Antarktyda
-
@Boa A Czy ty podałeś powód i nie dostałeś pozwolenia? Bo się zachowujesz jakbyś został nawet w MSZecie wyśmiany
-
@M-N Gosciu ja tego nie zrobiłem i dlatego nie zgrywam znawcy w przeciwieństwie do ciebie.
-
Myślę, że ten link jest bardzo a propos tego wątku.
-
@Boa W przeciwieństwie do ciebie jestem jedynie "znawcą" w temacie do którego urzędu się udać z określoną sprawą. A lista Polek i Polaków, którzy byli na Antarktydzie w celach innych niż turystyczne jest całkiem spora.
-
Z tego wątku wynika , że banda debili zgrywajacych znawców tak naprawdę gówno wie , a spiera się z kimś kto otwarcie napisał , że nie wie. Mentalnie w każdym temacie walczą z płaską ziemią mimo że temat tego nie dotyczy.
Gdyby ktoś tu miał normalne , a nie przesmiewcze i udajacego znawce podejście to dyskusja by wyglądała inaczej.
Zamiast się przyznać że się nie wie i ewentualnie dać linka do miejsca w którym można się dowiedzieć więcej to pseudo znawcy płodzą posty probujące przekonać mnie, że się da... A k... nawet tego nie sprawdzili brawo. Jprdl xd
Nie daj boże wejdzie tu faktycznie plaskoziemca , to zamiast merytorycznej spokojnej dyskusji dostanie coś takiego. Rzuci się na niego discordowa banda Bartka i zacznie atakować. Żałosne. Oj biedni plaskoziemcy którzy trafia na to forum heliocentryczne pod przykrywką płaskiej ziemi
-
@Boa Ty chyba nawet nie rozumiesz co sam piszesz
", cyt:" ...i ewentualnie dać linka do miejsca w którym można się dowiedzieć więcej" - po raz trzeci, rodzynku w polewie stolcowej: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/informacje-dla-podrozujacych - ZAKŁADKA KONTAKT
.
-
@M-N No ameba xd ewidentnie nic nie zrozumiałeś.
-
@Boa po pierwsze sprawdź sobie definicję słów:
"dyskusja" i "merytoryczna dyskusja"później zerknij na swoje wypociny i po-jprdl-uj sobie dalej
-
@Boa napisał w Antarktyda:
@Tomek-Z ok anologia, tylko, że w góry możesz się wybrać sam na własną odpowiedzialność drogą nieoficjalna to nie jest tak strzeżone jak Antarktyda, że samo zbliżenie się do niej jest problemem.
No wręcz przeciwnie, szlak powyżej jest zamknięty i zwykły Kowalski musi spełnić pewne warunki, by się tam dostać.
Btw. na jakiej podstawie twierdzisz, że Antarktyka jest strzeżona? Dysponujesz jakimiś materiałami pozwalającymi zweryfikować tę informację? -
@Boa napisał w Antarktyda:
Faktom ? Haha Jeszce nie było ani jednego dowodu , że banda Kowalskich może dostać pozwolenie na eksploracje Antarktydy w celach badawczych , a ty mówisz że czemu zaprzeczam xd najpierw daj te dowody , bo póki co znowu wiemy , że osobiście nic nie sprawdziliscie ,A dalej podtrzymujecie swoje przekonania.
Dowodów są setki w postaci choćby blogów z wypraw "band Kowalskich" na Antarktydę, ale dla Ciebie to pewnie spiskowcy. Widzę, że jesteś bardzo nieporadny, więc odwaliłem za Ciebie jeszcze trochę roboty i podzwoniłem tu i tam, między innymi do MSZ oraz po znajomych , o których Ci pisałem. Tu masz link do dwóch formularzy, które musisz wypełnić i dostajesz zgodę o ile nie uznają Cię za wariata:
- Formularz z danymi uczestników i celem wyprawy:
https://antarctic-logistics.com/wp-content/uploads/2020/08/Expedition_Planning_Questionnaire.pdf
- Formularz z opisem doświadczenia jakie posiada "banda Kowalskich" wybierająca się na Antarktydę:
https://antarctic-logistics.com/wp-content/uploads/2020/05/Expedition_Skills_Questionnaire.pdf
Jeszcze jakieś wątpliwości ?
Edit: To jeden ze sposobów legalnego i profesjonalnego wybrania się na Antarktydę. Oczywiście wersja z popłynięciem bez zgłaszania i pójściem na własną rękę (nie do końca legalna) też istnieje i nikt Cię tam ścigał nie będzie, najprawdopodobniej po prostu "Darwin" zrobi swoje..
