnej "magicznej" optyce nie mówiłem. Ale optykę "czegoś", (mówiąc ogólnie"), np. optykę układu A definiuję w następujący sposób:
                                          Def.
                                          Optyką układu A nazywamy zachowanie się (bieg) światła w tym układzie.
                                          Optykę układu A znamy <=> znamy bieg każdego (z dowolnego kierunku) promienia światła w układzie A.
                                          Optykę układu A znamy częściowo <=> znamy bieg (zachowanie się) części (np. z niektórych kierunków) promieni światła.
                                          Optyki układu A w ogóle nie znamy <=> nie znamy biegu (toru) nawet jednego promienia światła w tym układzie.

                                          Gdzie w tym jest coś "magicznego"?

                                          [Ciekawa historia: to co rzeczywiście jest magią, np. niektóra tzw. "wysokozaawansowana technologia" tego czasu, czyli magia materii- to tego nie nazywacie magią. Ale to co na pewno magią nie jest (budowa nieba)- to nazywacie "magią". Kompletne odwrócenie w rozumie. Oczywiście tu trzeba by podać definicję "magii". W razie potrzeby mogę podać]

                                          Tak, optyki nieba (czym jest optyka układu- patrz wyżej) nie da się poznać. W niebie nikt nie był.
                                          Per analogiam: zaglądasz okiem w okular jakiegoś przyrządu optycznego. Widzisz różne światła, mówiąc ogólnie. Ale optyki tego przyrządu nie znasz. By poznać musisz zajrzeć do wnętrza tego przyrządu (choć to może nie wystarczyć). Bez zaglądnięcia do wnetrza nie poznasz optyki przyrządu (czym jest optyka układu- patrz wyżej).
                                          Możesz poznać efekt wyjściowy, czyli to co "wychodzi z okularu" (różne światła, które tam widać i ich zachowanie). Ale jak to się dzieje, że tak widać- tego nie poznasz bez zajrzenia do wnętrza.
                                          Per analogiam: spójrz na błękitne niebo nad głową. Patrzysz ..."przez wielki okular". To co nad głową to (jak) "wielki okular" nieba.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          nie ma innej metody pomiaru kształtu Ziemi niż obserwacja nieba

                                          Jest. Obserwacje powierzchni ziemi. Ale te nie są łatwe. Bo istnieje refrakcja atmosfery, której to refrakcji jeszcze nie znamy. Bo nikt jej na poważnie nie badał.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          stnieje jakiś wielki globalny prawie niemożliwy do utrzymania spisek

                                          Jaki "wielki spisek"?! Ogarnij się!
                                          Istnieje DURNOTA ludzi. Dali się nabrać na błędy paranoików od "poznawania kształtu ziemi ze świateł nieba". Urojenia są zaraźliwe.
                                          Owszem, pewien spisek istnieje. Np. ci decydenci od "badania kosmosu", czy niektórzy wojskowi znają prawdę. Ale to mała liczba ludzi. Większość to pożyteczni durnie (np. Ty), którzy popełniają błędy myślenia.

                                          @ZeratulDG napisał w Czy edukacja to "programowanie"?:

                                          w Biblii zapisano samą prawdę, choć zawiera ona mnóstwo sprzeczności

                                          Nie istnieje w Biblii ani jedna sprzeczność. Po prostu w Twoim rozumie jest słabość

                                          M N Highlander Z 4 Replies Last reply Reply Quote 0
                                          • M N
                                            M N @Maciej last edited by

                                            @Maciej "Tak, optyki nieba (czym jest optyka układu- patrz wyżej) nie da się poznać. W niebie nikt nie był." - proste pytanie, zakłamany idioto: od jakiej wysokości n.p.m. zaczyna się to twoje "niebo"?

                                            M 1 Reply Last reply Reply Quote 0
                                            • First post
                                              Last post
                                            Powered by NodeBB | Contributors