-
@Boa Jako że zbliża się równonoc wrześniowa, to wrzucam 2 linki pozwalające na podgląd live kamer CCTV z paru antarktycznych stacji:
https://www.usap.gov/videoclipsandmaps/
https://www.antarctica.gov.au/antarctic-operations/webcams/ -
@M-N
Nasz wężowy koleżka już chyba się poddał
Aczkolwiek jak każdy rasowy "płaskoziemca" lub "kwestionator", do błędu się raczej nie przyzna, po prostu znika i tyle. -
@M-N Wrzucę tu jeszcze kilka faktów o Antarktydzie, które płaskoziemcy skrzętnie przed swoją społecznością ukrywają.
Antarktyda posiada swój numer kierunkowy (+672), flagę (biały kontynent na niebieskim tle), ale nie ma ani obywateli, ani rządu. Mimo że jest pustynią lodową niezamieszkaną przez ludzi, w rozlokowanych na jej terytorium stacjach badawczych przebywa kilka tysięcy osób. Na Wyspie Króla Jerzego leży Villa Las Estrellas – osada, chilijska, na terenie której, poza stacją badawczą, stoi także kilkanaście domów mieszkalnych zajmowanych przez naukowców i pracowników i ich rodziny.
Dzięki silnemu zaangażowaniu Polaków, od 26 lutego 1977 roku, na Wyspie Króla Jerzego funkcjonuje polska stacja polarna im. Henryka Arctowskiego. Podobnych stacji na Antarktydzie działa 40 całorocznych oraz 42 czynne tylko w sezonie letnim. Placówki te prowadzą badania – jak już stwierdzono – podglacjalnych wód śródlądowych, a także z zakresów: kartografii, geologii, oceanologii, glacjologii, meteorologii i magnetyzmu ziemskiego. Zgodnie z traktatem arktycznym, nie ma tam żadnych baz wojskowych.
W ostatnich dziesięcioleciach, prowadzona jest systematyczna eksploracja Antarktydy. Na przykład w 1985 roku Robert Swan wraz z towarzyszami osiągnął biegun południowy bez użycia psich zaprzęgów i radia. W latach 1989-90 Amerykanin Will Steger i Francuz Jean Louis Etienne stanęli na czele wyprawy, której członkowie jako pierwsi, przebyli całą Antarktydę na psich zaprzęgach bez wykorzystania sprzętu zmechanizowanego. W 1992 roku Ranulph Fiennes i Mike Stroud przebyli Antarktydę w poprzek na nartach. W tym samym roku Earl Kagge, także na nartach, bez łączności radiowej i bez wsparcia, przebył samotnie ponad 1300 km docierając do bieguna południowego. Jego osiągnięcie powtórzył w 1997 roku Polak Marek Kamiński, który w 2004 roku wraz z 16-letnim Jankiem Melą i operatorem kamery Wojciechem Ostrowskim zdobył biegun południowy. Mela był najmłodszym i zarazem pierwszym niepełnosprawnym człowiekiem, który dotarł tak daleko na południe. W 2018 roku Colin O'Brady przemierzył całą Antarktydę samotnie.
Od lat 50. XX wieku rozwija się turystyka antarktyczna. Oferowane są „rejsy statkami, loty helikopterami, przeloty samolotami pasażerskimi na niskich wysokościach, wizyty w stacjach naukowych, wyprawy do wnętrza kontynentu w celu uprawiania wspinaczki wysokogórskiej, narciarstwa, fotografowania przyrody lub powożenia psimi zaprzęgami.
W połowie lat 80. XX wieku na „szósty kontynent” przybywały dwa wycieczkowce rocznie przywożąc ok. 3 tys. turystów, w sezonie 2005-2006 zanotowano obecność ok. 40 statków z łączną liczbą 24 tys. pasażerów. Tylko polską stację „Arctowski” odwiedza rocznie ok. 3 tys. osób. -
@Tomek-Z On ma zdjęcia pingwinów z kałachami pilnujących Antarktydy.
-
@Bubu-Talib napisał w Antarktyda:
Ja tylko dodam, że traktat antarktyczny jest publicznie dostępny. Każdy może sprawdzić, że nie ma tam mowy o żadnych strefach zamkniętych. Po prostu na pewne rodzaje eksploracji trzeba uzyskać akceptację.
Per analogiam: w PRL-u też w gazetach "wolno było napisać wszystko". Tylko trzeba było uzyskać akceptację...cenzora.
Sam fakt, że "trzeba uzyskiwać akceptację" by prowadzić eksploracje poniżej 60 równoleżnika szerokości geograficznej południowej dowodzi tego, że coś jest nie tak, że nie ma wolności badań i wolności pobytu na Antarktydzie. Nie zauważyłeś?
Trudno się zresztą dziwić, że bronią dostępu. Sami piszą bowiem i to w oficjalnych, rządowych dokumentach np. o tym, że tam są różne "fenomeny optyczne".
Czyli po prostu takie zjawiska, że gdyby pozwolić je oglądać zwykłym ludziom, to mit o "kuli ziemskiej" już dawno by się rozpadł. -
@Maciej Tak jak ten "fenomen"? https://vimeo.com/185168203 Znane odległości kątowe pomiędzy gwiazdami implikują, że Gwiazda Polarna jest pionowo pod stopami obserwatora w tym miejscu.
-
@Maciej napisał w Antarktyda:
Sam fakt, że "trzeba uzyskiwać akceptację" by prowadzić eksploracje poniżej 60 równoleżnika szerokości geograficznej południowej dowodzi tego, że coś jest nie tak,
To się nazywa paranoja w Twoim wykonaniu. Ten fakt dowodzi tylko, że świat się obudził i nie pozwala zniszczyć ostatniego kontynentu do jakiego człowiek się jeszcze nie zdążył dobrać swoimi łapami.
Jak twierdzisz, że coś tam jest to wypełniaj papiery, jedź i udowodnij. Nikt Ci nie zabrania. Oczywiście tego nie zrobisz, bo wiesz podświadomie, że nic tam nie znajdziesz i Ci się ta Twoja płaska ziemia na "otwarty umysł" zawali. -
Podepnę się pod stary temat, bo chodzi mi o zdjęcie kontynentu Antarktydy, a konkretnie o jakiś film z przelotu np. satelity nad tym kontynentem. Sprawa jest naprawdę dziwna, bo tak po prawdzie nigdzie nie ma zdjęcia Antarktydy zrobionego w całości. Kilka lat temu NASA "zrobiła" takie zdjęcie, a raczej zrobiła serię zdjęć i złożyła to w całość. A czemu tak? Z tego co się doszukałem, to problem polega na tym, że wokół biegunów satelity mogą się poruszać na tzw. orbitach polarnych, czyli około 800km nad Ziemią. Wokół równika mamy orbity geostacnarne, tam satelity krążą dużo wyżej bo aż 36 tysięcy kilometrów nad Ziemią. W tym drugim przypadku kontynenty widać jak na dłoni, gdy satelity latają wzdłuż południków, wtedy jest niby inaczej. Zastanawia mnie wciąż jedna kwestia, dlaczego NASA nie chce opublikować filmu z takiego przelotu satelity? W ogóle ja nigdzie nie znalazłem filmu z przelotu satelity z orbity polarnej. Dodatkowo nie ma ani jednego zdjęcia Antarktydy zrobionego z komosu. Te co są w necie to jakieś rendery same. Jakim cudem Marsa mamy całego obfografowanego a Ziemi już nie? Coś tu bardzo śmierdzi. Nie wiem o co tu chodzi, ale nie wygląda to dobrze. Szukałem też filmu z przelotu samolotu nad całą Antarktydą, a nie tylko np. z północy konynetu. Jak w dobie dronow nikt tego do dzisiaj nie zrobił? Ma ktoś może zdjęcie Antarktydy zrobione fizycznie z przestrzeni kosmicznej? Albo film z przelotu satelity nad biegunami?
-
@Kuba-W Satelita meteo JPSS na orbicie polarnej (+ kilka innych): https://rammb-slider.cira.colostate.edu/?sat=jpss&sec=southern_hemisphere
-
@M-N Problem polega na tym, że to nie jest obraz rzeczywisty. Gdy wybierze się biegun północny, to pokazuje normalny obraz, a przecież teraz jest noc polarna. To wszystko jest nierzeczywiste. Poza tym jak już wspomniałem wcześniej to jest orbita polarna, gdzie satelity latają na odległość maksymalnej około 820 km, więc obraz powinien być nieco lepszy, niż ze stacji kosmicznej, a tu jest cały biegun. Znowu jakiś render dziwny jest wrzucony.